Rykoszet recenzja

Zemsta czy kara?

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2022-09-17
Skomentuj
28 Polubień
"Kiedy kara staje się zemstą, a droga, która do niej prowadzi, jest pułapką bez wyjścia..."
Muszę przyznać, że ta historia bardzo mnie wciągnęła, zresztą ja bardzo lubię styl pana Marka Stelara, więc mogłam się tego spodziewać. Gdy zobaczyłam zapowiedź jego nowej książki na Legimi od razu wrzuciłam na półkę. Jednak okazało się, że to jest jego debiut a to wydanie jest jakby podrasowanym wznowieniem. Książka dość obszerna, tym bardziej, że pisana małym drukiem, lecz nie sprawiło mi to zbytniej trudności, gdyż nie ma tu przedłużania wątków czy niepotrzebnych opisów. Mogę powiedzieć, że od samego debiutu autor pokazał nam swoje mistrzostwo.
Narracja prowadzona jest dwutorowo, część opowieści zaczyna się w 1968, a potem przenosimy się w późniejsze lata aż do 2010 roku.
W 2010 roku w Szczecinie zamordowano młodego chłopaka. Został jakby wykonany na nim wyrok. Dostał kilka strzałów w klatkę piersiową i jeden strzał z bliska w głowę. Okazuje się, że w podobny sposób została zastrzelona kobieta w odległym od Szczecina Wołogardzie. Obie zbrodnie łączy nie tylko sposób zabójstwa, ale także starosta wołogardzki. Robert Krugły oraz prokurator Mateusz Michalczyk zaczynają żmudne dochodzenie, gdyż sprawca nie zostawił żadnych śladów. Po rozmowie ze starostą i pracownikami Robert ma już ślad, ale nieoczekiwanie w centrum miasta ginie następna osoba. Jest to starszy już mężczyzna, który nie pasuje w żaden sposób do prowadzonego dochodzenia. Całe śledztwo wywraca się do góry nogami.

"Był przeciętniakiem, krańcowo odmiennym od stereotypowego wizerunku gliniarza z dochodzeniówki czy kryminalnego, wdrukowanego w podświadomość konsumentów skandynawskich powieści i filmów kryminalnych."
Poznajemy rodzinę Tadeusza Rudzkiego, jego ojciec jest podoficerem Ludowego Wojska Polskiego. W 1968 roku został skazany na karę śmierci za szpiegostwo na rzecz obcego wywiadu. Nie pomogły apelacje i błagania jego żony podczas rozprawy o łaskę. Wyrok został wykonany. Odcisnęło się to w znaczny sposób na tej rodzinie. Sąsiedzi odsunęli się od nich. Matka nie wytrzymała presji i zmarła ze zgryzoty. Chłopcami, nastoletnim Zdzisławem i młodszym Tadeuszem zajęła się siostra ich ojca. Jednak po kilku miesiącach trafili do domu dziecka..., a Zdzisiek, po kilku incydentach do poprawczaka.
Tadzik nie potrafi się odnaleźć w sierocińcu. Jednak bardzo dobrze się uczy, więc ma nadzieję na lepszą przyszłość...

Sposób, w jaki zabójca strzelał do swoich ofiar skojarzył się śledczemu z rozstrzelaniem, więc szukając jakichkolwiek powiązań z wykonanymi wyrokami śmierci trafił na nowy ślad. Czy to będzie dobre rozwiązanie? Czy uda się rozwikłać tę trudną zagadkę? Co może łączyć egzekucję z 1968 roku z zabójstwami w 2010 roku? Chociaż czytelnik od początku wie, kto jest mordercą, ale w jaki sposób do tego dotrą śledczy jest intrygujące.
Fabuła nie pędzi szybko, ale toczy się niespiesznie, nie ma tu zbytnich wulgaryzmów, krwawych scen, lecz mimo to jest to świetny kryminał.
To pierwsza część cyklu "Krugły i Michalczyk" i mam nadzieję, że znajdę czas na pozostałe części.

"Tak, mój drogi, zasada domniemania niewinności w tym kraju jest martwa jak Rudzki. Jest jak kwiat paproci: wszyscy o niej słyszeli, ale nikt jej nie widział, bo nie istnieje. I wszyscy zawsze wyrabiają sobie zdanie przed wydaniem wyroku."
Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-17
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rykoszet
2 wydania
Rykoszet
Marek Stelar
7.1/10
Cykl: Krugły i Michalczyk, tom 1

Rykoszet to przenikliwa i pasjonująca historia o dojrzewaniu do zbrodni. Szczecin, rok 2010. Robert Krugły, oficer Komendy Wojewódzkiej Policji, oraz prokurator Mateusz Michalczyk próbują wyjaśnić s...

Komentarze
Rykoszet
2 wydania
Rykoszet
Marek Stelar
7.1/10
Cykl: Krugły i Michalczyk, tom 1
Rykoszet to przenikliwa i pasjonująca historia o dojrzewaniu do zbrodni. Szczecin, rok 2010. Robert Krugły, oficer Komendy Wojewódzkiej Policji, oraz prokurator Mateusz Michalczyk próbują wyjaśnić s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Rykoszet" rozpoczyna moją kolejną przygodę z twórczością autora. Przyznam się wam szczerze, że dopóki nie przeczytałem tekstu na końcu książki "od Autora" to nawet nie wiedziałem, że ta książka to j...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Poznanie twórczości Marka Stelara z pewnością zaliczę do literackich pozytywów tego roku, myślę, że widać to zresztą po tym, że ciągle ciągnie mnie do jego książek, bo mam właśnie za sobą dziewiątą. ...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @maciejek7

Szczęście ma smak szarlotki
Czy szczęście ma smak szarlotki???

“Szczęście ma smak szarlotki” to ciepła i lekka opowieść obyczajowo-romansowa. Książka napisana jest prostym językiem, to jakby pamiętnik, który główna bohaterka zaczęła...

Recenzja książki Szczęście ma smak szarlotki
Juno
Zachwycające jezioro

"Brzeg Juno wciąż jeszcze był pusty, po nabrzeżnym piachu nie biegały dzieci, nie szczekały psy turystów, woda chlupotała na wietrze." Znam nieco jezioro Juno i jego ok...

Recenzja książki Juno

Nowe recenzje

Na skraju
Świat ludzi, świat driad
@gloria11:

Risten to doświadczony najemnik, który wraz z resztą oddziału towarzyszy księciu w jego sekretnej podróży. Je...

Recenzja książki Na skraju
Alemama, czyli historia z życia wzięta
Ale mama
@Gosia:

„Alemama, czyli historie z życia wzięte” to książka Agaty Wolnej, której rodzinę uwielbiam i od lat podziwiam! Oboje ro...

Recenzja książki Alemama, czyli historia z życia wzięta
Kiedy byłyśmy ptakami
Pochwała i hymn do życia
@zanetagutow...:

Autorką „Kiedy byłyśmy ptakami” jest Ayanna Lloyd Banwo, pochodząca z Trynidad i Tobago - wyspy na morzu Karaibskim, ob...

Recenzja książki Kiedy byłyśmy ptakami
© 2007 - 2024 nakanapie.pl