Wchodząc do pokoju mojego brata, wydzielonego z części strychu, doznaje się uczucia wejścia do nory Hobbita. Mniej więcej. Skrzętnie pochowane staroc...
27 październik 2005 gdzieś między 15.40 a 16.30 - Córka? Nie chcesz przypadkiem kota? - Słucham...? - Kleks(ja) wytarł gila w mankiet i zaprzestał wy...
Gwoli prawdy to teściowa kuzyna mojego Szczęścia, ale unikamy z nią kontaktu każdym sposobem i za wszelką cenę. Tak bardzo, że omijamy szerokim łukie...