Nieznajomi z parku recenzja

Zdecydowanie tak

Autor: @vomgnomenwald ·2 minuty
2022-11-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zacznijmy od tego, że "Nieznajomi" są romansem nietypowym i nie dla każdego. Właściwie, czy to w ogóle jest romans? Chyba nie, raczej powieść psychologiczna. Dostajemy utwór z prawdziwymi problemami, głębią oraz przesłaniem. Potrzeba zaawansowanego czytelnika, który przeskoki czasowe potrafi ogarnąć i zrozumieć o czym naprawdę Łukowska pisze.

Jest to książka mojej młodości. Czytałam ją wielokrotnie jeszcze w pierwszym wydaniu, które nota bene wolę od poprawionego drugiego. Na szczęście wersję papierową nadal posiadam. Powróciłam do niej po 28 latach i nie zmieniło się nic.

Najlepiej opisać ją tekstem z ówczesnej okładki: "Nieznajomi z parku to w równym stopniu opowieść o miłości, jak i o nienawiści. To historia mężczyzny, który nie potrafi ufać, i kobiety, która nie umie walczyć o to, w co wierzy" Wtedy indentyfikowałam się z głównymi bohaterami, zarówno z Julią jak i z Kenem, teraz nadal tak jest. Chyba nie za dobrze świadczy to o moim życiu.

Oboje są zranieni w niewyobrażalny dla normalnej osoby sposób. On nosi w sobie złość, wściekłość, poczucie zdrady- jest pełen nienawiści. Ona wycofała się w swój własny świat. Rozumiem to doskonale. Czytałam opinie, że Julia jest słabą kobietą, niewiarygodną postacią. Jak może być silna? Nikt, kto nie doznał w dzieciństwie krzywd i odrzucenia przez własnych rodziców, tego nie zrozumie. Nie ma się poczucia własnej wartości, nie czuje się godnym niczyjego zainteresowania ani uczucia. Nie wierzy się w siebie. Tego ogromu bólu, który paraliżuje i wpływa na każdą decyzję, nie da się pojąć. Zamknięta w sobie, odizolowana od świata, samotna. Żyjąca marzeniami dorosła kobieta. Takich osób jest więcej niż można sobie wyobrazić.

Nagle ktoś okazuje jej zainteresowanie, pozwala na krótko poczuć się ważną, wyjątkową, tą jedyną. Julia otwiera się, pozwala sobie uwierzyć w miłość i zostaje brutalnie zraniona. Po raz kolejny złamana. Naprawdę to takie dziwne, że nie walczy? Dla mnie nie. Człowiek czuje się wtedy jak zmrożony, zastygły w jednej chwili. Zadaje sobie wciąż pytanie dlaczego? Czym na to zasłużyłem? I nie znajduje odpowiedzi. Jest tylko pustka.

Kennetha również rozumiem. On radzi sobie z zafundowaną mu przez rodziców traumą w odmienny sposób. Walczy, rani, wbrew sobie staje się tym, czego nienawidzi. I to go dobija, bo zdaje sobie sprawę, kim się staje. Własną matką, własnym ojcem? Niszczy swoje szczęście, ponieważ nie potrafi inaczej. Nie jest w stanie wybaczać, a już najtrudniej przychodzi mu wybaczenie samemu sobie. Bo przecież tak w życiu jest- sobie wybaczyć, siebie rozgrzeszyć jest rzeczą niemal niemożliwą.

Podoba mi się zakończenie, bo lubię happy endy. Najczęściej jednak nie istnieje dla takich osób ich "żyli długo i szczęśliwie"

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nieznajomi z parku
3 wydania
Nieznajomi z parku
Joanna Łukowska
8/10

Miłość od nienawiści dzieli tylko krok... On jest bogaty, doświadczony, nieufny. Ona - wrażliwa, introwertyczna, pełna kompleksów. Oboje niosą bagaż trudnego dzieciństwa. Po raz pierwszy spotkali s...

Komentarze
Nieznajomi z parku
3 wydania
Nieznajomi z parku
Joanna Łukowska
8/10
Miłość od nienawiści dzieli tylko krok... On jest bogaty, doświadczony, nieufny. Ona - wrażliwa, introwertyczna, pełna kompleksów. Oboje niosą bagaż trudnego dzieciństwa. Po raz pierwszy spotkali s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @vomgnomenwald

Pierwsze prawo magii
Niesamowita, polecam

Pierwsze prawo magii i pierwszy z wielu tomów tej sagi. Wiem za co krytykuje się pisarza- dydaktyzowanie czytelnika, narzucanie własnego punktu widzenia, moralizowanie, ...

Recenzja książki Pierwsze prawo magii
Korona ze złoconych kości
Fatalny przekład, brak redakcji i korekty

Ogromnie mnie polski przekład rozczarował i zniesmaczył. Regresję było już widać w drugim tomie, ale tu nonsens i wulgarność przekroczyły wszelkie pojęcie. Wybór Jerzeg...

Recenzja książki Korona ze złoconych kości

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka