Trzy zimy recenzja

Lektura tej książki była tak fascynująca i arcyciekawa, że aż sen mnie zmorzył.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Justyna_K ·3 minuty
2019-12-30
5 komentarzy
28 Polubień
Moją wypowiedź rozpocznę od tego, że wydawcy z lubością nabijają nas w butelkę, robią sobie z czytelników żarty i tak układają opisy z tyłu okładki, żeby jak największa liczba potencjalnych czytelników skusiła się na zakup książki. A czy ten opis zgodny jest z treścią, czy nie jest, to już nikogo nie interesuje. 
Zachęcona cudną okładką jak i obiecującym opisem, z ogromnym entuzjazmem zakupiłam ebook. Nie mogłam się doczekać, kiedy wieczorem usiądę opatulona kocykiem, z ciepłą herbatą pod ręką  i kotem u boku, i zacznę czytać. Ci z was, którzy już mnie trochę znają, wiedzą zapewne, że XIXw  to mój ulubiony okres historyczny. A do tego dobrze skonstruowany romans historyczny, z umiejętnie wplecioną historią i ciekawostkami historycznymi, to już w ogóle mój szczyt marzeń.  

Pierwsze zdanie z opisu brzmi tak : "Królestwo Polskie w przededniu powstania styczniowego", ostatnie zdanie : "Czy miłość do Moskala przetrwa wybuch powstańczej zawieruchy?". Te dwa zdania to jedno wielkie oszustwo. Akcja  powieści rozpoczyna się dwa lata przed wybuchem powstania i w zasadzie skupia się na tych dwóch latach, w szczególności na porach letnich, raz czy dwa w ciągu tych dwóch lat jest minimalnie wspomniane, że coś wisi w powietrzu, że zapowiada się na kolejne powstanie i tyle. Ostatnie zdanie też nie ma racji bytu, ponieważ cały wątek romansowy prowadzony jest podczas tcyh dwóch lat tuż przed powstaniem a na koniec autorka nagle przypomina sobie, że kurcze przecież miała być miłość i powstanie, i na kilku ostatnich stronach, w epilogu, przenosi nas nagle do lutego 1863r i na biegu wplata do całej akcji jakiś wątpliwy epizodzik z powstaniem i akcją ratunkową, gdzie nasz Moskal dzielnie odwraca uwagę Kozaków, a zakochana panna wpada mu po wszystkim w ramiona wyznając miłość i tyle. Tak więc nie ma tu co przetrwać powstańczej zawieruchy, bo zwyczajnie wątek romansowy nie został poprowadzony nawet w 1/100 podczas powstania. 

Według mnie  ta powieść jest generalnie o niczym. Autorka zaczyna wątki, potem ich nie kończy, bo chyba zwyczjnie nie wie co ma z nimi zrobić (Witek i jego miłośc do Marianny), bawiły mnie sceny gdzie np autorka doprowadza do spotkania bohaterów na dworcu i zwyczajnie nie mając pomysłu na scenę, w dwóch zdaniach doprowadza do powitania i pożegnania na zasadzie : "o hej, cześć, no to nara bo my się spieszymy". W jednym rozdziale potrafimy mieć spore przeskoki w czasie. Czytamy sobie spokojnie, kończymy zdanie i nagle dwa wyrazy dalej akcja przenosi się o trzy miesiące albo i pół roku. 
Wątek romansowy bez polotu, bez emocji, płytki, generalnie bez wyrazu. Chciałoby się poczuć tą zakazaną miłość, poczuć jak buzują emocje, jak pod skórą wrze gorący płomień miłości, a tu jest mdło, szaro i beznamiętnie. A z Rohowa taki Rosjanin jak z koziej, no wiecie d... , trąba. Autorka sama nie mogła się zdecydować, tak więc nasz Andrzej ma matkę Polkę, ojca Rosjanina ale nie czystej krwi,  bo z kolei jego ojciec był Francuzem, arystokratą,  który przyjął obywatelsto rosyjskie. Sam Andrzej perfekcyjnie mówi po polsku ale w chwilach wzburzenia przechodzi na rosyjski, sercem ciągnie go do Polski ale ma majątek pod Moskwą itd. :)  

Podsumowując, bohaterowie nie wzbudzili we mnie sympatii, pozostali dla mnie obojętni przez całą lekturę tej książki i tak też odebrałam tę powieść : z całkowitą obojętnością, bez emocji.  Czytałam ją bardzo długo, co najlepiej o książce nie świadczy. Zajęło mi to aż 5 dni. Na początku, nie pamiętam dokładnie ale to było gdzieś tak w okolicach 100 strony, nawet nie wiem kiedy zasnęłam, i to w biały dzień było, w południe. Tak ta lektura była fascynująca, akcja wartka i arcyciekawa, że aż sen mnie zmorzył. Czytałam o wiele lepsze romanse historyczne. Tutaj pomysł był dobry ale autorka wyraźnie nie podołała zadaniu jakie przed sobą postawiła. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-12-30
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trzy zimy
Trzy zimy
Magdalena Kopeć
7.7/10

Królestwo Polskie w przededniu powstania styczniowego. Marianna Sobierajska, młodsza córka ziemianina i patrioty Mikołaja Sobierajskiego, zakochuje się w rosyjskim szlachcicu Andrzeju Rohowie, który ...

Komentarze
@ela_r22
@ela_r22 · prawie 5 lat temu
I całe szczęście, że można liczyć na miłośników książek, którzy zawsze podzielą się  szczerze swoimi odczuciami. 
× 3
@gala26
@gala26 · prawie 5 lat temu
Zgadzam się, tyle jest dobrych książek czasu szkoda na te słabe. 
× 2
@Asamitt
@Asamitt · prawie 5 lat temu
A znajoma już wypożyczyła.Coś czuję, że czytanie i ją będzie bolało ;)
@Justyna_K
@Justyna_K · prawie 5 lat temu
A może jej się spodoba :) Nigdy nic nie wiadomo. Tak całkiem do kitu nie była. Znalazłam parę plusików :) 
× 1
@Mirka
@Mirka · prawie 5 lat temu
Dzięki za szczerość, bo też skusiłaby mnie okładka :)
@Edyta_09
@Edyta_09 · prawie 5 lat temu
Ciekawe czy wydawca przyjmie reklamacje.
@Justyna_K
@Justyna_K · prawie 5 lat temu
Nie wydaje mi się ;) 
Trzy zimy
Trzy zimy
Magdalena Kopeć
7.7/10
Królestwo Polskie w przededniu powstania styczniowego. Marianna Sobierajska, młodsza córka ziemianina i patrioty Mikołaja Sobierajskiego, zakochuje się w rosyjskim szlachcicu Andrzeju Rohowie, który ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Spędzając czas w pracowni często włączam sobie audiobook, a że od początku roku zajęć mi nie brakuje, to i wysłuchanych opowieści w bibliotrczce coraz więcej. Tym razem wybrałam powieść historyczną M...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Lubicie historie obyczajowe umiejscowione w realiach historycznych? Nie dość, że przenosimy się w czasy nam raczej nieznane, to jeszcze mamy niecodzienną okazję przeżywać miłosne uniesienia zakochany...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @Justyna_K

Dom Lalek
Dom lalek...

Jestem świeżo po zakończeniu lektury i mam skrajnie mieszane uczucia. Zakończenie totalnie od czapy ale w związku z przebiegiem fabuły dość adekwatne mimo wszystko. Prze...

Recenzja książki Dom Lalek
Nazajutrz cię odnajdę
"Nazajutrz Cię odnajdę"

Moja przygoda z serią "Za zakrętem" dobiegła końca. Nie wiem czemu ale część drugą i trzecią odebrałam bardziej pozytywnie niż część pierwszą. Ogólnie uważam, że to bard...

Recenzja książki Nazajutrz cię odnajdę

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka