Zagadki medycyny recenzja

Zagadki medycyny

Autor: @Ag_VS ·2 minuty
2012-09-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jeśli oglądając „House’a” bardziej interesowałeś się wymyślnymi jednostkami chorobowymi niż perypetiami sympatycznego inaczej lekarza, a dodatkowo obudzony w środku nocy potrafisz wymienić wszystkie objawy tocznia – „Zagadki medycyny” mogą być książką dla ciebie. O ile nie cierpisz na chroniczną niechęć do pacjentów, tak jak dr House.

Ta pozycja prezentuje najdziwniejsze choroby, jakie można sobie wyobrazić, poczynając od człowieka słyszącego ruchy własnych gałek ocznych, poprzez kobiety bez przerwy śmierdzące zepsutą rybą po mężczyznę, u którego paraliż wywoływany jest zjedzeniem pizzy. Znajdują się tu też choroby nazwane „zespołem surfera” lub „zespołem Alicji w Krainie Czarów”. Książka zawiera też przegląd wszelkich zaburzeń snu, bo we śnie można mówić, chodzić, jeść, uprawiać seks i wyskakiwać z okna.

Brzmi ciekawie? Trzeba jednak pamiętać, że ta książka to pozycja bardziej popularna niż naukowa, dlatego tak naprawdę niewiele znajdziemy tu medycyny, a więcej opisów samych objawów i wyznań osób dotkniętych tymi przypadłościami oraz ich bliskich.

Jest tak, gdyż książka opiera się na serialu „Medical Mysteries” telewizji ABC. Co niestety widać i co może być zarówno wadą, jak i zaletą, w zależności od tego, czego się po lekturze spodziewamy. Rozdziały skupiają się nie tyle na chorobach, co na pojedynczych przypadkach, konkretnych osobach, dlatego jest to studium przypadku. Dużo tu prywatnych wypowiedzi, nie tylko o borykaniu się z chorobą, ale też o wsparciu rodziny, religijności, radości z udanej diagnozy – zwłaszcza że większość z przedstawionych osób latami żyła nie wiedząc, co im dokładnie dolega. Duża liczba cytowanych wypowiedzi pacjentów i lekarzy nadaje poszczególnym historiom bardzo osobisty charakter.

Z drugiej strony, przez te cytowania oraz co chwila pojawiające się zwroty „szukając tematu do następnego odcinka”, „gdy z producentami zastanawialiśmy się”, „zaprosiliśmy do programu” mam wrażenie, że czytam skrzyżowanie skryptu dla lektora z serialu ze scenariuszem do making of… Zgrzytają też bezpośrednie zwroty do czytelnika. Po prostu czuć „serialowość” książki i przy jej czytaniu czułam się jednak oszukana – bo dostałam sam tekst, z obciętym obrazem. Gdybym obejrzała serial dowiedziałabym się dokładnie tego samego, plus jeszcze miałabym audio i wideo.

Dlatego „Zagadki medycyny” będą dobrą lekturą głównie dla miłośników ciekawostek, lubiących, gdy dziwne rzeczy przedstawione są raczej w lekkiej formie. Za to na pewno nie jest to pozycja dla hipochondryków (a biorąc pod uwagę, że od dłuższego czasu tak dziwnie pobolewa mnie ucho…). W praktyce jednak nie widzę specjalnego powodu, by taką książkę kupować. Seriali dokumentalnych mamy przecież w bród.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-08-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zagadki medycyny
Zagadki medycyny
Kenneth Wapner, Ann Reynolds
6.5/10

Niezwykłe choroby, które szokują lekarzy. Oparta na szokującym serialu telewizyjnym ABC "Zagadki medycyny" książka Ann Reynolds i Kennetha Wapnera przedstawia przypadki najbardziej niezwykłych chorób ...

Komentarze
Zagadki medycyny
Zagadki medycyny
Kenneth Wapner, Ann Reynolds
6.5/10
Niezwykłe choroby, które szokują lekarzy. Oparta na szokującym serialu telewizyjnym ABC "Zagadki medycyny" książka Ann Reynolds i Kennetha Wapnera przedstawia przypadki najbardziej niezwykłych chorób ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Zagadki medycyny" to nie jest kolejna powieść. Jest to książka, która powstała na podstawie dokumentalnego serialu telewizyjnego ABC o tym samym tytule, co książka. Książka mnie zachwyciła, gdyż pozn...

@PiotrPodgorski @PiotrPodgorski

No tak to już jest w naszym ziemskim żywocie poukładane, że dopadają nas choroby. Nie są oczywiście mile widziane, ale cóż poradzić. Pół biedy, gdy są przejściowe, trwają kilka dni i mijają bez pozost...

@malineczka74

Pozostałe recenzje @Ag_VS

Przystań na krańcu świata
Romans z wielką historią w tle

Jest rok 1941, w Europie trwa druga Wojna Światowa, ale w odległym Szanghaju i Hongkongu wciąż panuje spokój, a Brytyjczycy mają czas, by obstawiać konie na wyścigach i u...

Recenzja książki Przystań na krańcu świata
Gwelfów i gibelinów
Muzyka płynąca przez epoki

Pamiętacie wydawnictwo literackie Pies Łańcuchowy? Wydało ono dwa e-booki, które pobrać możemy zupełnie za darmo. Zapłacić możemy później – jeśli uznamy, że autor sobie z...

Recenzja książki Gwelfów i gibelinów

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri