Ognista recenzja

Zapał do żarzącej się lektury

Autor: @charlotte12 ·3 minuty
2011-04-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Ognista” to pierwsza część serii pisanej przez autorkę Sophie Jordan, która do tej pory pisała dla starszych czytelniczek. Jest to jej debiut w literaturze młodzieżowej, toteż wiele osób jest ciekawych, jak wyszła jej ta pionierska książka. I ja uległam tej intrydze, takim sposobem lądując z „Ognistą” przed oczyma. Było bardzo gorąco, czego zasługą bynajmniej nie jest mocno dziś świecące słońce.

Rynkiem książkowym wstrząsa nawał pozycji o wampirach, wilkołakach i upadłych aniołach. Co powiecie na dragonów? Są to potomkowie smoków, którzy zachowali ich zdolność latania oraz inne umiejętności. Ich pierwotną postacią, najbliższą sercu, jest smokopodobny wygląd. Mimo to potrafią oni przyjmować postać człowieka. Okazuje się to rzeczą przydatną, ponieważ niektórzy ludzie wiedzą o nich i tropią stada, aby uzyskać cenną krew, skóry, mądrość…

Jacinda łamie zasadę, za co ma zostać ukarana. Jednak zanim rada w stadzie zdąży podjąć decyzję, matka i siotra Jacindy, Tamra, uiszczają swoje wieloletnie zamiary – pakują się i pod osłoną nocy wyjeżdżają z miasta. Wraz z główną bohaterką, oczywiście, która została stłamszona rozkazem rodzicielki. Matka chce także, aby dragonka kryjąca się w głębi córki umarła tak, jak stało się to w przypadku jej samej. Przez wzgląd na to wynajmuje dom w miejscowości położonej na terenach pustynnych. Dragoni czerpią siłę z żyznej ziemi, wody, wilgotnego powietrza, jednym słowem ze wszystkich żywiołów. Jacinda coraz bardziej dusi się i traci siły w nowym miejscu, aż znajduje antidotum. Sposób, w jaki jej ognioziejka może przetrwać. Tylko czy będzie na tyle odważna, na tyle zdecydowana, aby zaryzykować wszystko, co ma?

Jacinda ma szesnaście lat, rude włosy i mocny charakter. Niestety do tej pory inni podejmowali za nią większość decyzji, na co biernie się zgadzała. Wraz z ostateczną zagrywką matki, postać ta postanawia już nigdy więcej nie dać innym pomiatać swoim życiem. Wchodzi w konflikt z byłą dragonką i swoją siostrą, która nigdy nie przemieniła się w jedną z jej gatunku. Dochodzi jeszcze sprawa Cassiana, przyszłego alfy stada, który za wszelką cenę chce posiąć Jacindę. Nie, nie kocha jej, jest po prostu zafascynowany ją i jej wybitnym talentem, zaabsorbowany wizją stada, w którym pełno byłoby dragonów-ognioziejów. A Will? Will jest bohaterem, w którym zakochałam się od pierwszego zdania napominającego o nim. Wysoki, ze złocistymi włosami i orzechowo-zielonymi oczami, dobrze zbudowany. Do tego zawzięty, ale w pozytywny sposób. Uparty, lecz uroczo. Dążący do celu, znający swoją pozycję, stronę, po której staje. Niezależny i silny. Kochający i czuły. Czy trzeba czegoś więcej? Szczęśliwego zakończenia. Czy Will takie dostanie? Mogłoby się tak wydawać, dopóki do wszystkiego nie zaczyna mieszać się jego kuzyn, Xander. Drugi, Angus, jest mniej niebezpiecznym przeciwnikiem. A trzeba wiedzieć, iż cała rodzina Willa para się myślistwem. Polują na… Dragonów. Jak daleko posunie się Xander, wiedziony chorą obsesją? W tle tych wszystkich wydarzeń czai się zawistna Brooklyn rodem z amerykańskiego filmu dla młodzieży, poczciwa Catherine, straszny Severine i historia ojca Jacindy. Absolutnie zajmujące postacie, pełne życia i mocy.

Narracja jest pierwszoosobowa, z czym spotkałam się kilak razy, lecz wyjątkowy jest czas teraźniejszy. Nadaje to akcji jeszcze gwałtowniejszy przebieg, który porywa czytelnika jak prąd wartkiej rzeki. Od pierwszej do ostatniej strony nie mogłam się oderwać od „Ognistej”. Wiele razy zgadywałam, co zdarzy się za chwilę i ze skruchą mojej logiki i pokłonem dla talentu pani Jordan przyznaję, że ani raz nie udało mi się odgadnąć kolejnych kroków bohaterów. Czy nie tego oczekuje się od książki? Interesującej powieści ze wspaniałym, burzliwym romansem i masą wydarzeń? W każdym razie ja jestem w pełni usatysfakcjonowana i oczarowana „Ognistą”, a także jej okładką, która jest wspaniała i bardzo realistyczna. Tak właśnie wyobrażam sobie Jacindę, a błyszczący pyłek na jej twarzy i łuski świadczące o rozpoczynającej się przemianie są fenomenalne. Będąc już przy ocenie technicznej strony książki dodam, że korekta jest perfekcyjna. Nie zanotowałam żadnego błędu, uchybienia. To naprawdę duży plus.

Każdemu bez względu na wiek i upodobania gorąco polecam „Ognistą” Sophie Jordan, której zdania, słowa i rozdziały będą zostawiały w was ślad tak, jak pozostawiłby go rozżarzony pręt. Gwarantuję, że lektura ta rozpali was, aż zaczniecie pałać potrzebą przeczytania jej do samego końca i wciąż nie będziecie mogli ugasić swojego pragnienia, błagając o więcej. Dajcie się ponieść tej porywającej historii o miłości, której skutki mogą być przerażające, dorastaniu i pragnieniu niezależności, przez które wiele z nas przechodzi i o życiu, które stawia każdego przed licznymi wyborami pokazując, że sami kształtujemy siebie i swój los.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ognista
Ognista
Sophie Jordan
8.2/10
Cykl: Ognista, tom 1

Jacinda tęskni za wolnością i buntuje się przeciw oczekiwaniom innych. gdy łamie najświętszą regułę swojej wspólnoty, o mało nie kończy się to tragicznie. piękny nieznajomy daruje jej życie, mimo że p...

Komentarze
Ognista
Ognista
Sophie Jordan
8.2/10
Cykl: Ognista, tom 1
Jacinda tęskni za wolnością i buntuje się przeciw oczekiwaniom innych. gdy łamie najświętszą regułę swojej wspólnoty, o mało nie kończy się to tragicznie. piękny nieznajomy daruje jej życie, mimo że p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Aby utrzymać przy życiu tę część mojej istoty, muszę być blisko tego, co ją zabija" Ognista to pierwsza część bestsellerowego cyklu dla młodzieży. Seria ta szybko podbiła serca czytelników z całego...

@Rouee @Rouee

Smoki. Pomimo tego, że je uwielbiam, to rzadko znajduję książkę z dragońskim motywem, która by mi przypadła do gustu. Jednak lubię ryzykować (prawdziwy ze mnie hardkor, ryzykować przeczytanie książki)...

@JulieWellings @JulieWellings

Pozostałe recenzje @charlotte12

Drżenie
Drżenie w obawie przed zimnem serc.

Pierwszą rzeczą, która rzuciła mi się w oczy, gdy otwierałam „Drżenie” nie była ani wspaniała okładka, ani grubość książki, ani przyjemna faktura papieru. Ku memu własn...

Recenzja książki Drżenie
Lucian
Lektura dla ambitnych

„Lucian” jest to książka z gatunku paranormal romance, która została stworzona przez Isabel Abedi, wydana w Polsce przez Wydawnictwo Nasza Księgarnia i niedługo potem okr...

Recenzja książki Lucian

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka