Złamana laleczka recenzja

Złamana, czy jednak nie?

Autor: @angela_czyta_ ·1 minuta
2023-03-27
Skomentuj
3 Polubienia

Budzisz się, a gdy otwierasz oczy, nie rozumiesz, co się dzieje. Masz przebłyski podświadomości i nagle sobie przypominasz. Zostałaś porwana. Twoje dawne życie zostało za murami tej śmierdzącej, zimnej piwnicy, w której jesteś. Doświadczasz przemocy fizycznej i psychicznej, a nawet sama w poczuciu zagrożenia uciekasz się do najgorszego. I potem jest już Ci wszytko jedno. Udało się, złamali Cię, jesteś kolejną zepsutą laleczką. Martwa w środku, nie liczysz już na ratunek. A jednak ratunek przychodzi. Tylko, czy Ciebie da się jeszcze uratować?

Początek tej książki był niezwykle brutalny i intrygujący. Poznajemy losy młodej dziewczyny, która została uprowadzona i przetrzymywana, by zostać potem sprzedana, aby spełniać seksualne, chore fantazje bogatych ludzi.

Fabuła wciąga, emocje sięgają zenitu i nagle pędzące pendolino zatrzymuje się, a historia staje się nijaka. Tak, jakby autorka straciła wątek. Przeskakujemy do innej rzeczywistości, gdzie po traumatycznych przeżyciach Aria zachwyca się brutalnym seksem i mężczyzną, który niczym nie różni się od jej oprawców. Coś tu poszło mocno nie tak.

No i ten język, ja rozumiem wydźwięk tej historii, handel żywym towarem, przemoc seksualna, gwałty i maltretowania i wiem, że nikt nie będzie ubierał tego w czułe słówka, ale gdy po raz kolejny czytałam słowo „kutas” i „cipka” to czułam się mocno zniesmaczona. Tak samo nie jestem w stanie zliczyć, ile razy zostało użyte słowo „zarechotał”, tak jakby autorka zapomniała, że istnieją synonimy.

Szkoda, bo książka miała, jak dla mnie mega potencjał, pomysł na fabułę bardzo dobry, ale samo jej poprowadzenie do mnie nie przemówiło. Ja jestem na nie, ale czytałam wiele pozytywnych opinii na jej temat, więc warto przekonać się samemu, czy historia do Was trafi.

"Złamana laleczka" Katarzyny Piątek to było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, niestety nie do końca udane. Wiem, że ten tytuł to I tom losów Ari, ja jednakże na kontynuację się nie skuszę.

Dziękuję Wydawnictwu Dlaczemu za egzemplarz recenzencki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-23
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złamana laleczka
Złamana laleczka
Katarzyna Piątek
8.1/10

Aria została porwana. Jej nowym domem miała stać się maleńka i cuchnąca, betonowa cela. Cela, w której za łóżko miał jej posłużyć brudny materac, zaś za toaletę wiadro. W oczach oprawców nie była już...

Komentarze
Złamana laleczka
Złamana laleczka
Katarzyna Piątek
8.1/10
Aria została porwana. Jej nowym domem miała stać się maleńka i cuchnąca, betonowa cela. Cela, w której za łóżko miał jej posłużyć brudny materac, zaś za toaletę wiadro. W oczach oprawców nie była już...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Istnieją pewne procedery, które pomimo upływu lat, zmiany ustrojów, postępu cywilizacji i rozwoju ogólnej świadomości społecznej, nadal istnieją, choć są przez wszystkich potępiane. Jednym z nich jes...

@Grzechuczyta @Grzechuczyta

To moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Jestem pozytywnie zaskoczona historią, choć fabuła książki choć wpisana na stronach jako obyczajowo, romans jest bardziej z natury mrocznej. Czy ...

@lalkabloguje @lalkabloguje

Pozostałe recenzje @angela_czyta_

Ostatnie słowo
Książka w książce

''Ostatnie słowo'' Agnieszki Pietrzyk to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Tym razem pani Agnieszka postawiła na motyw książki w książce. Jak wyszło ? O tym ...

Recenzja książki Ostatnie słowo
Dzień zero
Dzień zero

''Dzień zero'' to najnowsza książka Ruth Ware, autorki, której twórczość znam i bardzo lubię. Czytałam opinie, że ten tytuł różni się od poprzednich, więc sięgałam po ni...

Recenzja książki Dzień zero

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl