Oliwkowy labirynt recenzja

Zwariowane śledztwo pensjonariusza domu wariatów

Autor: @karolak.iwona1 ·1 minuta
2024-10-08
2 komentarze
16 Polubień
"Oliwkowy labirynt" Eduarda Mendozy jest jedną z części serii książek o zwariowanym pensjonariuszu domu wariatów, który nie ma ani imienia, ani nazwiska. Schemat jest podobny do innych książek o perypetiach naszego bezimiennego bohatera. Oto bohater zostaje wyciągnięty z wariatkowa przez komisarza Floresa i wybrany do przeprowadzenia pewnej akcji, a według zapewnień, jest to operacja pozbawiona jakiegokolwiek ryzyka.

Nasz bohater razem z Komisarzem Floresem zostaje wezwany do ministerstwa rolnictwa, Don Gumioka Krasulo, który informuje, że ktoś ważny został porwany i rząd musi mu zapłacić okup. Miejscem dostarczenia pieniędzy jest kawiarnia w Madrycie. Minister zapewnia, że zadanie jest proste, łatwe i bezpieczne.

"Operacja, rzecz oczywista, nie pociąga za sobą żadnego ryzyka. Jedynie, czego nam potrzeba, to, jak z pewnością panowie się domyślili, pośrednik godny całkowitego zaufania, który z uwagi na specyficzną sytuację, nie ma kontaktów ze środkami przekazu, kręgami politycznymi, giełdowymi, kościelnymi, wojskowymi ani municypalnymi."

I tym sposobem nasz bohater wyrusza samolotem do Madrytu z walizką pełną pieniędzy. W hotelu zostaje podstępem uśpiony, okazuje się, że ukradziono mu pieniądze. Pensjonariusz domu wariatów padł ofiarą rabunku.

"Walizka nadal tam była, lecz zamek został wyważony. Otworzyłem ją. Zionęła pustką. Przestygnąłem pokój, zwinąłem dywan, zerwałem tapety, na próżno. Pieniądze, jak było do przewidzenia, ulotniły się jak kamfora. "

Wkrótce okazuje się, że jednoręki kelner, który przyniósł mu pepsi-colę ze środkiem nasennym, został zamordowany. Nasz bohater prosi o pomoc swoją siostrę Cadidę. Szybko odkrywa, że minister, który go wysłał na akcję dostarczenia walizki z pieniędzmi, był fałszywy. Okazał się nim wynajęty aktor z agencji teatralnej La Protasis. Kto zabił jednorękiego kelnera? Kto ukradł pieniądze? I kto czai się na życie naszego bohatera?
Razem z piękną Emilią wkrótce wpada on w labirynt niebezpiecznych zdarzeń, które są nie tylko absurdalne, ale i szalone.

"Oliwkowy labirynt" to kryminał o zabarwieniu sensacyjnym z mnóstwem absurdalnych i głupkowatych sytuacji. Przyznaję, że ta książka średnio mi się podobała. Może mam przesyt absurdów Mendozy, a może znużył mnie już dziwaczny styl autora i nad miarę rozwlekłe zdania. Było to moje piąte spotkanie z Mendozą i na tym poprzestanę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-08
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oliwkowy labirynt
4 wydania
Oliwkowy labirynt
Eduardo Mendoza
7.4/10

Ekscentryczny detektyw o maniakalnych skłonnościach podejmuje próbę ucieczki z przytułku dla psychicznie chorych. Przyjmuje misję przechwycenia walizeczki wypełnionej po brzegi banknotami o wysokim no...

Komentarze
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 3 miesiące temu
a ja lubię dzwiność, sięgnę po książkę :) serdeczności.
× 2
@karolak.iwona1
@karolak.iwona1 · 3 miesiące temu
Dziękuję i wzajemnie 💗
× 1
@Strusiowata
@Strusiowata · 3 miesiące temu
Może, co za dużo, to niezdrowo...
× 1
@karolak.iwona1
@karolak.iwona1 · 3 miesiące temu
Otóż to, zmęczyły mnie te absurdy…
× 1
Oliwkowy labirynt
4 wydania
Oliwkowy labirynt
Eduardo Mendoza
7.4/10
Ekscentryczny detektyw o maniakalnych skłonnościach podejmuje próbę ucieczki z przytułku dla psychicznie chorych. Przyjmuje misję przechwycenia walizeczki wypełnionej po brzegi banknotami o wysokim no...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @karolak.iwona1

Spotkanie w Bagdadzie
Międzynarodowa afera szpiegowska

To już moje dziewiąte spotkanie ze sławną autorką kryminałów, Agathą Christie. "Spotkanie w Bagdadzie" to nie typowy kryminał ze schematem: morderca - grono podejrzanych...

Recenzja książki Spotkanie w Bagdadzie
Pnin
Profesor literatury rosyjskiej Timofiej Pnin

Z wielkim entuzjazmem zabrałam się za lekturę książki Vladimira Nabokowa "Pnin". Spodziewałam się bowiem literackiej perełki. Może dla innych Czytelników lektura tej ksi...

Recenzja książki Pnin

Nowe recenzje

Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze
Nieudane te książkowe wakacje
@mysilicielka:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Nie ma co owijać w bawełnę, źle mi się czytało tę książkę. Co chwilę ...

Recenzja książki Trzy Krainy. Bezsenność w Ekwadorze
Włoska robota
Karuzela śmiechu trwa
@zaczytanaangie:

W poście o pierwszej części tej serii pisałam o tym, że trudno jest stworzyć naprawdę zabawną komedię kryminalną. Troch...

Recenzja książki Włoska robota
Pieśń krwi i powietrza. Tom I. Proroctwo Dioriness
Pieśń
@guzemilia2:

Jak czytelniczo idzie ci w tym nowym roku? Kogo nie zapytam to ten poprzedni rok czytelniczy, wypadło bardzo średnio. ...

Recenzja książki Pieśń krwi i powietrza. Tom I. Proroctwo Dioriness
© 2007 - 2025 nakanapie.pl