Zaskoczony radością recenzja

Zaskoczony radością

Autor: @czytaj.i.baw ·2 minuty
2011-03-10
Skomentuj
1 Polubienie
Czy jest ktoś kto nie zna C. S. Lewisa?
Czy jest chociaż jedna osoba, która nigdy nie słyszała o baśniowej krainie Narnia?
Szczerze wątpię.
Moja przygoda z tym autorem zaczęła się wiele lat temu, zapoczątkowała ją właśnie Narnia, którą pokochałam miłością wielką, szczerą i bezgraniczną.
Mój zachwyt nie słabnie mimo wciąż upływających lat i tym większa była moja radość gdy w ręce wpadła mi ta autobiograficzna książka.

Autor opowiada o swoim dzieciństwie i wczesnej młodości. Mówi szczerze, nie zataja żadnych, nawet tych wstydliwych fragmentów.
Miałam wrażenie jakby autor siedział na fotelu obok i bez cienia zażenowania wprowadzał mnie w najbardziej intymne tajniki swojego życia, chociaż przez chwilę mogłam poczuć się jak najlepszy przyjaciel Lewisa, poczuć tą charakterystyczną więź, która łączy ludzi rozumiejących się bez słów.
Z pewnym zdziwieniem odkryłam, że Lewis to człowiek taki sam jak każdy inny, z takimi samymi problemami i dylematami.
Zaskoczyło mnie to jak wiele nas łączy, miłość do literatury, sentyment do Beatrix Potter, pewne obiekcje do twórczości Walta Disneya, brak zrozumienia nauk matematycznych i popełnianie błahych błędów w dziecinnie prostych obliczeniach ;) (podobno większość umysłów humanistycznych ma problemy z matematyką, tzw. królową nauk - z czym ja osobiście nie mogę się zgodzić).

Nie jest to typowa autobiografia, główny jej zamysł polegał na ujawnieniu czytelnikowi w jaki sposób dojść do prawdziwej, niezachwianej wiary, która może być źródłem ogromnej radości.
Sprzeczne uczucia jakie władały autorem w poszczególnych okresach jego życia, paradoksy, które go dopadały, sprawiły, że droga do odkrycia Radości była wyboista i kręta. Wielokrotnie tracił i odkrywał wiarę, by w najmniej spodziewanym momencie zrozumieć jej dogłębną ideę i utwierdzić się w niej na resztę swojego życia.

Twórca Narnii nie pisze tylko o sobie, dzięki niemu możemy poznać realia życia na przełomie XIX i XX wieku. Wiele miejsca poświęca zasadą funkcjonowania szkół oraz niepisane prawa nimi rządzące (hierarchia uczniów itd.). Chyba wiele od tamtego czasu się nie zmieniło, wciąż w szkołach rządzą grupy silnych, popularnych, nie koniecznie inteligentnych, jednostek, którzy podporządkowują sobie tych szarych, mniej rzucający się w oczy, przeważnie stojący na uboczu inteligentów.

Książka mnie zachwyciła, aż szkoda było mi się z nią rozstawać i na pewno przy najbliższej okazji wrócę do niej by znów móc poczuć przy sobie obecność niezwykłego twórcy Narnii.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-03-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaskoczony radością
Zaskoczony radością
C.S. Lewis
8.6/10

Chłopiec, który wspólnie z bratem wymyśla tajemnicze królestwo Boxen i przez kilka lat spisuje jego kroniki. Uczeń wiktoriańskiej szkoły z internatem prześladowany przez kolegów i emocjonujący się muz...

Komentarze
Zaskoczony radością
Zaskoczony radością
C.S. Lewis
8.6/10
Chłopiec, który wspólnie z bratem wymyśla tajemnicze królestwo Boxen i przez kilka lat spisuje jego kroniki. Uczeń wiktoriańskiej szkoły z internatem prześladowany przez kolegów i emocjonujący się muz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Co to jest Radość? „wszystkie te wydarzenia miały cechę wspólną; przynosiły ze sobą niezaspokojone pragnienie, które samo w sobie było godniejsze pożądania niż cokolwiek, co mogło by je zaspokoić. Ta...

@jatymyoni @jatymyoni

Poznałam kiedyś niezwykłego Pana. Było to już parę lat temu. Uczęszczałam wtedy do szkoły zwanej podstawową i przyjemnie spędzałam czas błogiego dzieciństwa. Moim głównym zajęciem były wtedy podwórkow...

@Czekoladowaa @Czekoladowaa

Pozostałe recenzje @czytaj.i.baw

Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu

"Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu" to powieść, którą ciężko ocenić. To historia, która porusza wiele istotnych spraw oraz tematów tabu w sposób niezwykle emocjonalny. To...

Recenzja książki Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Złamane pióro
Złamane pióro

"Złamane pióro" autorstwa Małgorzaty Marii Borachowskiej to książka niebanalna, którą trudno przyporządkować do konkretnego gatunku literackiego. Zawiera w sobie elementy...

Recenzja książki Złamane pióro

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest bardzo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Jenn...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie