Kwiat mroku. Zatraceni recenzja

Zatraceni w cierpieniu....

Autor: ·2 minuty
2012-12-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Gdy traci się jedną z najważniejszych osób w życiu, z którą łączą się więzy krwi i dzieciństwo, nie jest łatwo. Przechodzi się najtragiczniejszy okres w swoim dotychczasowym życiu. Wszystko traci sens, nic nie cieszy, a świat wokół staje się szary, ponury i nieszczęśliwy. Bo takim się jest, gdy przytrafi się coś bardzo złego. Coś, z czym ciężko sobie poradzić. I tak dzieje się z główną bohaterką „Kwiatu mroku” Luisą. Traci ona brata, ucieka z rodzicami do innego miasta i musi dalej żyć. Tylko, że nie jest w stanie. Każdy kolejny dzień to dla niej długie godziny cierpienia, tęsknoty, smutku i przeogromnego bólu, który z każdym dniem się nasila, bo niedane jej było przeżyć żałoby, tak jak powinna. I dlatego pewnego dnia podejmuję dramatyczną decyzję. Wybiera się do lasu, by zrzucić się z wieży. Udałoby się jej, gdyby nie pewien chłopak, którą powstrzymuję ją w ostatniej chwili. Chłopak, który jest tak inny od wszystkich pozostałych. Szary, smutny, ale zachwycający i posiadający to ‘coś’, za czym poszłoby się nawet w ogień.


„Jestem jak przesadzona roślina, której korzenie zostały na starym miejscu.”


Od tej pory życie Luisy się zmienia. Nie pragnie już śmierci, choć nadal cierpi. Pragnie po raz kolejny spotkać chłopaka, który uratował jej życie. By to się spełniło po raz kolejny udaje się do tego samego lasu. Ale tam tylko śledzi ją wielki, czarny pies. Tak jej przynajmniej na początku wydaje. Dopiero później odkryje prawdę o swoim czworonożnym prześladowcy, który z każdą przemianą traci cząstkę siebie. I tu zaczyna się historia o miłości zwykłej dziewczyny do chłopaka, który żyje w lesie i któremu nie zostało zbyt wiele czasu w ciele człowieka. A Luisa po raz kolejny może stracić osobę, którą kocha ponad wszystko.


„Wydaje ci się, że coś będzie istniało wiecznie, a jutro może się okazać, że już tego nie ma.”


„Kwiat mroku” to historia o miłości i poświęceniu, ale również o życiu pełnym cierpienia, które potrafi zniszczyć najsilniejszych. To historia o dwójce młodych ludzi, który zaznali wiele złych rzeczy, ale którzy nadal potrafią kochać. I walczyć o to, co jest dla nich najcenniejsze. Za wszelką cenę. To historia ukazują wilkołaki, jaki zupełnie inne stworzenia niż te, które znamy z kilku popularnych serii. To wilkołaki, które w lesie chronią się przed złem świata, które tylko w swoim towarzystwie czują się bezpieczne i które wobec obcych ludzi stronią ze wszystkich sił. Wilkołaki to ludzie, którzy uciekają przed cierpieniem i tylko przemiana w to zwierzę może im to zapewnić. Jednak za pewną cenę. Cenę człowieczeństwa.


„Obiecaj mi, że jutro nadal przy mnie będziesz.”


„Kwiat mroku” to historia dla każdego, która powoduje łzy, śmiech i refleksję. To książka, która na długo po przeczytaniu nadal tkwi w głowie i która nie potrafi o sobie zapomnieć. Nie porusza banalnych tematów i nie posiada głupawych tekstów, po których ma się ochotę ją odłożyć na półkę. Wręcz przeciwnie. Porusza. Zaskakuje. I skłania to pewnych przemyśleń.

Ocena: 8/10.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kwiat mroku. Zatraceni
Kwiat mroku. Zatraceni
Nora Melling
5.9/10

Od śmierci brata życie Luisy nie jest takie jak dawniej. Chce umrzeć, ale powstrzymuje ją Thursen, tajemniczy chłopak o oczach pełnych cieni, który wyczuwa ból i cierpienie dziewczyny. Thursen mieszka...

Komentarze
Kwiat mroku. Zatraceni
Kwiat mroku. Zatraceni
Nora Melling
5.9/10
Od śmierci brata życie Luisy nie jest takie jak dawniej. Chce umrzeć, ale powstrzymuje ją Thursen, tajemniczy chłopak o oczach pełnych cieni, który wyczuwa ból i cierpienie dziewczyny. Thursen mieszka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Kwiat mroku" autorstwa Nory Melling zaintrygowała mnie bardziej piękną okładką, niż opisem, który od początku wydał mi się bardzo schematyczny. Motyw wilkołaków w książkach zaczyna mnie już nudzić, l...

@xrosemarie @xrosemarie

Nora Melling jest niemiecką autorką mieszkającą w Berlinie. ,,Zatraceni" to jej debiutancka powieść, pierwszy tom serii ,,Kwiat mroku". Książka była moim drugim spotkaniem z niemiecką autorką, ale na...

@Estijana @Estijana

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka