Złoty kryształ recenzja

Złoty kryształ

Autor: @TAMczytam ·3 minuty
2016-05-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nadal zastanawiam się, co skłoniło mnie do kupienia tej książki, ale kiedy zobaczyłam ją na internetowej aukcji, uznałam, że muszę zrobić dla niej miejsce na półce.
„Złoty kryształ” to literacki debiut młodej pisarki Kingi Kozieł. Książka dedykowana jest zdecydowanie młodym czytelnikom, sama autorka pisała ją mając zaledwie naście lat. Kiedy po nią sięgnęłam i przeczytałam kilkadziesiąt stron, miałam pewne wątpliwości, bo z początku rozczarowała mnie swą prostotą, ale dałam jej szansę i wraz z rozwojem fabuły ustąpiły one miejsca zaciekawieniu.

Tok zdarzeń rozpoczyna się we współczesnej rzeczywistości, gdzie główna bohaterka, Lily Foster, wiedzie życie zwykłej nastolatki, uczennicy liceum. Wszystko zmienia się jednak w dniu, kiedy spotyka malutką czarodziejkę Mgiełkę, dzięki której poznaje świat magii i dowiaduje się o swoim przeznaczeniu. Z opowieści małej czarodziejki pogody wynika, że jest ona jedną z dwunastu walkirii, których zadaniem jest odnalezienie księżniczki Lucidusa – planety na której przeszło siedemnaście lat wcześniej potężna i zła czarownica Daryntia zaatakowała rodzinę królewską, by przejąć władzę, zaś królowa po śmierci męża wysłała na ziemię swoją córkę razem z dwunastką innych dzieci, aby te zapewniły ochronę księżniczce. Lily postanawia stawić czoła trudnej misji i tak rozpoczynają się ekscytujące (czyżby?) poszukiwania prawowitej władczyni Lucidusa oraz pozostałych walkirii, choć sprawy komplikują się nieco, gdy na drodze bohaterki pojawia się mag światła – Perkus.
Napisałam w nawiasie „czyżby”, ponieważ poszukiwań było tyle, co kot napłakał, gdyż walkirie same na siebie wpadały po drodze. Nie był to zapewne celowy zabieg, ale wątku poszukiwań zabrakło. Jednak wybaczam to uchybienie ze względu na debiut autorki.
Tak jak pisałam wcześniej, początek książki nie był porywający, chociaż już na pierwszych stronach możemy zetknąć się z elementami magicznego świata, które powinny zrobić wrażenie nie tylko na nas, ale i na samej bohaterce powieści. Jak nie trudno się domyślić – nie zrobiły. Lily nie wydaje się zaskoczona obecnością małej wróżki w swoim pokoju bardziej niż obecnością komara latającego wokół żyrandola w zimowy wieczór.
Fabuła jest przewidywalna, skupiona na walce dobra ze złem. Można odnaleźć kilka nawiązań do znanych nam wszystkim baśni. I nie zaskoczę nikogo, pisząc, że jednym z pobocznych wątków jest ten miłosny – na szczęście niezbyt mocno wyeksponowany, rozwijający się bez pośpiechu, wprowadzający zarazem małe zawirowania. Trudy przyjaźni, niełatwe decyzje i wybory, a także pytania, na które nie sposób doszukiwać się odpowiedzi, wszystko to znajdziemy w „Złotym krysztale”.
Nie zgodzę się z opiniami, że bohaterowie byli świetnie wykreowani, że każdy z nich miał swój wyjątkowy i niepowtarzalny charakter. Niektórzy wydawali mi się do siebie niebywale podobni, choć może to tylko mylne wrażenie, wszak każdy z nich władał inną mocą i miał inny temperament. A bohaterów powieść liczy sobie kilkunastu i każdy z nich ma tu swoją własną małą, lecz istotną rolę do odegrania.
Stałe tempo, w którym utrzymana jest akcja książki, sprawia, że czyta się ją dość szybko, choć zdarzały się momenty bardziej i mniej dynamiczne, jednakże w równych proporcjach. Prosty oraz zrozumiały język i styl pisania wpływa na łatwy i przyjemny odbiór tekstu. Opisy są krótkie, dopiero w dalszej części książki stają się barwne i rozbudowane. Czytelnik dzięki trzyosobowej narracji może poznać odczucia bohaterów i spojrzeć na wydarzenia z wielu perspektyw.
„Złoty Kryształ” jest pozycją, która rozbudzi naszą wyobraźnię, zaprowadzi nas do magicznego świata, pełnego nadzwyczajnych mocy, fantastycznych stworzeń i artefaktów. Choć pożyczyłam książkę przyjaciółce i nie udało jej się przez nią przebrnąć, mimo że z początku fabuła ją zainteresowała, jestem przekonana, że młodszym czytelnikom lektura przypadnie do gustu, a przygody Lily Foster zapadną na długo w pamięci.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-05-31
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złoty kryształ
Złoty kryształ
Kinga Biernacka, Andrzej Kozieł
3/10

"Złoty Kryształ" autorstwa Kingi Kozieł to niesamowita historia rozpoczynająca się we współczesnej rzeczywistości. Zwyczajna uczennica liceum, Lily Foster, nagle dowiaduje się, że jej prawdziwym świat...

Komentarze
Złoty kryształ
Złoty kryształ
Kinga Biernacka, Andrzej Kozieł
3/10
"Złoty Kryształ" autorstwa Kingi Kozieł to niesamowita historia rozpoczynająca się we współczesnej rzeczywistości. Zwyczajna uczennica liceum, Lily Foster, nagle dowiaduje się, że jej prawdziwym świat...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @TAMczytam

Oblicze Karrie White
Oblicze Karrie White

Prawie rok temu wpadłam w istny szał zakupów i za pośrednictwem grup na facebooku, zaczęłam zdobywać płyty CD, których znalezienie na sklepowych regałach graniczy dziś z...

Recenzja książki Oblicze Karrie White
Dziewczyna, którą kochały pioruny
Dziewczyna, którą kochały pioruny

Jeżeli lubicie książki z gatunku science fiction nawiązujące do dystopii, to „Dziewczyna, którą kochały pioruny” Jennifer Bosworth powinna trafić w Wasze ręce. Los Angel...

Recenzja książki Dziewczyna, którą kochały pioruny

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem