Skorumpowani recenzja

Zły sierżant

Autor: @Mackowy ·1 minuta
2019-11-20
Skomentuj
1 Polubienie
"Skorumpowani" nie biorą jeńców. Świetna, surowa powieść policyjna. 
 
Najpierw skojarzenia filomowo - serialowe: "Scarface", "Taksówkarz", "The Wire", "Zły porucznik" (z Harveyem Keitelem), "Pitbull" (z Dorocińskim z 2005 roku) i dodatkowo filmy sensacyjno - policyjne z lat 80' i 90' (te co się miało w domu na VHSach).
 
W Północnym Manhattanie rządzi The Force, policyjne supergwiazdy i celebryci. The Force rządzi Deny Malone - gliniarz bohater, syn gliniarza bohatera. The Force jest jednostką specjalną, której jedynym celem jest zwalczanie przestępczości w slumsach zamieszkanych głównie przez czarnych i latynosów, trudniących się produkcją i handlem heroiną. W The Force nie ma czystych policjantów - biorą łapówki, preparują dowody, korzystają z życia i przekraczają granice prawa, przy czym są niezwykle dobrzy w policyjnej robocie, do czasu, aż znienawidzony burmistrz, w imię poprawy sondaży, nie postanawia wypowiedzieć wojnie narkotykom i broni palnej, a w ręce funkcjonariuszy nie wpada 50 kilogramów heroiny, które postanawiają upłynnić, przy okazji wplątując się w aferę, której rozwiązanie zdecydowanie ich przerasta. 
 
Zacząłem od porównań filmowych, a nie książkowych, bo "Skorumpowani" wręcz kipią obrazami. Naturalistycznymi, dosadnymi, mrocznymi, przygnębiającymi obrazami nędzy, korupcji i ludzkiego upadku - powieść Winslowa pokazuje Nowy Jork i jego mieszkańców od najgorszej możliwej strony, pokazuje ćpunów, dilerów, policjantów, administrację publiczną, prawników, bogaczy - Winslow jedzie po wszystkich i uderza mocno. 
 
Autor operuje prostym językiem, do tego nie stroni od wulgaryzmów, za to unika poprawności politycznej i operuje stereotypami aż miło. Nie ma to jednak na celu jedynie zaszokowania czytelnika, tu język jest środkiem do opisania miejskiej dżungli, nierozwiązywalnego konfliktu między bogatymi a biednymi oraz genezy korupcji jako takiej i zabieg ten wypada znakomicie. Znakomicie napisane są też postacie, instytucje (jak NYPD) i mechanizmy polityczne nimi kierujące. 
 
Sięgając po "Skorumpowanych" nie sądziłem, że ta książka wywrze na mnie tak silne wrażenie, przy okazji na okładce jest "S. King poleca" i tym razem zgadzam się z mistrzem w 100 %. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-11-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skorumpowani
Skorumpowani
Don Winslow
8.5/10

Zawsze wiemy, jak coś się zaczęło, ale nigdy nie możemy przewidzieć, jak się skończy. Denny Malone nie ma wielkich marzeń, chce po prostu być dobrym gliną. Nazywany królem północnego Manhattanu, wiel...

Komentarze
Skorumpowani
Skorumpowani
Don Winslow
8.5/10
Zawsze wiemy, jak coś się zaczęło, ale nigdy nie możemy przewidzieć, jak się skończy. Denny Malone nie ma wielkich marzeń, chce po prostu być dobrym gliną. Nazywany królem północnego Manhattanu, wiel...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Mackowy

Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści
Zagubione i odnalezione opowieści

Z podejrzliwością podchodzę do tekstów magicznie odnalezionych i wydanych po śmierci autorów, bo zazwyczaj to nie przypadek sprawił, że owe rękopisy leżały zapomniane w ...

Recenzja książki Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści
Wisła Kraków. Sen o potędze
Kronika Wielkiej Wisły

Kronika Wielkiej Wisły. Na przełomie wieków Wisła Kraków, przede wszystkim dzięki pieniądzom właściciela TeleFoniki Bogusława Cupiała, całkowicie zdominowała rodzimą pił...

Recenzja książki Wisła Kraków. Sen o potędze

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl