Zainspirowana pytaniem @Link (dla ciekawskich: chodziło o obiad dla dwóch osób na cztery dni za 49 złotych) doszłam do wniosku, że nie tylko mogę ale...
Nazajutrz wypadał dzień karmienia. Zaraz po wprowadzeniu do maszynopisu poprawek, zasugerowanych w mailu przez Włodka, porannym joggingu i sprzątaniu...
Jest! Pierwszy wieczór z tych luźniejszych, choć gdy to piszę, należałoby go szufladkować już wg godzin nocnych. Nieważne, ale dlaczego luźniejszy? N...