Zła mamusia recenzja

Zła mamusia

Autor: @Jezynka ·2 minuty
2023-11-19
Skomentuj
11 Polubień
Takie książki są jak śmieciowe jedzenie. Na chwilę sycą zaspokajając głód czytania ale po chwili człowiek w ogóle nie pamięta czy coś jadł. Ale niech pierwszy rzuci kamieniem, ten kto od czasu do czasu nie ma ochoty na hamburgera z frytkami i colą (dietetyczną oczywiście).

Sięgając po książkę Tiny Baker "Zła mamusia" zakładałam, że to lektura na jeden wieczór, która nie zostanie na długo w mojej pamięci. I dostałam to czego się spodziewałam: książkę przewidywalną, prostą w swej konstrukcji, która potrafiła jednak do końca trzymać czytelnika w napięciu.
Jej bohaterkami są dwie kobiety, z dwóch różnych światów. Sara to kobieta, która nie musi martwić się o pieniądze. Żyje w pięknym domu, nosi ubrania od projektantów, obsesyjnie dba o linię i urodę.
Kim zaś to zmęczona życiem młoda matka, która wraz ze swym partnerem robi wszystko aby wiązać jakoś koniec z końcem. Żyje z dnia na dzień, przytłoczona codziennymi obowiązkami i opieką nad dziećmi.
Drogi tych dwóch kobiet krzyżują się w jednym z centrów handlowych. Sara bez celu krąży po sklepie z ubrankami dla dzieci, Kim próbuje skoncentrować się na świątecznych zakupach, ale dwójka jej dzieci i zaawansowana ciąża skutecznie to uniemożliwiają. Na moment traci z oczu swoją córeczkę Tonyę jednak te kilka sekund wystarcza by dziewczynka rozpłynęła się jak we mgle.
To Sara porywa małą, realizując w ten sposób jedyne, dotąd niespełnione marzenie w jej z pozoru idealnym życiu. Zostaje matką. Ma w głowie idylliczny obraz dziecka: ślicznego, posłusznego i kochającego. Tonya jednak nie pasuje do tych wyobrażeń. Tęskni za mamą, płacze i dezorganizuje poukładane do tej pory życie kobiety.
Kim zaś musi mierzyć się z opinię osoby nieodpowiedzialnej, której zachowanie przyczyniło się do zniknięcia córki. Jest osądzana, a każdy jej krok bacznie obserwowany przez policję i opinię publiczną, która zakłada, że osoba mająca w przeszłości problemu z używkami nie może być dobrą matką.

Ta historia, jeśli odedrzeć ją choć z połowy nieszczęść, które spotkały obie bohaterki w przeszłości, byłaby ciekawym głosem na temat macierzyństwa bez tony lukru i fotek szczęśliwej rodziny na portalach społecznościowych. Ta myśl się pojawia, jednak tonie w zupełnie niepotrzebnych dramatach, którymi można byłoby obdzielić pół dzielnicy. Niemniej "Złą mamusię" przeczytałam z przyjemnością, która jednak okazała się krótkotrwała. Ot taka guilty pleasure.

Moja ocena:

× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zła mamusia
Zła mamusia
Tina Baker
7.6/10
Seria: Mroczna strona

Chciała mieć dziecko... więc je sobie wzięła. Bogata i piękna Sara ma wszystko, czego kobieta mogłaby pragnąć. Poza własną córką. Więc kiedy widzi Kim – w zaawansowanej ciąży, przyklejoną do telef...

Komentarze
Zła mamusia
Zła mamusia
Tina Baker
7.6/10
Seria: Mroczna strona
Chciała mieć dziecko... więc je sobie wzięła. Bogata i piękna Sara ma wszystko, czego kobieta mogłaby pragnąć. Poza własną córką. Więc kiedy widzi Kim – w zaawansowanej ciąży, przyklejoną do telef...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tuż przed świętami Sara wybiera się na zakupy. W jednym ze sklepów spotyka Tonyę, pięcioletnią dziewczynkę, której matka jest zbyt zajęta, by zwrócić na nią uwagę. Gdy na ramieniu dziewczynki zauważa...

@Anmar @Anmar

O twórczości Tiny Baker słyszałam już wcześniej, jednak do tej pory nie miałam jeszcze okazji sięgnąć po którąś z jej powieści. Pewnego dnia jednak na mojej drodze stanęła jej książka pt.: Zła mamusi...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @Jezynka

Smolarz
Smolarz

Bieszczady to synonim spokoju i życia zgodnie z naturą i jej rytmem. Wielu wydaje się, że to raj na ziemi, który jest ziemią obiecana dla wszystkich zmęczonych życiem i ...

Recenzja książki Smolarz
Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze czuje się w towarzystwie, gdzie milczenie nikogo ...

Recenzja książki Dni w historii ciszy

Nowe recenzje

Zapomniane niedziele
Subtelna niebanalność
@meryluczyte...:

„Zapomniane niedziele” to kolejna powieść Valerie Perrin, która przenosi czytelnika w świat, który jakby poruszał się w...

Recenzja książki Zapomniane niedziele
Przybądź wraz z północą
„Matka powiedziała mi kiedyś, że mam szczęście,...
@zaczytana.a...:

Wiatr wyciągał szelest z falujących łanów morskiej trawy, a szum oceanu niósł w sobie tajemnicę, jaką tylko magiczne wy...

Recenzja książki Przybądź wraz z północą
Złe dziecko
Złe dziecko
@something.a...:

Cambridgeshire, rok 1986. Beth Jennings zaczyna martwić się o swoją malutką córkę. Ona i jej mąż przez lata starali si...

Recenzja książki Złe dziecko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl