Złodziejka książek recenzja

"Złodziejka Książek" Markus Zusak

Autor: @strazniczkaksiazekx ·2 minuty
2021-04-13
1 komentarz
1 Polubienie
Pewnie wielu z Was ma już sobą za "Złodziejkę Książek", bo jest to dość popularna powieść, jednakże no muszę się tu wyżyć, bo emocje po niej jeszcze mi nie opadły.

"Złodziejka Książek" to przecudowna, ale i równie smutna opowieść o 11-letniej Liesel Meminger, której matka była komunistką, a jej mały braciszek zmarł na jej oczach. Akcja dzieje się w czasie II wojny światowej, jednak Liesel poznajemy na początku 1938 roku. Nie jest to opowieść oparta na faktach, ale gdybym miała moc, zrobiłabym z niej lekturę szkolną, bo w pełni oddaje klimat Holokaustu.

Liesel zostaje oddana pod opiekę starszemu, niemieckiemu małżeństwu, a jej mamę zabrali... No cóż, sami możecie się domyślić, co się z nią stało, jeśli w czasach hitlerowskich Niemiec była komunistką. Od teraz dziewczynka ma zwracać się do Rosy i Hansa Hubermannów per mamo i papo. Z przybranym ojcem szybko nawiązuje kontakt, uczy się z nim czytać swoją pierwszą ukradzioną książkę. Drugą książkę ukradła w dniu urodzin Hitlera, kiedy to Niemcy palili na stosie żydowskie dzieła. Liesel ma też najlepszego przyjaciela, Rudy'ego Steinera.

Pewnego dnia do domu Hubermannów zawitał gość, 24-letni Żyd Max, wobec którego nie żyjącego już ojca, Hans Hubermann miał dług, bo ten uratował mu życie na froncie w czasie I wojny światowej. Hubermannowie i mała Liesel ukrywają więc Maksa w piwnicy, narażając przy tym życie całej rodziny. W wolnych chwilach Liesel czyta Maksowi swoje ukradzione książki.

Historia ta przywodzi mi na myśl moją prababcię, która w czasach Holokaustu ukrywała w domu 13-letniego Żyda. Ten jednak chcąc na to zarobić, wymykał się, by kraść dla rodziny mojej prababki jedzenie. Pewnego dnia jednak nie wrócił i nikt go już więcej nie widział. Można się więc domyślić, co się z nim stało...

Narratorem tej całej opowieści jest uosobienie Śmierci. Znalazła ona dziennik Liesel i czytając go, prowadzi nas przez życie dziewczynki. Podoba mi się, że autor zrobił ze Śmierci ciepłą i współczującą postać, która żałowała, że w trakcie wojny musiała zebrać aż 40 milionów dusz.

Na sam koniec dodam tylko, że ekranizacja książki jest równie piękna i także ją Wam wszystkim polecam, ale nie oddaje tego, co towarzyszy czytelnikowi przy czytaniu książki. Jak dla mnie - "Złodziejka Książek" to obowiązkowa lektura dla każdego człowieka.
A Wy czytaliście już tę powieść? Jak wrażenia? ❤️

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złodziejka książek
11 wydań
Złodziejka książek
Markus Zusak
9.1/10

Rok 1939. Dziesięcioletnia Liesel mieszka u rodziny zastępczej w Molching koło Monachium. Jej życie jest naznaczone piętnem ciężkich czasów, w jakich dorasta. A jednak odkrywa jego piękno - dzięki wyj...

Komentarze
@Strusiowata
@Strusiowata · około 3 lata temu
Czytałam i oglądałam. Film też ma swoje, bardzo mocne strony.
× 1
Złodziejka książek
11 wydań
Złodziejka książek
Markus Zusak
9.1/10
Rok 1939. Dziesięcioletnia Liesel mieszka u rodziny zastępczej w Molching koło Monachium. Jej życie jest naznaczone piętnem ciężkich czasów, w jakich dorasta. A jednak odkrywa jego piękno - dzięki wyj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Złodziejka książek" Markusa Zusaka, to bardziej złodziejka wolnego czasu i myśli, bo jak zaczęłam z nią swoją przygodę, to cały wolny czas i wiele myśli jej poświęciłem. Wciągnęła mnie niesamowicie ...

@Ilona @Ilona

Sięgając po tę książkę zdałam sobie sprawę z jednej rzeczy, a mianowicie powieści czytam bardzo rzadko i sama nie wiem dlaczego, jakoś nie wpadają mi w ręce tak często jak inne książki. I jakoś nie s...

@miedzy.literami @miedzy.literami

Pozostałe recenzje @strazniczkaksiazekx

Złe dziecko
Książka, która poniekąd skłoniła mnie do przemyśleń o tym, czy dzieci rodzą się złe, czy dopiero później się takie stają... "Złe dziecko" Camilli Way

Cześć i czołem! Czy wierzycie, że dzieci mogą rodzić się złe? Czy to raczej kwestia otoczenia w jakim dorastają? Hannah była długo wyczekiwanym dzieckiem. Jej rodzice ...

Recenzja książki Złe dziecko
Morze spokoju
Reread, który po latach okazał się dla mnie lekkim rozczarowaniem, czyli "Morze spokoju" Katji Millay

Cześć i czołem! Lubicie książki z gatunku young/new adult? Takie "okruchy życia" z wątkiem romantycznym w tle? "W ich świecie nie ma jednorożców, superbohaterów, ani p...

Recenzja książki Morze spokoju

Nowe recenzje

Zacząć od nowa na Camden Roe 13
Co mi się podobało
@ewanslindi11:

Witajcie czytelnicy na kanapie Chciałabym się z Wami podzielić moją opinią o tej książce. Przeczytałam w dwa dni, tylk...

Recenzja książki Zacząć od nowa na Camden Roe 13
Tajemnice różanego ogrodu
Dawnych wspomnień czar
@Moncia_Pocz...:

Grażyna Mączkowska jest kolejną autorką, której twórczość postanowiłam poznać w tym roku. Na półce z nowościami w mojej...

Recenzja książki Tajemnice różanego ogrodu
Furyborn. Zrodzona z furii
Dwie Królowe, światło czy krew?
@agnban9:

📚📚📚 "Brama upadnie. Aniołowie powrócą i sprowadzą na świat zniszczenie. Poznacie ten czas, gdyż wśród ludzi narodzą si...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
© 2007 - 2024 nakanapie.pl