Finché c’è vita c’è speranza – Dopóki jest życie, jest nadzieja".
Kto czytał pierwszy tom "Prawniczki Camorry #1 Skorpion" ten wie, że w kolejnej części nie ma co spodziewać się historii o księciu i księżniczce. Nie znajdziecie tu tęczy i troskliwych misiów. Będzie niebezpiecznie, poleją się Wam łzy, a supeł w gardle nie pozwoli Wam wydobyć choć jęku.
To historia Gangstera i Wiedźmy, których łączy biznes, układ, który każda ze stron musi wypełnić. "Pomoc za ochronę, ochrona za pomoc. Wiadomości za wolność".
Jednak nie zdają sobie sprawy, że poza tym każde z nich, w rękach drugiego, staje się środkiem do osiągnięcia celu. Nie mają co liczyć na szczerość i zaufanie względem siebie. Oboje są pionkami w grze, którą prowadzi przeciwnik. Lisa staje się przynętą w rękach Morettiego, natomiast On jest jej przepustką do wolności i ocalenia brata. Jednak by oboje mogli coś ugrać muszą utrzymywać kontakt. Nie zdają sobie tylko sprawy, że wspólnie spędzony czas nie będzie dla nich wyłącznie drogą do obranego celu. Między nimi zaczyna pojawiać się niewidzialne przyciąganie i bliskość. Czy dadzą dojść do głosu uczuciu, które narodziło się między nimi? Czy wybudzone ze snu demony Jamesa da się zniszczyć i pokonać?
"Są niczym dwa bieguny, które najpierw zachłannie się przyciągają, żeby po chwili zmienić ładunki i zacząć się odpychać".
Jednak co się stanie gdy brudny, przesiąknięty złem świat mafii upomni się o swoje?
"Już niedługo na świecie zapanuje nowy ład i porządek, rządzący zostaną strąceni z piedestałów, a do władzy dojdą ci jedyni i właściwi". Kto wyjdzie zwycięstwo z tej wojny?
🔹️ 🔹️ 🔹️
Po raz kolejny trafiamy do niebezpiecznego, naszpikowanego mafią Neapolu. Ciężko ująć to co dzieje się w tej historii, nie sposób wyrazić słowami i oddać wszystkich emocji, którymi jest ona naszpikowana.
Jak zwykle Autorka serwuje nam mafię w najczystszej postaci, jednak tym razem mamy dodatkowo rozwinięcie romansu, którego przedsmak poznaliśmy w poprzednim tomie. To co dzieje się między Lisą i Jamesem nie ma porównania do niczego... To napięcie, to pożądanie, ten ogień, cięte riposty, które wywołają u Was uśmiech. Ania fantastycznie buduje ich dalszą relację. Nie będzie ona kolorowa, ale będzie prawdziwa. Jamie będzie musiał zmierzyć się ze swoimi lękami i demonami. Brak zaufania między nim, a Lisą nie będzie niczego ułatwiał. Ona sama będzie postawiona przed bardzo trudnym wyborem...
Oprócz głównych bohaterów pojawią się postacie, które choć krótkim epizodem odegrają ważne role. Po raz kolejny ten kto znajdzie się w tej historii będzie istotny. Kilka tajemnic i zagadek zostanie rozwiązanych lecz na ich miejsce wskoczą nowe, które spowodują przespieszenie i tak wysokiego tętna.
Nie znajdziecie tu samego romansu. Nie obędzie się bez niebezpieczeństwa, zagrożenia życia i rozlewu krwi. Dlatego dobrze Wam radzę, zrezygnujcie z kawy przy czytaniu "Prawniczki", wasze ciśnienie i tak będzie bliskie zawałowi.
A jeśli myślicie, że po przeczytaniu "Skorpiona" wiecie czego się spodziewać? To ja Wam powiem... G**uzik wiecie, nie wiecie nic... Ania dostarczy Wam jazdę diabelską kolejką bez możliwości przerwy na złapanie oddechu. Tym tomem po raz kolejny rozwala system i roznosi wszystko w drobny pył. Ta część wywoła u Was "spustoszenie niczym granat hukowy". I powiem więcej... Autorka udowodniła, że nie ważne czy napisze kryminał, romans, thriller, dramat odnajdzie się w każdym stylu i wywoła apokalipsę. Jeśli po zakończeniu "Skorpiona" nie mogliście doczekać się kolejnego tomu, tak teraz wcale nie będzie inaczej... Zapowiedź kolejnej części już wywołuje nie małe emocje. Kolejny raz cierpliwość czytelnika będzie wystawiona na próbę...
Nie mam słów by podziękować Ani za szansę i zaufanie. Życzę każdemu by mógł patronować takim fantastycznym książkom. Aniu po stokroć dziękuję 😘❤ To co potrafisz zgotować czytelnikom to prawdziwy majstersztyk. Takie książki chce się czytać! Takie książki trzeba czytać! Ogromnie gratuluję Ci kolejnej bomby książkowej! 😘❤❤ A Was chyba nie trzeba namawiać do wyruszenia w mroczne zaułki Neapolu? Polecam i jeszcze raz polecam!!