Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "cala co a", znaleziono 6

Rincewind jęknął. Wiedział, co w Ankh-Morpork oznacza chirurgiczna precyzja. Oznaczała „co do cala czy dwóch, przy akompaniamencie głośnych wrzasków, a potem smoła w miejsce, gdzie pacjent niedawno miał nogę”.
Jesli zdzblo trawy bylo dla mrowki drzewem, czym musialo byc prawdziwe drzewo albo caly trawnik? Moze, pomyslal, morowki po prostu nie byly swiadome tego ogromu, a nie majac pojecia o wlasnej nieistotnosci, radzily sobie jakos z zyciem, a nawet byly szczesliwe? Cala sztuczka polegala na tym, ze nalezalo miec wsteczne aspiracje, spogladac na swiat z punktu widzenia dziecka, a im wiecej sie widzialo, tym mniej czulo sie szczesliwym? Moze Rachel byla mrowka, ktora widziala drzewa i miala swiadomosc tego, jak daleko jest do szczytu, jak daleko do krawedzi?
Mówię panu uczciwie, że ja, gdybym nawet utracił cale swoje mienie, a mam go więcej niż pan, to bym nie płakał. Na prawdę, rzecz nie w tym majątku, który mogą mi skonfiskować, lecz w tym, którego nikt ukraść ani zabrać nie może!
- Czy mogę mu pokazać, co ćwiczyłem z moim klockiem? - dopytywał się Caleb, przeskakując z artretycznej nogi na nogę.
Ninja przyjrzał się blokowi drewna.
- Nawet tego nie wgnieciesz, starcze.
- Tylko popatrz. - Caleb trzymał kloc na wyciągniętej ręce. Uniósł drugą, stękając trochę, kiedy dotarła do wysokości ramienia. - Widzisz tę pięść? Uważasz na moją pięść?
- Uważam - potwierdził ninja, z trudem powstrzymując śmiech.
- Dobrze. - Caleb kopnął go prosto w krocze, a kiedy ninja zgiął się wpół, uderzył klocem drewna w głowę. - Bo powinieneś uważać na stopę.
Jestem z nią złączony więzami, których nawet Bóg nie może zerwać. Kiedy pewnego dnia poczuje na policzku delikatny podmuch, to będzie mój oddech. A gdy w nocy chłodny wiatr wzburzy jej włosy, to będzie przechodził obok mój cień. - Z tą złowieszczą groźbą na ustach Cale odwrócił się przed siebie...
- Eureka - powiedział.
- To po efebiańsku - wyjaśnił ordyńcom Cohen. - Znaczy: „dajcie mi ręcznik”.
- Ach tak - mruknął Caleb, próbując ukradkowo rozsupłać splątaną brodę. - A niby kiedy byłeś w Efebie?
- Pojechałem tam kiedyś, żeby zdobyć nagrodę.
- Za kogo?
- Chyba za ciebie.
- Ha! I znalazłeś mnie?
- Nie pamiętam. Kiwnij głową i zobacz, czy ci odpadnie.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl