Królowa Tearlingu recenzja

Zachwycająca!

Autor: @versatile ·2 minuty
2015-03-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Królowa Tearlingu”, czy ten tytuł brzmi znajomo? Założę się, że czytelnicy, którzy śledzą cykl „Kiedy polskie wydanie?” z pewnością przypominają sobie, że jakiś czas temu właśnie ta książka została w tym zestawieniu zaprezentowana. Teraz dzięki wydawnictwu Galeria Książki mamy okazje zapoznać się z tą powieścią w naszym ojczystym języku.

Kelsea całe swoje życie spędziła w ukryciu, przygotowując się pod czujnym okiem opiekunów do roli królowej. W dniu dziewiętnastych urodzin jej nauka dobiega końca, a dziewczyna eskortowana przez grupę najwierniejszych żołnierzy swojej zmarłej matki udaje się do twierdzy, skąd ma sprawować władzę nad pogrążonym w ubóstwie oraz strachu ludem Tearlingu. Jakby tego było mało jej własny wuj Thomas spiskuje z władczynią sąsiedniego, wrogiego królewstwa i robi wszystko by pozbawić bohaterkę życia i tym samym korony. Czy Kelsea uda się wymknąć śmierci? I czy będzie lepszą królową niż jej matka?

Początkowo myślałam, że książka Erici Johansen będzie powieścią typowo młodzieżową z prostym językiem oraz w miarę lekką fabułą i choć język rzeczywiście okazał się nieskomplikowany to fabuly z pewnością nie mozna nazwać odprężającą. Historia niewyobrażalnie trzyma w napięciu i nie nawet na moment nie zwalnia tempa. Przez prawie pięćset stron trwania powieści ma miejsce tyle zdarzeń, ile nie dzieje się w niektórych całych trylogiach, a co najważniejsze czytelnik wciąż czuje niedosyt!

W powieści najbardziej podobał mi się element tajemnicy, który towarzyszy czytelnikowi od samego początku książki. Sekrety przewijające się w trakcie lektury dotyczyły głównie przeszłości Kelsea, a także magicznego naszyjniku, który towarzyszy jej od maleńkości. Dziewczyna ani nie zna prawdy o swoich rodzicach ani nie ma pojęcia, jakie jest zastosowanie cudotwórczej biżuterii. Co więcej, tytułowa bohaterka w niczym nie przypomina pięknych i zgrabnych disneyowskich księżniczek, jest pulchna i bardzo przeciętnej urody. Dzięki temu czytelnik nie ma wrażenia, jakby czytał nierealną historię, ale taką, która rzeczywiście kiedyś mogła mieć miejsce.

„Królowa Tearlingu” to literacki debiut Erici Johansen, który znakomicie jej się udał. W pewny nawet momencie powiedziałam swojemu chłopakowi, że czytam zbyt ciekawą książkę bo wręcz nie mogę się od niej oderwać. Jedyny problem miałam z określeniem czasu akcji. Z jednej strony wygląd otoczenia wskazywał wybitnie na średniowiecze, jednak momentami w powieści pojawiały się rozmowy czy też przemyślenia bohaterki na temat książek elektronicznych, co z drugiej strony sugerowałoby na czasy bardziej współczesne.

Nie tylko treść książki jest wysoce godna zainteresowania. Wydawnictwo Galeria Książki postarało się również o zachwycającą oprawę graficzną powieści. Jednym słowem wielką strarą będzie, jeśli "Królowa Tearlingu" nie pojawi się na Twojej półce!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królowa Tearlingu
2 wydania
Królowa Tearlingu
Erika Johansen
7.9/10
Cykl: Królowa Tearlingu, tom 1

Młoda księżniczka musi upomnieć się o tron i stoczyć bój z potężną czarownicą w decydującej rozgrywce między światłością a mrokiem. Kelsea dorastała w ukryciu, z dala od królewskiej twierdzy, i niewie...

Komentarze
Królowa Tearlingu
2 wydania
Królowa Tearlingu
Erika Johansen
7.9/10
Cykl: Królowa Tearlingu, tom 1
Młoda księżniczka musi upomnieć się o tron i stoczyć bój z potężną czarownicą w decydującej rozgrywce między światłością a mrokiem. Kelsea dorastała w ukryciu, z dala od królewskiej twierdzy, i niewie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

O "Królowej Tearlingu" autorstwa amerykańskiej pisarki Eriki Johansen było głośno w Polsce jakiś czas temu. Jest to powieść z nurtu fantastyki, a że ja sama jestem ogromną fanką tego rodzaju książek, ...

@xrosemarie @xrosemarie

Kelsea dorastała w odosobnieniu i ukryciu. W dniu swoich dziewiętnastych urodzin pod nadzorem straży królewskiej wyrusza do stolicy Tearlingu, gdzie czeka na nią nie lada wyzwanie. Dziewczyna ma obją...

@zaczytanamoni @zaczytanamoni

Pozostałe recenzje @versatile

Carrie Pilby. Nieznośnie genialna
Nieznośna samotność

Carrrie Pilby jest doskonałym przykładem kujonki, skupionej bardziej na zdobywaniu wysokich stopni niż na zawieraniu przyjaźni. W latach szkolnych zupełnie jej to nie prz...

Recenzja książki Carrie Pilby. Nieznośnie genialna
Aplikacja
Realna wizja przyszłości w książce Lauren Miller

Życie to nieustanne podejmowanie decyzji, począwszy od tych najprostszych do tych najtrudniejszych. Często wybory te przysparzają ludziom sporo kłopotów, dlatego też firm...

Recenzja książki Aplikacja

Nowe recenzje

Rose Madder
Rose Madder
@ladybird_czyta:

Rosie Daniels żyje w piekle. Porażający ból wielokrotnie poobijanych ciężkimi buciorami nerek, niezliczone blizny po ug...

Recenzja książki Rose Madder
O miłości
Mamy prawo popełniać błędy, mamy prawo się z ni...
@karolareads:

O miłości ks. Piotra Pawlukiewicza to książka, którą pochłonęłam w jeden wieczór. Nie mogłam oderwać się od stylu, w ja...

Recenzja książki O miłości
O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ
@marcinekmirela:

„O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ” WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — AUTOR: Artur Tojza WYDAWNICTWO: SELF PUBLISH...

Recenzja książki O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
© 2007 - 2024 nakanapie.pl