Zaginiona recenzja

Zaginiona vs Zwierz

Autor: @justyna_ ·2 minuty
2020-07-25
Skomentuj
4 Polubienia
Piotr Kościelny nie próżnuje i po bardzo dobrym „Zwierzu” oferuje czytelnikom nową powieść. „Zaginiona” – bo taki jest jej tytuł – zapowiada podobny klimat. Znów ma być brutalnie, krwawo i tajemniczo.

2017 rok. Małe miasteczko na prowincji. Gdzie mieszkają ludzie bez perspektyw. Gdzie ludźmi kierują rytuały. Sąsiedzka wspólna kawa, wieczorem piwko. Gdzie wszyscy się znają. Agnieszka i Krzysztof wybierają to miejsce trochę przypadkowo, stanowi ono przystanek przed zakupem własnego mieszkania w większym mieście. Drobna sprzeczka dwojga, przeradza się w dużą większą awanturę. Krzysztof znika na noc, Agnieszka by odreagować rusza rankiem na grzyby. Dziewczyna nie wie, że jest śledzona. Znika. Zaalarmowana policja rozpoczyna poszukiwania Agi. Nieświadomy niczego Krzysztof w szybkim czasie staje się głównym podejrzanym.

Tomasz Świderski, niegdysiejsza gwiazda policji. Brał udział w wielu sprawach, przyczynił się do rozwiązania większości. Wydarzenie z życia zmienia mężczyznę diametralnie. Za karę zesłany do Ścinawy. Z dnia na dzień staje się coraz większym odludkiem, zatraca się w alkoholu. Coraz bardziej zaniedbany, coraz bardziej samotny. Całkiem przypadkiem angażuje się w poszukiwania Agnieszki. I ta sprawa jest dla Świderskiego jak manna z nieba.

Znowu historia przedstawiana jest z perspektywy różnych osób. Wcielając się w role raz
sprawcy, raz ofiary, czytelnik może spojrzeć na sprawę z każdej strony i poczuć emocje towarzyszące bohaterom. Taki zabieg mobilizuje również do próby samodzielnego rozwiązania zagadki zaginięcia Agnieszki. Czytelnik ma okazję poznać prokuratora ze wszystkimi jego antypatiami, policję która bez zbędnego wysiłku dopasowuje wszystko pod założoną tezę, a i zeznania świadków które pasują do tej tezy. Mało? Ale wystarczy, aby zniszczyć komuś życie.

Mam wrażenie, że w „Zwierzu” było jakoś tak… głębiej. Że Kościelny spędził więcej czasu na kształtowaniu swoich postaci. Że miał pomysł na książkę. W „Zaginionej” liczyłam na jeszcze bardziej rozbudowaną psychologię zbrodni. Nie ma też tutaj głębszej analizy postępowania sprawcy i wyjaśnienia motywów jego działania. Zgodzę się z opinią, że przerażający jest fakt, jak bardzo szybko można zniszczyć życie niewinnemu człowiekowi. Chodzi tu o Krzysztofa, który trafia do policyjnego aresztu. Jednak po Kościelnym spodziewałam się bardziej krwistych i soczystych opisów, więcej okrucieństwa. Powieść pisana jakby na szybko, niepozbawiona błędów i niedopatrzeń. Jak choćby fakt gdy Krzysztof po tym jak noc zniknięcia dziewczyny spędza w alkoholowych oparach poza domem, zostawia auto i wraca do domu na pieszo. W którymś kolejnym dniu jak gdyby nigdy nic wsiada do zaparkowanego przed blokiem samochodu. Jak się on tam znalazł? Autor przyzwyczaił czytelnika do prostego, a miejscami wulgarnego języka, unika zbędnych opisów. Sama fabuła powieści toczy się w miarę spokojnie i raczej bez większych zaskoczeń czy zwrotów akcji. Na szczęście nie ma tez tutaj wątków pobocznych, które mocno przeszkadzały w poprzedniej książce.

Mam świadomość, że obie książki autora nie łączy nic, prócz jego nazwiska. Że to dwie inne historie. Różni bohaterowie, różny czas. Ale to samo pióro.

„Zaginiona” to całkiem niezła historia, którą właściwie pochłania się za jednym razem. Choć tematyka mało wakacyjna, to jednak dobra rozrywka na ten letni czas. Wiadomo, że Kościelny pisać potrafi, bo udowodnił to w „Zwierzu”. Potrafi zaciekawić i przykuć uwagę, a momentami i zafascynować swoją literacką wizją świata. „Zwierz” postawił poprzeczkę wysoko, „Zaginiona” jest gdzieś w połowie tej wysokości.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-19
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaginiona
Zaginiona
Piotr Kościelny
7.5/10

Wziął ze stolika strzykawkę i pociągnął tłok. Strzykawka wypełniła się powietrzem. Z uśmiechem wbił igłę w żyłę kobiety. Upajał się tą chwilą. Wiedział, że staruszka umrze w ciągu kilku minut. Trudni...

Komentarze
Zaginiona
Zaginiona
Piotr Kościelny
7.5/10
Wziął ze stolika strzykawkę i pociągnął tłok. Strzykawka wypełniła się powietrzem. Z uśmiechem wbił igłę w żyłę kobiety. Upajał się tą chwilą. Wiedział, że staruszka umrze w ciągu kilku minut. Trudni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zwykła kłótnia niby nic nieznacząca. Sprzeczka jakich wiele. Trochę krzyku, złości, wzajemnych pretensji. Parę dni boczenia się, unikania rozmów, czy jakiegoś głębszego spojrzenia. A potem wszystko w...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Jedna kłótnia... Może intensywniejsza niż zazwyczaj, ale to tylko kłótnia spowodowała lawinę wydarzeń, która zmieniła życie młodych ludzi w piekło... Agnieszka i Krzysiek to zgrana para, ze względów...

@Spizarnia_ksiazek @Spizarnia_ksiazek

Pozostałe recenzje @justyna_

Robaki w ścianie
Robaki w ścianie

Przyznam szczerze, że jakiś czas temu kryminały polskich autorów zaczęłam omijać szerokim łukiem. Przez powtarzalny motyw, płaskich bohaterów i zakończenia bez zaskoczen...

Recenzja książki Robaki w ścianie
Strefa interesów
The Zone of Interest

Martin Amis napisał powieść „Strefa interesów” w 2014 roku, w Polsce po raz pierwszy została wydana w 2015 roku. Hannah Doll jest żoną komendanta. Oficer – Golo Thomson ...

Recenzja książki Strefa interesów

Nowe recenzje

Sekret Tamary
Warto przeczytać
@Izzi.79:

Nie lubię stawać przed trudnymi wyborami, które zmuszają mnie do podjęcia właściwej decyzji, a właśnie to spotkało głów...

Recenzja książki Sekret Tamary
Czas milczenia
Fascynujące średniowieczne klasztory
@Remma:

Patrick Leigh Fermor jest miłośnikiem podróży, zwiedzania i opisywania. Fascynują go średniowieczne klasztory, które pr...

Recenzja książki Czas milczenia
Noc Upadku
Mieszanka dark fantasy i romansu
@maitiri_boo...:

W przepięknie wydanej "Nocy upadku" Magdalena Szponar zanurza czytelnika w mrocznym, pełnym tajemnic świecie, gdzie pot...

Recenzja książki Noc Upadku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl