Pan Wołodyjowski recenzja

Życie i śmierć małego rycerza

Autor: @almos ·2 minuty
2021-04-13
2 komentarze
14 Polubień
Powrót po wielu latach do III tomu Trylogii, tym razem jako audiobooka, wspaniale czytanego przez Janusza Gajosa, który znakomicie wydobywa bogactwo i piękno języka Sienkiewicza. To mój ulubiony tom Trylogii i chyba najlepsza rzecz Sienkiewicza, bo psychologia postaci tam ciekawa, zwłaszcza na początku książki, gdy toczą się gry romansowe. Pan Michał jest w tych sprawach kompletnym safandułą, za to ciekawa jest postać Krzysi Drohojowskiej i jej amorów, również przykuwa uwagę Baśka, która się udanie narzuca małemu rycerzowi. To fajny romans z epoki podlany ostrym sosem komentarzy pana Zagłoby.

Niestety, w Chreptiowie jest już gorzej, Baśka to rozpieszczone dziecko, które kręci, jak chce swoim mało rozgarniętym mężem, Zagłoba to wiecznie pijany cwaniaczek, dosyć to nieciekawe postacie, a wszystkich ich robi w konia Azja Tuchajbejowicz, dziki Tatar; gdyby Baśka nie walnęła go kolbą pistoletu w łeb, toby wszystkie jego plany się spełniły.

W ogóle to najbardziej mi w książce żal wątku Azji: oto mamy dramat człowieka rozdartego między dwiema religiami, dwiema kulturami, człowieka nieszczęśliwie kochającego żonę innego, a na dodatek podwójnego agenta, otwiera się pole dla wielkiej powieści; niestety Sienkiewicz rzecz całą trywializuje, robi z Azji bestię w ludzkiej skórze, jakby lata spędzone wśród Polaków niczego go nie nauczyły, zamiast wielkiej prozy mamy marny serial. Notabene, dziką bestią wśród Polaków jest wachmistrz Luśnia, który lubuje się w torturowaniu i mordowaniu ludzi.

Inna sprawa to wyratowanie się Baśki z rąk Azji, rzecz w amerykańskim stylu, nie miała prawa się zdarzyć, ale Sienkiewicz nie takie numery tworzył. Muszę powiedzieć, że historia ucieczki Baśki i jej dotarcia do Chreptiowa jest wspaniale napisana, chapeau bas!

A potem wątek Kamieńca Podolskiego, którego Wołodyjowski za wszelką cenę nie chce poddać Turkom. Z tym że twierdza jest nie do obrony, doskonale wie o tym Sobieski: „Hetman był przekonany, iż się Kamieniec nie utrzyma, chodziło mu o to tylko, by się trzymał jak najdłużej, mianowicie dopóty, dopóki by Rzeczpospolita nie zgromadziła jakichkolwiek sił na obronę.” Zatem wysyła tam małego rycerza, żeby poddanie odwlec. A ślubowanie Wołodyjowskiego, że będzie bronił twierdzy do śmierci, wygląda na mało udany szantaż wobec innych obrońców. Czy nie lepiej by zrobił wychodząc z poddanego miasta z innymi, a następnie uczestnicząc w zniszczeniu tureckiej potęgi w bitwie pod Chocimiem, tak wspaniale opisanej przez Sienkiewicza w Epilogu książki?

Pisze Jasienica w 'Rzeczypospolitej Obojga Narodów', że twierdzę Kamieniecką rzeczywiście wysadzono: „dowódca artylerii fortecznej podpalił prochownię, wysadzając w powietrze zamek, siebie samego i ośmiuset ludzi z załogi. Postępek bohaterski, lecz nie bardzo rozumny. Rzeczpospolita rozporządzała minimalnymi siłami, osiem setek żołnierza coś w tych warunkach znaczyło. Sobieski chadzał na trudne wyprawy w trzy lub cztery tysiące ludzi, w Kamieńcu zginęło wielu piechurów, których szczególnie cenił i potrzebował.” No właśnie...

W sumie to świetna literatura, ale parę rzeczy zostało puszczonych.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-16
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pan Wołodyjowski
46 wydań
Pan Wołodyjowski
Henryk Sienkiewicz
8.3/10

Zapraszamy do lektury (wysłuchania) audiobooka Pan Wołodyjowski. Ukazane na tle XVII-wiecznej Rzeczypospolitej dzieje małego rycerza, bohatera ostatniej części sienkiewiczowskiej Trylogii. Henryk Ada...

Komentarze
@Johnson
@Johnson · ponad 3 lata temu
Czy wstyd nie wiem, ale nigdy nie przeczytałem. Być może kiedyś...
× 5
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 3 lata temu
Wstyd. A serial chociaż widziałeś?
× 3
@Johnson
@Johnson · ponad 3 lata temu
Nie wiedziałem, że jest jakiś.
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 3 lata temu
Wstyd😉 Jest też film kinowy, ale serial lepszy, chociaż czarno-biały.
× 1
@Johnson
@Johnson · ponad 3 lata temu
Oh but why? Potop czytałem dwa razy i oglądałem z milion!
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad 3 lata temu
To teraz pora na Pana Michała. Baśka pięć razy fajniejsza, niż Oleńka.
× 2
@Johnson
@Johnson · ponad 3 lata temu
No będziemy widzieć...
× 1
@DZIKA_BESTIA
@DZIKA_BESTIA · ponad 3 lata temu
Podobnie jak Pana Tadeusza, trylogię Sienkiewicza jednak trzeba przeczytać. Choćby tylko po to, żeby się nie zapomniało, jak piękny potrafi być język polski :)
× 4
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
Wskakuj!

× 3
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
No i Trylogię po prostu fajnie się czyta.
× 2
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
Mnie się łezka w oku zakręciła jak Michałek Baście powiedział 'Nic to... '.
× 1
Pan Wołodyjowski
46 wydań
Pan Wołodyjowski
Henryk Sienkiewicz
8.3/10
Zapraszamy do lektury (wysłuchania) audiobooka Pan Wołodyjowski. Ukazane na tle XVII-wiecznej Rzeczypospolitej dzieje małego rycerza, bohatera ostatniej części sienkiewiczowskiej Trylogii. Henryk Ada...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Romans współczesno-historyczny – A gdyby tak ży...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest bardzo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Jenn...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie