Endgame. Reguły Gry recenzja

Zwieńczenie Endgame

Autor: @fascynacja_ksiazka ·2 minuty
2019-07-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Endgame to seria, którą czytałam zdecydowanie najdłużej. Nie mam pojęcia, od czego to zależało, jednak jakoś nie mogłam się z nią polubić. Najdziwniejsze jest to, że wszystkie części, w tym „Reguły Gry”, zostały napisane w taki sposób, że w zasadzie trudno się do czegokolwiek „przyczepić”. Mamy tutaj szybką akcję, jej zwroty, krótkie (niekiedy bardzo krótkie rozdziały), co mi jako czytelnikowi zawsze umila lekturę i sprawia, że czytam szybciej i czerpię z tego oczekiwaną rozrywkę. Dlatego cały czas staram się zrozumieć, z jakiego powodu seria nie zachwyciła mnie tak, jak Igrzyska Śmierci Suzanne Collins.

Krótko przypominając fabułę Endgame. W różne miejsca na świecie spadają meteoryty wyrządzając tym samym ogromne szkody zabierając za sobą wiele istnień. Tylko niewielka liczba ludzi wie, co tak naprawdę oznacza ten kataklizm. To potomkowie starożytnych cywilizacji. To ludzie obdarzeni pewnymi cechami i to wcale nie nadzwyczajnymi. Przygotowywali się na ten dzień od dawna. Rozpoczyna się walka o życie...

Zanim sięgnęłam po ostatni tom Endgame, autentycznie spisywałam tę serię na straty. Doszłam do wniosku, że męczy mnie ta historia, nie za bardzo przywiązałam się do bohaterów, traciłam uwagę podczas czytania. Uznałam, że to jednak nie jest seria dla mnie. Ale! Z racji tego, że mimo wszystko chciałam poznać zakończenie sięgnęłam po „Reguły Gry” i ku mojej uciesze ten tom trochę nadrobił i naprawdę zaciekawił. Zwłaszcza pod koniec książki czułam, jakby rozchodziły się chmury i wyszło słońce na moim czytelniczym niebie (cóż na porównanie :D). Zakończenie bardzo na plus, ale co tam się nie działo po drodze...

Wolę w tym miejscu podsumować całą serię niż ostatni tom. Podobał mi się świat przedstawiony przez Jamesa Freya i Nilsa Johnsona - Sheltona. Rywalizacja w obliczu zbliżającego się końca świata. Zagadki, których rozwiązania są wręcz nieprawdopodobne (rozwikłanie lokalizacji Klucza Niebios - wow). Oprócz tego nietuzinkowi bohaterowie, do których nawiasem mówiąc, lepiej się nie przyzwyczajać. Ta ich odwaga, inteligencja, zdolność do poświęceń. Bardzo duży plus.

Co zatem było minusem? Wydaje mi się, że wbrew pozorom częste przeskoki pomiędzy bohaterami, rozdziałami, miejscami i tym podobne. Ilość informacji, często skomplikowanych, nieco mnie zniechęciła. I teraz możecie się zastanawiać, o co mi chodzi, bo raz tak, raz siak, ale taka jest prawda. Ta seria doprowadziła do istnej ambiwalencji moich czytelniczych uczuć. Co począć? W moim przypadku już nic, ale jeśli chcecie, to oczywiście zachęcam do poznania serii Endgame, bo być może Wy będziecie nią oczarowani.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-07-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Endgame. Reguły Gry
Endgame. Reguły Gry
James Frey, Nils Johnson-Shelton
8.3/10
Cykl: Endgame, tom 3

Graj, aby zwyciężyć. Walcz, aby przetrwać. Najsilniejsi i najsprytniejsi z Graczy dotarli do końcowej fazy Endgame. Klucz Ziemi oraz Klucz Niebios już odnaleziono, ukryty pozostał ostatni klucz do wyg...

Komentarze
Endgame. Reguły Gry
Endgame. Reguły Gry
James Frey, Nils Johnson-Shelton
8.3/10
Cykl: Endgame, tom 3
Graj, aby zwyciężyć. Walcz, aby przetrwać. Najsilniejsi i najsprytniejsi z Graczy dotarli do końcowej fazy Endgame. Klucz Ziemi oraz Klucz Niebios już odnaleziono, ukryty pozostał ostatni klucz do wyg...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Endgame trwa (…) nie pomogły ani strach, ani nadzieja, ani mord, ani nawet miłość.” („Reguły Gry” J. Frey i N. Johnson-Shelton, str. 11). "Reguły gry" J. Freya i N. Johansona-Sheltona to ostatnia czę...

PA
@patcyr

Pozostałe recenzje @fascynacja_ksiazka

Bursa
Prawda wychodzi na jaw

Wiecie, że uwielbiam kryminały Katarzyny Wolwowicz. To dla mnie jedne z najbardziej wciągających powieści, jakie miałam okazję przeczytać. Uwielbiam te aspekty psycholog...

Recenzja książki Bursa
Dom Straussów
Mazurski slasher

Adrian Bednarek to moje literackie odkrycie zeszłego roku. Przepadam za serią o Kubie Sobańskim i równie mocno polubiłam serię o Stelli Skalskiej. Oprócz tego „Ona” okaz...

Recenzja książki Dom Straussów

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka