Trzy razy dziennie przed jedzeniem recenzja

Zbyt wiele razy

Autor: @werka751 ·1 minuta
2022-01-19
Skomentuj
5 Polubień
Eliza Veinard, choć na rynku wydawniczym króluje już od jakiegoś czasu, dopiero w ostatnich dniach dała mi się poznać dzięki książce "Trzy razy dziennie przed jedzeniem". Mimo że książka jest drugim tomem z serii o Komisarzu Serge'u Olovskim, można ją czytać bez znajomości poprzedniego tomu. Tak też miało to miejsce w moim przypadku i niezmiernie zaintrygowana ciekawym tytułem zabrałam się za czytanie.

Muszę z przykrością przyznać, że autorka niczym mnie nie zaskoczyła. Książka ciągnęła mi się, co z czasem ostudziło mój zapał do czytania. Chciałam ją po prostu skończyć, a nie porzucić w połowie. Sam pomysł na napisanie książki i wątki, które zostały poruszone w "Trzy razy dziennie przed jedzeniem" były naprawdę oryginalne, jednak mimo to, od samego początku wiedziałam, jakie będzie zakończenie. I wiecie, co? Nie wydarzyło się zupełnie nic, co w jakikolwiek sposób by mnie poruszyło i rozruszało akcję powieści.

Bohaterowie bardzo powoli dochodzili do rozwiązania sprawy, mimo że dla czytelnika sprawa wydawała się oczywista. Stąd pojawiło się u mnie uczucie, podobne do rozczarowania, ponieważ spodziewałam się zdecydowanie więcej. Może to kwestia, że czytam naprawdę wiele książek z tego gatunku i ciężko jest zaskoczyć mnie czymś nowym, ale wiem, że się da i myślę, że stąd taka, a nie inna ocena w moim przypadku.

Bardzo natomiast podobał mi się klimat powieści i samego pikardyjskiego miasteczka. Opisy, które w tej książce zawarła autorka, pozwalały niejednokrotnie znaleźć się w tych samych miejscach co bohaterowie. Warto zwrócić również uwagę na okładkę, która niejednego czytelnika może zaintrygować.

Sięgając po "Trzy razy dziennie przed jedzeniem", nie dajcie się zwieść, bo tym razem nie czeka na was wciągający, pełen intryg kryminał, ale historia z przekazem dotyczącym relacji między ludźmi, o których w dzisiejszych czasach wiele osób zapomina. Po skończeniu powieści jestem ciekawa, jaka historia przydarzyła się bohaterom w pierwszym tomie przygód emerytowanego komisarza Olovskiego.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-18
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trzy razy dziennie przed jedzeniem
Trzy razy dziennie przed jedzeniem
Eliza Veinard
6.6/10
Cykl: Komisarz Serge Olovsky, tom 2

Śmierć starych samotnych ludzi nikogo nie dziwi Nawet z natury podejrzliwy komisarz Olovsky nic niezwykłego w tym nie widzi. Ale nie doktor Ionut Silviu, od niedawna leczący w niewielkim pikardyjskim...

Komentarze
Trzy razy dziennie przed jedzeniem
Trzy razy dziennie przed jedzeniem
Eliza Veinard
6.6/10
Cykl: Komisarz Serge Olovsky, tom 2
Śmierć starych samotnych ludzi nikogo nie dziwi Nawet z natury podejrzliwy komisarz Olovsky nic niezwykłego w tym nie widzi. Ale nie doktor Ionut Silviu, od niedawna leczący w niewielkim pikardyjskim...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na powieści Elizy Veinard pewnie nigdy bym nie wpadła, gdyby autorka nie wysłała do mnie alarmującego maila. Jej książki umierają śmiercią naturalną, więc wszystko będzie lepsze, niż martwa cisza. Na...

@Rudolfina @Rudolfina

La Ferté, senne, prowincjonalne, francuskie miasteczko zamieszkane przez starszych, samotnych ludzi. To tutaj praktykę lekarską prowadzi Ionut Silviu, którego niepokoją liczne, w ostatnim czasie, zgo...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

Pozostałe recenzje @werka751

I odpuść nam nasze winy
Prawda nie gra roli

Trzeci tom z serii autorstwa Aleksandry Jonasz skusił mnie głównie dlatego, że już wcześniej czytałam dwie poprzedzające części. Czy żałuję swojej decyzji? Muszę przyzn...

Recenzja książki I odpuść nam nasze winy
Szum
Pierwszy, nie ostatni

Mrok. Tylko tyle jestem w stanie zobaczyć. Próbuję rozciągnąć swoje i tak już obolałe mięśnie i kości, ale napotykam opór. To ten najgorszy rodzaj oporu, jakiego nawet s...

Recenzja książki Szum

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości