Jak przewidywałam w kwietniu, maj nie był zbyt dobrym miesiącem dla mnie, lecz już wreszcie skończyłam szpitalne wizyty i w czerwcu mogę się bardziej...
PS. Koszmarnie ciężko pisało mi się "tytuł" wpisu. NIe mówię, że nie robię błędów - robię. W większości je widzę, choć czasem umykają. Ale napisać t...
W styczniu przeczytałam 10 książek, z czego jeszcze 2 czekają na recenzję i opinię. Wyzwanie 20 ksiązek na rok 2023 – 7 ksiażek Wyzwanie ukraińsk...
Kwiecień nie był dla mnie dobrym miesiącem, musiałam walczyć z wrednym skorupiakiem, który chodzi do tyłu, zresztą maj również nie jest lepszy... ...
Minął styczeń, więc zabrałam się za jego podsumowanie. Przeczytałam 22 książki, chociaż tak właściwie to o wiele więcej, gdyż nie liczę wszystki...
Minął sierpień, dla mnie dość ciężki miesiąc, chociaż ostatnio coraz częściej trafiają mi się takie miesiące... Szpital nie zawsze jest dobrym m...
W lutym, mimo wielu przeszkód, udało mi się przeczytać 30 książek. Oczywiście nie liczę tu bajeczek dla wnucząt czytanych na okrągło. Tak wysoki wy...
Ostatnie 2 tygodnie marca spędzam na zmianę w domu i szpitalu, po ponownej infekcji moja odporność spadła niemal do zera, co bardzo chętnie wykorz...
W przepisie na tak chętnie spijane przez Jamesa Bonda Martini Vesper nie ma ani grama czegoś o nazwie "martini". Jakżeż to? Martini bez martini? Cóż...
Dzień dobry :) @Link napisał pod moim wywiadem dotyczącym Sudetów. Atlasu Turystycznego, że: "Świetny wywiad, ale mało o bieganiu :)". Postanowiłem...
Z nizin, ze szlaków powstańczych, przeniesiemy się na południowo-zachodni kraniec Polski. A jak południowe tereny naszego wspaniałego, pod względem t...