Dawno, dawno temu, gdy mur berliński stał sobie jeszcze w najlepsze, a o walucie zwanej euro nikt jeszcze nie słyszał, w Dortmundzie, a może w Kolon...
Obudziłem się bez pomocy budzika, jak zwykle. Przeszedłem dość długi korytarz. Otworzyłem drzwi ubikacji. Siusiu, łazienka, i powrót do łózka. Po dro...
Ten wpis miał się pojawić przed wakacjami. W międzyczasie pojawił się koronawirus. Wakacji prawdopodobnie nie będzie, a na pewno nie takich, jak sobi...