Pomroki recenzja

Zauważyć swoje szczęście...

TYLKO U NAS
Autor: @Vernau ·2 minuty
2023-10-24
1 komentarz
28 Polubień
Dziwną powieść napisał Janusz Borszewicz. Nazwał ją "Pomroki" Poezjowieść.
Jest to konynuacja powieści "Mroki", z jej bohaterem, niedoszłym studentem wydziału aktorskiego, obecnie dorożkarzem, Duetem Zezowatym. Pod względem konstrucji tekstu, jak i jego grafiki, różni się od powieści, jakie na ogół znamy.

Życie dopisało do tej książki swój scenariusz. 2 tygodnie po jej złożeniu u wydawcy, autor niespodziewanie zmarł. Za wcześnie, miał tylko 59 lat, a tak chciałoby się przeczytać kolejne książki Janusza Borszewicza.

W "Mrokach" Duet Zezowaty zmagał się z własną śmiercią, a tutaj spotykamy życie i miłość.

Uśmiech wywołuje już pierwsza strona tekstu, kiedy nasz bohater staje przed św. Piotrem, i okazuje, że nie ma go na liście przyjęć do Raju. Musi zatem udowodnić, że żył cyt.: "
- Jest tylko jeden ratunek: musisz udowodnić, że żyłeś.
- Ooo, dziękuję z całego serca! Oczywiście, że żyłem i bez trudu to udowodnię! A ile mam czasu?
- Tyle co wszyscy: wieczność...!"

Jest wiele perełek w tym tekście, poruszających pomysłowością, humorem, czasem absurdalnym, ale też mądrością cyt.: "Dlaczego Pan Bóg nie dokończył świata?
Zmęczenie? Kontrrewolucha? Samobójstwo?
Zaczął rewelacyjnie i do soboty wszystko było cacy, ale w niedzielę zachciało mu się odpoczynku i po tym jednodniowym urlopiku nie wrócił już do pracy, zostawiając świat rozgrzebany..."

Prawdziwą gratką dla wielbicieli literatury jest wywiad Duetu Zezowatego z Pisarzem, który robi w zastępstwie dziennikarki "Wieczoru Warszawy" Marysi, która zostaje potem jego miłością (str. 35-38). Oto jedna z wypowiedzi
cyt.: " - W Polsce nie ma czytelników! - przerwał pisarz - Są tylko śledziory!
- Śleco?
- Śledziory akcji! Takie harcerzątka ze sprawnością tropicieli fabuł. Opuszczają w powieści wszystkie opisy, refleksje i gnają ślipkami za akcją. Według nich ta książka jest lepsza, która ma łatwiejszą do streszczenia fabułkę. A przecież żadnej wybitne powieści nie da się zawęzić do fabuły ani streścić, bo te książki są jak życie, a życia w bryku się nie zamknie."

Jarosław Borszewicz lubi bawić się słowami i widać, że one lubią jego. "Pomroki" to inna, intrygująca książka dla wielbicieli fabuły, a nie fabułki, którzy czytają, a nie cyt.: "gonią ślipkami za akcją".

W tej książce jest wiele mądrych zdań, jak to na końcu powieści, kiedy Duet Zezowaty mówi nad grobem ojca, że tyle razy był szczęśliwy, że tego nawet nie zauważył.

Wielka szkoda, że to ostatnia książka, a nie przepraszam, Poezjowieść Jarosława Borszewicza.
Warto byłoby przeczytać jego kolejne teksty literackie.





Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-24
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pomroki
Pomroki
Jarosław Borszewicz
8/10

„Wszędzie dobrze, ale w życiu najlepiej”. Choć Pomroki są kontynuacją Mroków, to obie książki, poza imieniem i nazwiskiem podmiotu lirycznego (Duet Zezowaty), dzieli właściwie wszystko. Główną boh...

Komentarze
@nieznany.
@nieznany. · 6 miesięcy temu
Świetnie i z humorem opisałaś tę książkę! Wrażeniowa i czytaniowa jest Twoja recenzja, tak trochę nawiązując do słownych zabaw autora „Pomroków"... :)
× 3
@Vernau
@Vernau · 6 miesięcy temu
Bardzo dziękuję 😊 Choć zdaję sobie sprawę, że to nie będzie interesująca książka dla wszystkich, ale nie można odmówić autorowi mądrości i dużego poczucia humoru. Szkoda, że przedwcześnie zmarl.
× 1
@nieznany.
@nieznany. · 6 miesięcy temu
Te dwie poezjowieści, czy też powieściozje (jak mawiał autor), czarują niesamowitym urokiem tych, którzy lubią słowa. I - tak, bardzo szkoda - że autora już nie ma, bo chciałoby się więcej...
× 1
Pomroki
Pomroki
Jarosław Borszewicz
8/10
„Wszędzie dobrze, ale w życiu najlepiej”. Choć Pomroki są kontynuacją Mroków, to obie książki, poza imieniem i nazwiskiem podmiotu lirycznego (Duet Zezowaty), dzieli właściwie wszystko. Główną boh...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Vernau

Bagaże Franza K.
Mój przyjaciel, moja miłość – Franz Kafka

Cyt.: „Bohaterami książki są polscy Żydzi, których losy rozrzuciły po całej Europie. W Berlinie, Wiedniu, Londynie, w Budapeszcie i Pradze szukali swego miejsca. Jej duc...

Recenzja książki Bagaże Franza K.
Dlaczego zebry nie mają wrzodów?
Raz, dwa, trzy – znikasz ty !

Raz, dwa, trzy – znikasz ty - któż nie chciałby wypowiedzieć takiego zaklęcia, żeby stres zniknął z naszego życia. Skutki stresu odbijają się na naszym zdrowiu, o ty...

Recenzja książki Dlaczego zebry nie mają wrzodów?

Nowe recenzje

Plecy, które chcę kopnąć
Samotność w tłumie
@mag-tur:

Strach, samotność, wyobcowanie, bezradność, niemoc, przeźroczystość, zawód i zazdrość oraz żal. Wszystkie te emocje są...

Recenzja książki Plecy, które chcę kopnąć
Ćmy i ludzie
O powrotach i o ćmach
@electric_cat:

Są książki, które od pierwszych słów nie pozwalają od siebie odejść. Przyciągają spojrzenia, wciągają między słowa i li...

Recenzja książki Ćmy i ludzie
W mojej rodzinie każdy kogoś zabił
Powiew świeżości wśród klasycznych kryminałów
@booksbybook...:

Musicie przyznać, że "Każdy w mojej rodzinie kogoś zabił" to tytuł niesamowicie intrygujący. Nic więc dziwnego, że widz...

Recenzja książki W mojej rodzinie każdy kogoś zabił
© 2007 - 2024 nakanapie.pl