Budzik zadzwonił o siódmej, chociaż wieczorem jak zwykle ustawiłem ósmą. - Dzień dobry, tu MedEA, zażyj swoje lekarstwa! – powitał mnie głos mojej no...
W tomiku „Złote sny i fioletów żal”, o którym napisałem niedawno artykuł, znalazłem nazwisko Marii Komornickiej. Pod tym adresem umieszczono trzy wie...
W ostatnim czasie miałam przyjemność współpracować przy promocji świetnego debiutu Gabrysi Krefft. W tym czasie przeprowadziłyśmy mnóstwo rozmów, k...