Zodiak recenzja

Zodiak

Autor: @martyna748 ·2 minuty
2024-07-01
Skomentuj
1 Polubienie
Lubicie czytać o autentycznych postaciach, które mają na swoim koncie niejedno zabójstwo? Mnie one zawsze bardzo interesują, dlatego, kiedy nadarzyła się okazja przeczytać „Zodiaka”, której autorem jest Max Czornyj, zgodziłam się bez wahania! Tak więc, jeśli jesteście ciekawi więcej na temat tej książki, to zapraszam na recenzję!

Książka ta opisuje historię najbardziej tajemniczego seryjnego mordercy, czyli Zodiaka. Prowadził on ze wszystkimi makabryczną grę, nawet z policją. Oprócz okrutnych zbrodni wysyłał szyfry i budzące strach kartki. Domagał się tego, aby umieszczano wzmianki o nim w gazetach. Ogólnie domagał się też uwagi i pragnął, aby cała Ameryka żyła w strachu. Zrealizował swój cel, bo w końcu stał się ikoną popkultury. Jego tożsamość, jak i prawdziwe motywacje nigdy nie zostały odgadnione, a liczba jego ofiar pozostała nieznana.

W książce narracja prowadzona jest w pierwszej osobie, cała historia opisana jest punktu widzenia Zodiaka, dzięki czemu można go dobrze poznać. Akcja toczy się w San Francisco na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Tytułowy Zodiak nie był mi wcześniej znany, więc cieszę się, że mogłam poznać jego historię, która była mega interesująca mimo. Jak dla mnie był on ciekawą postacią, która okrutnie i z zimną krwią mordowała niewinnych ludzi. Sprawiało mu to przyjemność i dostarczało wielu ekscytujących doznań. W książce zostały opisane morderstwa, których się dopuścił. Towarzyszyły im dokładne i drastyczne opisy. Tak więc gołym okiem widać, że Zodiak nie był dobrym człowiekiem, jednak momentami, szczególnie pod koniec jego historii budziły się w nim oznaki człowieczeństwa związane z uczuciem miłości do najbliższych mu osób. Oprócz tego muszę stwierdzić, że jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jakim był przebiegłym człowiekiem, policja, z którą ciągle sobie pogrywał, nie mogła go schwytać, a jego żona nawet nie zdawała sobie z tego sprawy, że mieszka z mordercą. Tak więc bardzo zaciekawiła mnie jego historia, a styl pisania autora sprawił, że podczas czytania trudno było mi się od niej oderwać!

„Zodiak” jest książką opisującą historię prawdziwego mordercy, który nigdy nie został złapany. Był on tak ciekawą i intrygującą postacią, że powstało o nim już kilka filmów, seriali i książek. Nigdy nie interesowałam się zbytnio jego historią, więc nie był mi on wcześniej znany. Gdyby autorem tej książki nie był Max Czornyj, którego twórczość zdążyłam już poznać i polubić (do tego stopnia, że po jego książki sięgam w ciemno), pewnie do tej pory nie poznałabym historii Zodiaka, która mocno mnie zainteresowała i trudno było mi się od niej oderwać. Tak więc bardzo polecam Wam tę książkę, jeśli interesują Was drastyczne historie oparte na prawdziwych faktach!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zodiak
Zodiak
Max Czornyj
7.6/10
Seria: Filia na faktach

„Mam nadzieję, że dobrze się bawicie, próbując mnie złapać. (...) Nie boję się komory gazowej, bo szybciej wyśle mnie do raju. Ponieważ mam teraz wystarczająco dużo niewolników, którzy pracują dla mn...

Komentarze
Zodiak
Zodiak
Max Czornyj
7.6/10
Seria: Filia na faktach
„Mam nadzieję, że dobrze się bawicie, próbując mnie złapać. (...) Nie boję się komory gazowej, bo szybciej wyśle mnie do raju. Ponieważ mam teraz wystarczająco dużo niewolników, którzy pracują dla mn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czytamy mocne książki, sięgamy po kryminały, thrillery czy darki gdzie nie brakuje bohaterów mordujących innych. Jedni mają powód, inni po prostu to lubią. Myślicie o tym co kryje się w umyśle takiej...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Seryjny morderca znany jako Zodiak działał w północnej Kalifornii pod koniec lat 60. i na początku lat 70. XX wieku. Zodiak przyznał się do zamordowania co najmniej pięciu osób, wysyłając zaszyfrowan...

@something.about.books @something.about.books

Pozostałe recenzje @martyna748

Wielkie iluzje
„Wielkie iluzje” Ewa Popławska

Lubicie romanse lub powieści obyczajowe opisujące kryzys małżeński? Mnie zawsze ciekawią takie wątki, więc tym razem postanowiłam przeczytać powieść obyczajową „Wielkie ...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Tarot
"Tarot" Dominika Mak

Macie w swoich domach karty do tarota? W moich rzeczach już od wielu lat leżą zapomniane karty, z których nigdy nie umiałam wróżyć. Ale na szczęście zawsze na wszystko p...

Recenzja książki Tarot

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka