Wczoraj byłam w kinie. Ostatnio bywam rzadko. Skusił mnie " Bękart". To znaczy nie wiem czy skusił, czy może najzwyczajniej miałam ochotę na jakąś in...
Był sobie sklep zoo, wcale nie mały. Na tyle duży, by sprawnie prowadzić działalność online. Korzystał na tym Kleks zaopatrując swojego tygrysa w dan...
Pisanie sprawiało mi od dziecka ogromną radość. Zaczynałam od fanfiction (chociaż o takim pojęciu 9 lat temu pojęcia nie miałam) z uniwersum Tolkiena...
Czytadło: Czy doświadczenia z pracy w zarządzaniu zasobami ludzkimi miały wpływ na kreowanie postaci i relacji w Pana książkach? Paweł Kopij...
(00:29) Dobry wieczór i dzień dobry. Dzisiaj tak z bomby, ponieważ nic nie przygotowałem, poza dwoma screenshotami z telefonu. Ostatnio dość ...
Byłem dzisiaj z Żoną i naszym młodszym Synem w kinie na Black Widow. Tak to się już przyjęło, że na każdy film ze stajni Marvela idziemy naszą, żelaz...
Przyspieszony (bo zakładałam jednak przerwy w publikacji) wpis specjalnie dla Johnsona. Jest zamek. Co prawda nie królewski, a krzyżacki, ale też na...
Już któryś raz, w komentarzach pod artykułami, wpada mi w oko hasło "wytrawny czytelnik" i "ambitne lektury". Niby wszyscy wiedza, że romans "Greckie...
@Obrazek Głuchołazy -- miasteczko pogranicza i czarownic. I tu też dzieje się... dzieje się akcja powieści @Link Choć za sposobem pisania Ćwieka, ni...
Przez to, że mój psiur nie za bardzo mógł uczestniczyć w spacerkach, w zeszłym roku głównie siedziałam z nią w ogrodzie. Ona rozkopywała kretowiska, ...