Za zielonymi drzwiami recenzja

Za zielonymi drzwiami

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2022-03-25
Skomentuj
1 Polubienie
Od momentu, gdy po raz pierwszy ujrzałam okładkę powieści Kamili Majewskiej - nie mogłam wyrzucić jej z głowy. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Szelest otrzymałam szansę na przeczytanie i zrecenzowanie Za zielonymi drzwiami, czyli tytułu, który właśnie tak mocno osiadł w moim umyśle. Powiem szczerze, że przez liczne zawirowania nie mogłam zabrać się za jego lekturę od razu, lecz gdy teraz jestem już po jego lekturze – wiem, że to zrządzenie losu chciało, bym dopiero niedawno sięgnęła po tę książkę. O tym, czy i jak mocno jestem zauroczona tą historią, przeczytacie poniżej.

Ania może pochwalić się świetnym stanowiskiem w pracy, wygodnym życiem oraz niemałymi zarobkami. Wkrótce kobieta dowiaduje się o spadku, jaki pozostawił jej zmarły szef i jednocześnie przyjaciel, pan Kazimierz. Ania staje przed trudnym wyborem: pozostać w obecnej pracy i otrzymać ogromny awans czy odziedziczyć tajemnicze gospodarstwo, porzucając dotychczasowe życie? Do tej pory kobieta na piedestale stawiała swoją karierę, a mieszkanie na wsi przyprawiało ją o mdłości. Czy teraz coś się odmieni? Kto wie, może za zielonymi drzwiami kryje się coś, co ostatecznie rozwieje jej wątpliwości. Coś albo... ktoś?

Pozwólcie, że swoją opinię rozpocznę od pochwalenia pióra autorki. Książkę czytało się niezwykle przyjemnie i szybko, a wszystko za sprawą języka, jakim posługuje się Kamila Majewska. Nie dość, że jest on barwny, a dzięki opisom oraz dobrej kreacji bohaterów mogłam wyobrazić sobie wszystkie podane elementy, to jeszcze stwarza on taką magiczną wręcz atmosferę. Zaczynając lekturę tej powieści, nie spodziewałam się aż tak wciągającej historii – mimo tego, że podobnych na rynku wydawniczym jest wiele.

Główna bohaterka, Ania, bardzo przypadła mi do gustu. Czytając o jej kolejnych rozterkach i innych wydarzeniach ściśle z nią powiązanych czułam się tak, jakbym czytała o sobie. Mamy ze sobą wspólne to, że obie lubimy mieć wszystko pod kontrolą, a zaplanowane wcześniej wydarzenia muszą iść według ściśle ustalonych punktów. Uważam tę postać za bardzo dobrze wykreowaną, a jednocześnie nie przeidealizowaną, jak często się to zdarza. Ania to bohaterka z krwi i kości, która popełnia błędy, szuka odpowiedzi na wiele swoich pytań i po prostu się gubi – jak każdy w niektórych sytuacjach.

Do gustu przypadł mi również oczywiście sam wątek dotyczący owego gospodarstwa. Sam koncept takiego miejsca, które owiane jest tajemnicą, ale jednocześnie przywodzi na myśl niezwykły spokój i domową atmosferę sprawił, że poczułam duży komfort. Myślę, że właśnie to przyczyniło się w pewnym stopniu do tego, że tak szybko pochłonęłam tę historię. Nie mogłam znieść myśli, że choć na chwilę opuszczę to miejsce, a nawet nie wiecie, jak mi przykro na myśl, że na razie tam nie wrócę.

Debiut Kamili Majewskiej zaliczam do bardzo udanych. Autorka pisze dobrze, pewnie i śmiało kreuje charaktery swoich bohaterów. Choć mogłabym przyczepić się do kilku elementów, to... nie chcę tego robić. Uważam, że Za zielonymi drzwiami to książka, która daje niesamowity komfort psychiczny i zdecydowanie sprawdzi się u czytelników, którzy właśnie takiej lektury teraz potrzebują. Z niecierpliwością będę czekać na kolejne powieści autorki i mam nadzieję, że nie będzie trwać to zbyt długo.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-24
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Za zielonymi drzwiami
Za zielonymi drzwiami
Kamila Majewska
6.9/10

Bogactwo, kariera, wielkie miasto i wygodne życie – czy może cicha prowincja, gdzie życie toczy się wolniej? Ania, szefowa działu reklamy w dużej firmie, dowiaduje się o spadku, który pozostawił jej ...

Komentarze
Za zielonymi drzwiami
Za zielonymi drzwiami
Kamila Majewska
6.9/10
Bogactwo, kariera, wielkie miasto i wygodne życie – czy może cicha prowincja, gdzie życie toczy się wolniej? Ania, szefowa działu reklamy w dużej firmie, dowiaduje się o spadku, który pozostawił jej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na to pytanie (i na mnóstwo innych) musi sobie odpowiedzieć bohaterka powieści Za zielonymi drzwiami. Tym bardziej że decyzję co do własnej przyszłości, kobieta zmuszona jest podjąć natychmiast. Ann...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

Dzień dobry #moliki 💚 Właśnie dziś 1 marca chciałabym zapoznać Was z książką, od której bije niesamowite ciepło, która otula niczym wiosenne promienie słońca. Mianowicie jest to książka Kamili Majew...

OP
@opetanaprzezslowa

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Węże na ziemi, węże na niebie
Węże na ziemi, węże na niebie

Trzeci tom cyklu o komisarzu Bondysie w końcu doczekał się swojej wielkiej chwili — postanowiłam zabrać się za lekturę tej książki głównie ze względu na sympatię względe...

Recenzja książki Węże na ziemi, węże na niebie
Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewnym wstydem. W końcu przyszła jednak pora i na tę po...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka