Obsesja recenzja

"Zdobycie pięknej kobiety zawsze obarczone jest ryzykiem"

Autor: @landrynkowa ·2 minuty
2022-01-08
Skomentuj
8 Polubień
Kolejne zanurzenie w pełen mroku i obsesji psychopatyczny świat Oskara Blajera.
Bo Oskar, bez wątpienia, jest psychopatą, a to co robi jest obsesją.

„(…) zauważyłam, co się dzieje, kiedy o niej myślisz. Albo dostajesz szału, albo jesteś niesamowitym kochankiem. To się nazywa obsesyjna miłość”.

I w skrócie, rzecz jasna, o tym jest ta książka. O obsesyjnej miłości mężczyzny do kobiety. Problem w tym, że ta kobieta nie żyje. I co z tym zrobić? Ano nic prostszego: znaleźć substytut.

I tu docieramy do kolejnego wniosku: ta książka to typowy, nie twierdzę, że dobry, przykład ilustrujący powiedzenie, że cel uświęca środki. Celem Oskara jest znalezienie nowej Luizy. Wszelkimi sposobami. Niedopuszczalnymi, niekonwencjonalnymi, niemoralnymi, ale w jego odczuciu jedynymi słusznymi i jedynymi możliwymi do zaspokojenia własnych pragnień. Jego akcje mające na celu zdobycie nowej Luizy są drobiazgowo przygotowane, dopracowane w szczegółach, niemal wszystkie okoliczności udaje mu się przewidzieć.

Oskar tworzy sobie wymyślony świat pięknego, euforycznego życia z ukochaną Luizą. W tym świecie zamyka wszystkie swoje manie, obsesje, pragnienia i żądze.

Oskar, prócz tego, że jest psychopatą, jest też zimnokrwistym mordercą. Nie waha się nawet zabić, lecz i tu nie można mu odmówić logiki działania. W ogóle przy całej swojej psychozie potrafi zaskakująco trzeźwo analizować sytuację i postępowanie kolejnych Luiz. Nie daje się zwieść. Jest przewidujący, jest o krok dalej niż jego ofiary. Panuje nad sytuacją. Jest bardzo świadomy faktu, że kolejna Luiza jest jedynie sztucznym tworem, zamiennikiem, produktem jego chorej wyobraźni, a świat który dla nich stworzył w rzeczywistości nie istnieje.

Bednarek po raz kolejny obrazowo pokazał jak działa umysł psychopaty. I zrobił to na tyle skutecznie, że znowu stanęłam nie tam gdzie trzeba ☹ to Oskarowi kibicowałam. Nie rozumiałam kolejnych Luiz, nie potrafiłam im współczuć, chciałam, żeby były posłuszne. Rany… :/

Wątek psychoterapeutki Marty Makuch: świetny i potwierdzający teorię „lekarzu lecz się sam”. Nie wiem, kto tu bardziej był trzepnięty: Oskar czy Marta. Słowa Marty, która zastanawia się „Czy moja obsesja to zło i czy ja krzywdzę ludzi? Prawdę mówiąc, jest mi z nią za dobrze, żeby się nad tym zastanawiać” mówią same za siebie.

Niektóre wątki były troszkę naciągane (samochody Oskara – nie spotkałam się, żeby komisy pożyczały samochody klientom, czy chociażby nieprzeszukanie garażu podczas wizyty policji w domu Blajera. Policjant zajrzał wszędzie, a garaż nie przyszedł mu do głowy?), ale znowu się odwołam do powiedzenia, że cel uświęca środki :)

Zakończenie pozostawia ogromny niedosyt, ale na szczęście, przede mną „Fascynacja” więc jeszcze na trochę zostanę w Oskarowej psychozie.

Dodam jeszcze, że stylowi autora również nie można nic zarzucić. Jest płynny, lekki i niewydumany. Myślę, że to jeden z powodów dla których książki Bednarka stają się „nieodkładanle”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-08
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Obsesja
Obsesja
Adrian Bednarek
8.1/10
Cykl: Cykl o Oskarze Blajerze, tom 2

W życiu nie ma szczęśliwych zakończeń. Są tylko próby radzenia sobie z kolejnymi dramatami. Siedem lat po opuszczeniu kliniki psychiatrycznej życie Oskara Blajera wreszcie wkracza na właściwe tory...

Komentarze
Obsesja
Obsesja
Adrian Bednarek
8.1/10
Cykl: Cykl o Oskarze Blajerze, tom 2
W życiu nie ma szczęśliwych zakończeń. Są tylko próby radzenia sobie z kolejnymi dramatami. Siedem lat po opuszczeniu kliniki psychiatrycznej życie Oskara Blajera wreszcie wkracza na właściwe tory...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy miłość staje się obsesją... Kojarzycie książki od Adriana Bednarka? W jego twórczości pojawia się seria o Oskarze Blajerze. Pierwszą część przeczytałam dosyć dawno, pamiętam, że mocno ją potem...

@wiki820 @wiki820

„Wprost nie mogła uwierzyć, jak zbrodnia zmieniła tego człowieka” Jak bardzo strata bliskiej osoby może namieszać w naszym życiu? Jak niszczycielski wpływ ma na naszą psychikę? Jak bardzo można pos...

@jasminowaksiazka @jasminowaksiazka

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Debit
DeBit

„Zastanawiał się, kiedy następuje przemiana. Kiedy przestajemy być ludźmi i zmieniamy się w odrażające bestie. A może zawsze nimi byliśmy? Bryłami mięsa ożywionymi różdż...

Recenzja książki Debit
Sfora
Zielonogórska wataha

W szeroko pojętych internetach kilkakrotnie trafiłam na informację, że „Sfora” jest słabszą/najsłabszą częścią cyklu… nie powiedziałabym… Owszem, wątek wilkołactwa można...

Recenzja książki Sfora

Nowe recenzje

W cieniu Babiej Góry
Kryminalny babiniec
@matren:

Sięgnięcie po zagubioną w odmętach historii katastrofę lotniczą z 1969 roku to znakomity pomysł. Na jej tle można by...

Recenzja książki W cieniu Babiej Góry
Złodziej mojego serca
"Złodziejka mojego serca"
@tatiaszaale...:

Dziwna, chyba najdziwniejsza książka, jaką miałam okazję przeczytać. “Ale dzisiejsza prawda często staje się jutrze...

Recenzja książki Złodziej mojego serca
Ktoś tak blisko
Niewidzialny przyjaciel
@whitedove8:

W drugą rocznicę śmierci poczytnego pisarza Mariusza Tylka życie tracą kolejne dwie osoby związane ze stowarzyszeniem l...

Recenzja książki Ktoś tak blisko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl