Zaklęci w czasie recenzja

Zaklęci w czasie

Autor: @saruska ·2 minuty
2010-12-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jakiś czas temu zetknęłam się z tą samą książkę - tylko pod innym tytułem. Okazało się, że w Polsce zostały opublikowane aż trzy wydania powieści autorstwa amerykańskiej autorki: - "Żona podróżnika w czasie", "Miłość ponad czasem - Historia inna niż wszystkie" oraz "Zaklęci w czasie". Pod tym ostatnim została również zrobiona ekranizacja z Rachel McAdams oraz Erickiem Banem, która trafiła na ekrany kin w 2009 roku (tutaj możecie przeczytać moją recenzję tej prodkucji).


Od samego początku wiedziałam, że książka mi się spodoba. Myślałam sobie: skoro film był aż taki dobry, to na pewno się nie rozczaruje. I po raz kolejny moja intuicja oraz zapewnienia innych bloggerów mnie nie zawiodły, a raczej zachwyciły. Bardzo cieszę się, że mogłam przeczytać "Zaklętych w czasie", bo jest to historia naprawdę pięknej miłość, a przede wszystkim bardzo dobrze napisana powieść, która porusza, przenika czytelnika oraz sprawia, że myśli się o niej już po.

Opowieść o uczuciu pomiędzy kobietą i mężczyzną. Z tą jedną różnicą, że Henry cierpi na bardzo skomplikowana i rzadką chorobę gentetyczną, obiawiającą się podróżowaniem w czasie i niekontrolowanymi zniknięciami. Pierwszy raz Clare poznała go, gdy była jeszcze dzieckiem - na Łące, gdzie wszystko się zaczęło. Zakochują się w sobie, chociaż dziewczynka ma dopiero sześć lat, a on ponad trzydzieści, ponieważ wiedzą, że spotkają się w ich wspólnej przyszłości - gdzieś, gdzie połączą się ich światy. A Henrego polubiłam bardzo za dobry gust muzyczny:)


Nigdy jeszcze nie spotkałam się z takim przedstawieniem miłości. Porusza się tutaj wiele ważnych tematów, ktore są ujęte w przepiękny sposób i otoczone błoną wrażliwości i pięknego języka. Na samym początku, pewnie jak większość, nie mogłam się połapać i musiałam to sobie jakoś uporządkować. Jednak z biegiem czasu dopasowałam się do "rytmu" książki i było to dla mnie naturalne. Świetny pomysł na książkę i jeszcze lepiej zrealizowany. "Zaklęci w czasie" nie nużą, nie sprawiają, że czujesz jakiekolwiek przeciążenie tekstem, czy opisami, nie doprowadzają do tego, że w czasie czytania, zaczynasz myśleć o niebieskich migdałach. Przykuwają twoją uwagę w stu procentach i odrywają od rzeczywistości. Zabawne, że zaczęłam nawet wierzyć w to, że insteje taka choroba:)


W którymś momencie utworu myślałam, że autorka nie zdoła mnie już niczym zaskoczyć, ponieważ końcówkę znałam (niestety) od samego początku. Ale jak dotarłam do momentu, w którym Clare i Henry zapragnęli mieć dziecko - to mnie zbiło z tropu. Te momenty, ci którzy czytali doskonale wiedzą o które mi chodzi, oraz tytuły rozdziałów: "Jeden, Dwa... Siedem" były dla mnie bardzo poruszające i podziwiam z całych sił tę kobietę oraz jej determinację, marzenia, a przede wszystkim dąrzenie i realizowanie ich.


Kończąc, chciałabym wszystkim polecić "Zaklętych w czasie" Audrey Niffenegger. Książkę, która mnie zachywciła, poruszyła moje serce oraz sprawiała, że muszę dopisać kolejną powieść tej autorki do niekończącej się listy "kiedyś przeczytam":) Polecam! Czyta się jednym tchem...
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaklęci w czasie
4 wydania
Zaklęci w czasie
Audrey Niffenegger
8.4/10

Przepiękna, niezwykle poruszająca, niezwykła lektura, której główną bohaterką jest miłość wygrywająca ze śmiertelnością i czasem. Bohaterami powieści Audrey Niffenegger są Clare i Henry. Już pierwsze...

Komentarze
Zaklęci w czasie
4 wydania
Zaklęci w czasie
Audrey Niffenegger
8.4/10
Przepiękna, niezwykle poruszająca, niezwykła lektura, której główną bohaterką jest miłość wygrywająca ze śmiertelnością i czasem. Bohaterami powieści Audrey Niffenegger są Clare i Henry. Już pierwsze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubię, gdy coś lub ktoś zainspiruje mnie do czytania. Wydarzenie, człowiek, inna książka, film. Tym razem to zwiastun serialu stał się tego przyczyną, że sięgnęłam po powieść Audrey Niffenegger. Tytu...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

Uwielbiam jesień. I wcale nie mam tu na myśli złotej, pięknej jesieni, gdzie drzewa zachwycają kolorami, a nieśmiałe słońce całuje policzki. Nie, ja najbardziej lubię taką jesień, gdy za oknem hula wi...

@goslava @goslava

Pozostałe recenzje @saruska

Zapach spalonych kwiatów
Drugie podejście do Melissy de la Cruz

To nie jest moje pierwsze spotkanie ze słynną amerykańską pisarką, która jest autorką sprzedanej w paru milionach egzemplarzy serii o Błękitnokrwistych. Akurat mogłam jak...

Recenzja książki Zapach spalonych kwiatów
Jedyna szansa
Coben po raz kolejny...

Czytając kilka książek na raz tego samego autora trzeba się liczyć z tym, że niektóre wypadną blado na tle innych. Ja we wrześniu miałam "lekką" manię na Cobena - oczywiś...

Recenzja książki Jedyna szansa

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem