Wielgosz przyszedł na lekcję do naszej klasy już w czasie przerwy. Położył dziennik na biurku i zaczął stukać palcami w rytm tylko sobie znanej ...
I WSZYSTKO JASNE? Książki. I wszystko jasne? Moje życie jest nimi wypełnione, od podłogi ( dokładniej: dywanu) aż po sufit. Pozapełniały sied...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...