Joanna

Dzień dobry!
Paradoksalnie wraz ze zbliżającym się końcem roku mam coraz mniej czasu. Dlaczego doba ma tylko 24 godziny?
@Timido, trzymam kciuki :)

Dzień dobry!
A nasza klasa zamiast lekcji miała dzisiaj ognisko :) Było bardzo fajnie i miło. A popołudnie poświęcę książkom (o ile nie zasnę, jak to w ostatnich dniach bywało).

Dzień dobry!
Co mnie dzisiaj obudziło? Słoneczko!!! Uhu!!! W końcu, w sam raz na zjazd rodzinny :)

Dobry wieczór!
@Lilien serdeczne gratulacje :)
A ja dzisiaj nawet zdania nie mogłam przeczytać, bo od razu zasypiałam. Strasznie zamulająca pogoda :(

A na Podlasu lunęło i jest teraz zimno :( Przynajmniej w moich stronach.

Dzień dobry!
Dokładnie. 2 tygodnie chodzenia do szkoły to zwykła strata czasu. I tak nic nie robimy. U mnie już wszystkie oceny wystawione, a rada jest w piątek. Jutro bal trzecioklasistów :)

Dzień dobry!
Jak to dobrze mieć świadomość, że na jutro nic nie jest zadane :)

http://knigiszarikowa.blogspot.com/2012/06/konkurs.html

Mój pierwszy konkurs :)
Zapraszam

"Żona tygrysa" Tea Obreht - nie mój gatunek, ale muszę przeczytać na konkurs.

Dzień dobry :-)
@Inter trzymamy za ciebie kciuki :D

Czasem się cieszę, a czasem denerwuję, że mam pokój od wschodu. Dzisiaj już o 5 rano słońce mnie obudziło, bo tak po oczach świeciło, że nie dałam rady spać. Na Podlasiu piękna pogoda, wreszcie!

Dzień dobry!
Ja definitywnie zakończyłam moją naukę w gimnazjum. Teraz do szkoły będę chodzić już tylko z czystej formalności :-) Życzę powodzenia osobom, które jeszcze coś poprawiają.

http://nakanapie.pl/forum/ksiazki/2598/ksiazki-nowosci-i-zapowiedzi

Bardzo podobny wątek

Przełamię ta złą passę i powiem, że u mnie wyszło słońce!!!!! Uhu! I jest nawet ciepło! :D

Dzień dobry!
Ja się rozchorowałam :( Boli mnie głowa i gardło, a na dodatek mam katar. Wygląda na to, że dzisiejszy dzień spędzę w łóżku, ale nie szkoda, bo jest pochmurnie. Nadrobię straty czytelnicze :)
@Sylwia_85 bardzo fajny blog. Podoba mi się, ponieważ nie ma jakiejś wydumanej czcionki i koloru, toteż dobrze się czyta. Pamiętam jak stworzyłam swojego. Nie dość, że był nie czytelny, ...

@Castiel gdybyśmy wygrali z Rosją , to aby wyjść z grupy musielibyśmy co najmniej zremisować, więc nie wszystko zależałby od wygranej z Czechami. Tak czy siak, teraz wiemy, że jednak wszystko zależy od tego meczu.

Kiedyś przeczytałam i zepsułam sobie zabawę i od tego czasu przestałam to robić. Jeżeli zaglądam na ostatnią stronę to tylko dlatego, że chcę się dowiedzieć ile stron ma książka.

Ja stawiałam na 3:0 dla Rosji, ale polska reprezentacja udowodniła mi (i zapewne nie tylko mi), że "Polak potrafi" XD Jak to się mówi, dobry remis nie jest zły :)
W przypływie tych pozytywnych emocji sobie flagę Polski do roweru zamocowałam. No co? Na samochodach są to dlaczego nie na rowerach :P
@Elen zazdroszczę. Ja jeszcze muszę się z muzyki i biologi poprawić. Ale to już kwestia 2 d...

Dobry wieczór!
Jak miło! - na jutro nic nie jest zadane :) Ucztę czytelnika urządzę sobie z tej okazji dziś wieczorem.A do poprawy została mi już tylko biologia i zajęcia artystyczne :D Ufff

http://knigiszarikowa.blogspot.com/2012/06/stosiczek.html

Mój nowy stosik :) Zapraszam

A ja mam tym razem do Was prośbę :) Nie mogę się zdecydować na żadną z książek, które mam na półce. Wszystkie chciałabym przeczytać jednocześnie i nie potrafię się wybrać. Tak więc jak możecie to oddajcie głos w ankiecie na moim blogu :)
http://knigiszarikowa.blogspot.com/
Z góry dziękuję za pomoc ;) Trochę się od ruskiego ...

Słoneczko świeci, a ja muszę ślęczeć nad książką od rosyjskiego :(
Przyjemnej niedzieli kanapowicze :)

@Elen ja to wszystko miałam wykute na konkurs i pewnego dnia przychodzę do szkoły, a jest sprawdzian ze składników żywności (zgadzam się, że to najgorszy dział), a ja potrafiłam tylko wzory cukrów, żadnych właściwości, żadnych doświadczeń. Modliłam się w duchu tylko, żebym nie musiała tego pisać, bo bym się ośmieszyła. I na szczęście nie musiałam. Aż trudno uwierzyć, że coś co 2 miesiące umiałam p...

@Elen musisz się jeszcze uczyć z chemii??? Ja mam luzik od 20.marca :D Siedzę na końcu sali (w oślej ławce) i czytam książki.

A ja zmierzam do rodzinnej strefy kibica :) Aż trudno uwierzyć, że taka przeciwniczka futbolu jak ja nagle zaczęła nosić biało-czerwony szalik i machać flagą przed telewizorem :D

Na Podlasiu nie lepiej. W ogóle nie chce się z domu wychodzić, a jeszcze trzeba na niemiecki iść :(