Zbawiciel recenzja

Lubicie kiedy fabuła w książce bazuje na historycznych wydarzeniach?

Jeśli tak, to będzie dla Was niesamowita czytelnicza uczta ze Szczecinem w tle. Dodatkowym atutem książki jest przemieszczanie się na dwóch płaszczyznach czasowych, gdzie odkrywamy kolejne wydarzenia z przeszłości.
Mianowice w czasie teraźniejszym, gdzie na trwającej budowie dochodzi do kolejnych utrudnień, czas goni, a postępów niestety nie widać budowlańcy odkrywają kolejny problem z zabetonowanymi piwnicami. Odbudowa renesansowych spichlerzy stoi pod znakiem zapytania. W międzyczasie podczas koncertu w wiekowej katedrze na zebranych spada deszcz z płatków kwiatowych. Zaskakujący wybuch wzbudził wiele teorii, jednak nikt jeszcze nie wie, że to absurdalne zdarzenie jest początkiem najgorszego.. Do medii trafia list z zaskakującym podpisem: ''Heiland der Welt'' co oznacza nic innego jak ''Zbawiciel świata''. Co kryje się za tym tajemniczym podpisem? Na to pytanie pomoże Wam odpowiedzieć Paulina i Piotr.

Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem twórczości Pana Zygmunta Hermana. Oddanie i zaangażowanie w zebranie materiału historycznego bazującego w książce naprawdę odzwierciedla się w całej fabule, a zbudowany klimat całkowicie zatraca czytelnika w powieści. Jednak jest to czwarty tom z cyklu ''Sedinum'' i niektóre wydarzenie miały odzwierciedlenie z poprzednich tomów. Brakowało tych informacji, bądź zdobyliśmy te brakujące, o których niestety nie mieliśmy pojęcia. Dlatego uważam, aby lepiej poznać poprzednie książki z serii. Jako odrębna część czyta się z ogromnym zainteresowaniem, jednak braki są tutaj odczuwalne.

Jednak za dużo było treści opisującej budynki, jakie mieszczą się w Szczecinie, nie były to informacje niezbędne i spokojnie można by było je pominąć. Gdyby minimalnie skrócić, całość prezentowałaby się znacznie lepiej.

Autor poprowadził tak całą historię, że wszystko pod koniec idealnie zagrało. Książka z pewnością zaspokoi czytelników znających poprzednie tomy z cyklu, a przy nowym poznaniu mam nadzieję, że umili czas swoją treścią.