Srebrzyste węże recenzja

Złoto, srebro, co dalej?

Autor: @arcytwory ·1 minuta
2020-10-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
No i się w końcu doczekałam kontynuacji „Pozłacanych wilków”!
Po wydarzeniach z pierwszej części dręczony wyrzutami sumienia Séverin postanawia odnaleźć przedmiot dający moc równą mocy Boga. Droga do niego prowadzi go wraz z przyjaciółmi do mroźnej Rosji, gdzie czeka na nich wiele niebezpieczeństw. Czy będzie to warte ryzyka?
Tak jak w przypadku większości kontynuacji - „Srebrzyste węże” są tym samym, co „Pozłacane wilki”, ale pomnożone razy kilka. Tym sposobem jest jeszcze więcej akcji, jeszcze więcej zwrotów akcji, jeszcze więcej zagadek, jeszcze więcej niebezpieczeństw, jeszcze więcej emocji. I to właśnie lubię! Tego od tej książki oczekiwałam i dokładnie to dostałam.
Nie będę wszystkiego dokładnie omawiać, bo jestem od zachęcania do sięgnięcia po książkę, a nie po to, by ją spoilerować. No ale o finalnym zwrocie akcji MUSZĘ wspomnieć. NO WOW! Jestem pod ogromnym jego wrażeniem. Byłam niesamowicie zaskoczona, przez cały kolejny dzień tylko o tym myślałam. No po prostu niesamowite.
Ogromnym plusem książki jest też klimat. On także bardzo przypadł mi do gustu. Zimy samej w sobie nie lubię, ale mroźny klimat idealnie pasował do tej książki. Mogłabym tylko czytać i czytać. Świetnie nadaje się do czytania w długie jesienno-zimowe wieczory pod kocykiem i z kubkiem cieplutkiej herbaty.
No i nie zapominajmy o bohaterach. Jak ja się za nimi stęskniłam! Uwielbiam to, w jaki sposób autorka kreuje (a właściwie powinnam powiedzieć „formuje”) bohaterów. Widać przemianę postaci – a to właśnie w książkach lubię. Jedynie trochę gorzej czytało mi się fragmenty, gdzie występował Séverin, który zmienił się najbardziej – to już nie jest ten Séverin, którego pokochałam (odgłos płaczu). Pomimo to i tak jestem pod wrażeniem kreacji wszystkich bohaterów.
Minusem książki jest jedynie zakończenie – przychodzi się ono za szybko. Tę serię mogłabym czytać i czytać, a tu nagle pojawia się końcówka, mocny zwrot akcji i koniec książki. No tak się nie robi!
Chyba nie muszę mówić, że polecam „Srebrzyste węże”? Daję tylko radę, by zacząć przygodę z tą serią od pierwszej części, czyli od „Pozłacanych wilków”, bo kilka rzeczy może w drugim tomie być niezrozumiałych.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Srebrzyste węże
Srebrzyste węże
Roshani Chokshi
7.7/10
Cykl: Pozłacane wilki, tom 2

Roshani Chokshi powraca do mrocznego, choć rozjaśnionego blaskiem luksusu świata powieści „Pozłacane wilki”, która błyskawicznie podbiła listę bestsellerów „New York Timesa”. Autorka porywa czytelnik...

Komentarze
Srebrzyste węże
Srebrzyste węże
Roshani Chokshi
7.7/10
Cykl: Pozłacane wilki, tom 2
Roshani Chokshi powraca do mrocznego, choć rozjaśnionego blaskiem luksusu świata powieści „Pozłacane wilki”, która błyskawicznie podbiła listę bestsellerów „New York Timesa”. Autorka porywa czytelnik...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Roshani Chokshi stworzyła bardzo luksusowy a zarazem mroczny świat, w którym może zdarzyć się wszystko. Autorka genialnie operuje zwrotami akcji oraz niedomówieniami, które potęgują chęć by jak naj...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Dalsze losy Severina i jego grupy łowców nagród z książki „Pozłacane wilki”. Po wydarzeniach z poprzedniej części Przywódca bardzo oddalił się od drużyny. Jednak wskazówki do odkrycia ważnego artefak...

BL
@Blueberry_cake13

Pozostałe recenzje @arcytwory

Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Książka czy serial?

„Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach” to książka Gary'ego Susmana, Jeannine Dillon oraz Bryana Cairnsa na temat najpopularniejszego serialu w his...

Recenzja książki Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Upiorne święta
Nietypowe podejście do świąt

W tym pokręconym roku Gwiazda przyszła do nas wcześniej, a wszystko za sprawą „Upiornych Świąt”. Czy odechciało mi się świętować? Niekoniecznie, ale o tym od początku. „...

Recenzja książki Upiorne święta

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka