Trzeci dzień zaczął nam się zdecydowanie bardzo raniutko. Mogliśmy złapać coś rano do zjedzenia, ale dla mnie godzina 6:00 to zdecydowanie za wcześni...
Pewnego popołudnia, jak co dzień, emeryt Protazy oglądał wiadomości w telewizji. W ich trakcie poczuł suchość w gardle. W tym celu udał się do kuchni...
Ciągle jeszcze żyjemy niepewni jutra w stanie wyjątkowo-covidowym i walczymy z naszym mikroskopijnym wrogiem. I co z tego wynika? Dlaczego pozwalamy ...