Z twórczością Hanny Greń po raz pierwszy spotkałam się, gdy przeprowadziłam się na Podbeskidzie. To już będzie... osiem lat temu... Jej powieści były...
Witam Was bardzo, bardzo gorąco. Szaro, buro, wietrznie i deszczowo nie nastraja mnie bynajmniej optymistycznie, raczej demotywuje, chociaż niektórzy...