Trzeci dzień zaczął nam się zdecydowanie bardzo raniutko. Mogliśmy złapać coś rano do zjedzenia, ale dla mnie godzina 6:00 to zdecydowanie za wcześni...
O profitach bez wysiłku, czyli jak odkryłem, że jestem normalny. Kiedy byłem dzieckiem i nastolatkiem wiele razy słyszałem w formie zarzutu czy...
Tak, wiem, że mamy wrzesień 2020. Ale poprzedni rok był tak obfity, że potrzebuję sobie gdzieś zapisać takie wspominki, żeby porównać z tegorocznym r...
Właściwie nie ma tygodnia, by nie przychodziły do mnie nowe książki, które zapełniają moją półkę różnymi opowieściami wypełniającymi jesienne wiec...