"Jak dobrze mieć świadomość, że gdzieś jest ktoś, kto myśli, kto czeka, kto kocha. Świat wokół staje się wtedy dobry i piękny. I my stajemy się lepsi. Tylko z miłością życie ma sens..."
Zakochana służąca to drugi tom cyklu Dom pełen tajemnic. Poznajemy w nim dalsze losy księżnej Sary Leokadii Reszko oraz jej ochmistrzyni Marty Skowronek.
Marta, oddana na służbę we dworze jako mała dziewczynka, całe swoje życie towarzyszyła Sarze. Gdy Sara została księżną dziewczyna udała się razem z nią do Karczewa, a następnie do Warszawy. Była podporą księżnej we wszystkich trudnych chwilach, których ta doświadczała spod ręki męża tyrana.
Sama nigdy dotąd nie była zakochana. Jednak pewnego dnia na jej drodze stanął przystojny pocztylion Waldemar Promyk. Marta bez reszty traci dla niego głowę, jednak ich wspólna przyszłość stanie pod znakiem zapytania, gdy na drodze mężczyzny pojawi się młoda dziewczyna, która będzie chciała go usidlić.
Jesteście ciekawi, jak potoczy się ta historia?
Wioletta Piasecka po raz kolejny zabiera nas w przeszłość, gdzie podział na sfery był na porządku dziennym, kobiety nie miały zbyt wielu praw, a świat był zdominowany przez mężczyzn.
Styl pisania autorki, barwne opisy, wciągająca historia i interesujący bohaterowie sprawiają, że od tej książki, podobnie jak od tomu pierwszego, nie można się oderwać.
Bardzo się cieszę, że miałam możliwość poznać dalsze losy księżnej, która wyprzedzała kobiety swojej epoki. Była niezależną kobietą, która realizowała swoje pasje i marzenia wbrew ostracyzmowi swojej klasy i wbrew wszystkim przeciwnościom, których było niemało.
"Niestety, niby postępowy kraj, a jednak w tym temacie zacofany. Nawet Amantine Dupin, czyli George Sand, pisze pod męskim pseudonimem. I nie tylko pisze, nosi się też po męsku. Pruderia, wszędzie pruderia. Sporo wody w rzekach upłynie, nim świat otworzy się na twórczość kobiet. Jesteś jedną z pionierek. Winszuję odwagi, to naprawdę wielka rzecz."
Dzięki tej historii możemy również lepiej poznać losy Marty, a także przeżyć razem z nią jej pierwsze porywy serca.
Czasy w jakich żyły bohaterki tej powieści nie były przyjazne dla kobiet. W klasie wyższej bardzo często małżeństwa były mariażem, który miał przynieść korzyści rodzinie, o miłości rzadko się mówiło. Natomiast służba nie miała zbyt wielu przywilejów, często nie miała nawet własnego domu, a jedynie swój pokój, dopóki służyła u jaśnie państwa.
Tym bardziej cieszę się, że księżna Sara Leokadia Reszko nie została wkomponowana w ramy i normy jej czasów. Dzięki temu możemy razem z nią przeżywać zarówno jej wzloty, jak i upadki oraz tym bardziej docenić przyjaźń jaka ją połączyła z jej ochmistrzynią Martą Skowronek.
"Marzyłam dla ciebie o twoim własnym szczęściu. Wierzę w to, że nie zrezygnujesz ze służby u mnie. Jesteś mi najbliższą osobą. Gdybyś odeszła, Marto, czułabym ogromną pustkę. Jesteś nie do zastąpienia. Jak najbliższa przyjaciółka. Właściwie siostra."
Jeśli macie ochotę przenieść się w czasie i dowiedzieć się, jak potoczyły się losy obu kobiet, gorąco polecam wam tą cudowną i wciągającą historię.