Koniecznie MUSZĘ się pochwalić. Otóż. Dzisiaj w pracy był wzornik. We wzorniku była książka. Książka na tyle ciekawa, że postanowiłam ją znale...
Oparty o drzwi pokoju, przyglądałem się swojemu przyjacielowi, Markowi. Starszy o pięć lat, łysiejący na czubku głowy, w okularach w modnej oprawc...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...