Kawa o zapachu lawendy recenzja

Za krótko i zdecydowanie "za sucho"

Autor: @justus228 ·1 minuta
2020-07-09
Skomentuj
2 Polubienia
Piękna okładka od razu przywodzi na myśl cudowną, ciepłą historię. No bo przecież chyba nie zaprzeczycie, że ta okładka jest obłędna. Do tego jeszcze fiolet –mój ulubiony kolor <3 ale czy środek mnie zachwycił?
Konstanty to trzydziestolatek, który pomimo swojego wieku dalej nie wierzy w siebie. W głowie rodzą mu się co chwilę pomysły na powieść kryminalną, ale boi się przelać je na papier. Często imprezuje ze znajomymi, a imprezy kończy w towarzystwie przypadkowo poznanych kobiet. Gdy pewnego dnia poznaję piękną dziewczynę o imieniu Ania, prowadzącą własną kawiarenkę, serce zaczyna mu szybciej bić. Ale radość nie trwa długo bo jego błędy życiowe wkrótce zaczynają zatruwać mu życie…
Zawsze myślałam, że książki obyczajowe powinny być napisane tak, aby czytelnik mógł współodczuwać z bohaterem albo chociaż trochę go poznać pod kontem uczuć czy myślenia. W Kawie o zapachu lawendy nie da się w ogóle wczuć w żadnego z bohaterów. Akcja pędzi jak szalona a sporadyczne sytuacje są tak krótkie, że równie dobrze mogłabym oglądać zdjęcia i sama sobie dopowiadać wszystko.
Książka niestety nie wywołała u mnie żadnych uczuć, nawet odrobiny współczucia dla bohatera, który przeżywał te swoje wszystkie „dramaty”. Jak dla mnie zdecydowanie jest za krótka przez co cała historia bardzo dużo straciła. A ogólnikowe zarysy sytuacji nie pozwalają się w nią zagłębić. Bardzo rzadko czytam obyczajówki, bo są dla mnie za lekką literaturą :P wolę jednak jak więcej się dzieje. A tutaj? No niestety, jak szybko coś się zaczęło tak szybko to „coś” się skończyło… Czytając zakończenie, które powinno być mega wielkim dramatem, odczułam tak jakby to był jakiś mały nic nie znaczący epizod w życiu bohatera... tak jak wspomniałam, brak opisów i szczegółowości wydarzeń i uczuć skutecznie zabiły tą historię - bynajmniej takie są moje odczucia, bo widziałam dość sporo pozytywnych opinii i to jest super, bo widać, że każdy inaczej tą książkę odebrał. Mnie niestety się nie podobała.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Novae Res.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-03
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kawa o zapachu lawendy
Kawa o zapachu lawendy
Paulina Kowalczyk
7.1/10

Czy miłość wystarczy, aby uwierzyć w siebie? Konstanty, trzydziestoletni właściciel szkoły językowej i nauczyciel języka niemieckiego, czuje się samotny i sfrustrowany. Powracająca nerwica sprawia, ż...

Komentarze
Kawa o zapachu lawendy
Kawa o zapachu lawendy
Paulina Kowalczyk
7.1/10
Czy miłość wystarczy, aby uwierzyć w siebie? Konstanty, trzydziestoletni właściciel szkoły językowej i nauczyciel języka niemieckiego, czuje się samotny i sfrustrowany. Powracająca nerwica sprawia, ż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Dziecka trzeba słuchać. Nie można nim zarządzać." Konstanty, trzydziestoletni właściciel szkoły językowej i nauczyciel języka niemieckiego, czuje się samotny i sfrustrowany. Mimo że ma świet...

@Bookwizja @Bookwizja

Dzisiaj napiszę kilka sów o książce Pauliny Kowalczyk 'Kawa o zapachu lawendy". Znajdziemy tutaj dwójkę głównych bohaterów Konstantego (Kostka) i Anię. Kostek, jest młodym, przedsiębiorczym, samodzi...

@myreadingimagination @myreadingimagination

Pozostałe recenzje @justus228

Lubię litery! Książka do nauki alfabetu. Aktywne czytanie
Fajna propozycja do nauki liter dla maluszków

Nauka liter to bardzo ważny etap w życiu każdego małego dziecka. Im szybciej je przyswoją tym prościej będzie im później rozpocząć naukę czytania. Z pewnością również sz...

Recenzja książki Lubię litery! Książka do nauki alfabetu. Aktywne czytanie
Stefcia się złości
Świetna książka o emocjach dziecka

Bardzo lubię książki dla dzieci, które w ciekawy i mądry sposób pokazują prawdziwe zachowania dzieci w codziennym życiu. Z ich emocjami mamy styk praktycznie na każdym k...

Recenzja książki Stefcia się złości

Nowe recenzje

Mister Hockey
Niegrzeczna bibliotekarka
@Moonshine:

„Mister Hockey” to książka od Lia Riley. Pierwszy raz miałam do czynienia z tą autorką, do tej pory jedynie słyszałam o...

Recenzja książki Mister Hockey
Kołatanie
"Kołatanie"
@tatiaszaale...:

“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”. Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj...

Recenzja książki Kołatanie
Most Of All You. Dotyk miłości
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️„W każdym człowieku tkwi coś, o czym nikt nie chce mówić i czego wszyscy unikają”. Ach autorko! Igrałaś z moimi uczu...

Recenzja książki Most Of All You. Dotyk miłości
© 2007 - 2024 nakanapie.pl