Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "hadrian co bo o tam i z pl i", znaleziono 126

Podstawowa zasada samoobrony : nigdy nie pozwól się zabrać w miejsce wybrane przez napastnika. Bo wtedy będziesz na jego terenie.
Nie sądzę, żeby dało się oszukać przeznaczenie, bez względu na to jak szybko czy jak daleko uciekniesz
Uczucia są niebezpieczne
Imię nie jest rzeczą bez znaczenia. Definiuje twój świat, gdy jesteś dzieckiem, i zostaje z tobą na zawsze. Powinno coś znaczyć.
Cudowne chwile są cudowne, bo trwają krótko.
Ta przeszłość musi być mało wartościowa, skoro nie jest przyszłością.
Po znakomitym okresie przychodzą często ciężkie czasy. Przygnębiające, odbierające radość z życia, wyniszczające, potrafiące wpędzić w prawdziwą depresję. Dni, tygodnie, miesiące, czasami nawet lata, podczas których nic się nie układa. Wszelkie ambitne próby powrotu do świetności kończą się fiaskiem. Wtedy z utęsknieniem wspomina się dobre czasy i z nadzieją oczekuje ich powrotu. Prawdziwy problem pojawia się, gdy one nie chcą wrócić.
Większość ludzi żyje wówczas złudną nadzieją, która daje jakikolwiek sens do opuszczenia łóżka każdego poranka. Wiara, że złe czasy w końcu miną, bywa ostatnią deską ratunku. Po niej zostaje jedynie obłęd, którego macki obejmują szyję tak długo, aż całkowicie braknie powietrza.
Nic mnie nie rozprasza, nie denerwuje, niczym się nie martwię, nie mam żadnych problemów. Przeszłość wymazuję z pamięci, jutro też. Wszystkie wspomnienia i plany znikają. Liczy się teraz. Trwanie w niepowtarzalności. Taka chwila ma to do siebie, że zwykle szybko się kończy.
Julia do­sta­ła za­pro­sze­nie do raju, ale ucie­kła. Teraz sam dia­beł za­pro­sił ją do tańca.
Kto pomyśli, że przystojny młody człowiek może mieć schowane pod wartą kilkaset złotych bluzą trzy noże bojowe, skórzane rękawiczki i maskę? Mało tego, nawet gdyby ktoś zauważył, że obserwuję atrakcyjną brunetkę, pomyśli, że robię to, żeby w końcu do niej zagadać i zaprosić na drinka do baru.
Czasu nie cofniemy, A nigdy nie jest za późno, żeby uratować przyszłość.
Ludziom często wydaje się, że stagnacja to coś negatywnego. Okres, w którym każdy poprzedni dzień zlewa się z następnym i kolejnym. W ten sposób mijają tygodnie, miesiące, lata. Tak kształtuje się codzienność milionów osobników żyjących na całym świecie. Szara, nudna i do bólu przewidywalna. Praca, dom, leniwe wieczory spędzane na kanapie, kilkugodzinny sen. A potem powtórka wszystkiego. Koło toczy się dzień w dzień, a jedynym bodźcem mogącym je zatrzymać wydaje się śmierć.
W oczach wszystkich widziałem jedynie zazdrość. Tu nie ma się kolegów i znajomych, są tylko konkurenci, a ja znów byłem lepszy od innych.
Walki z nałogiem nie da się wygrać. Nałóg można co najwyżej kontrolować. On wciąż czai się, gotowy do porwania w rozkoszne objęcia, gdzie żadne bariery nie istnieją.
Nie czuję się winny, współczuję ludziom, którzy czują się winni.
Tu wciąż jestem drapieżnikiem, ale innym. Przypominam tygrysa, który wpadł do wody pełnej rekinów, i to nie jest jego terytorium.
Obserwuję jej wyróżniające się na tle pozostałych, zgrabne do granic przyzwoitości ciało. Wygina się prowokująco w rytm muzyki techno.
Faceci lgną do niej jak muchy do miodu i nie przeszkadza im jej nieco zadarty nos, kościste policzki, kwaśny oddech ani krwiste rany na obgryzionych skórkach przy paznokciach, które rażą w oczy. Wszyscy, bez wyjątku, uważają ją za piękność.
W oczekiwaniu na upragniony dzień czas drastycznie zwolnił swój bieg.
Podobno ludzki mózg poza stanem snu nie potrafi przestać myśleć. Podobno nie da się wyłączyć myślenia do tego stopnia, żeby żadne słowa, wyrazy czy zdania nie krążyły po wnętrzu głowy.
- Podobno istnieją ludzie, za których warto oddać życie - powiedziała opanowanym głosem. - On na pewno nie jest jednym z nich.
Jedną z wielkich zalet życia w czasie stagnacji jest to, że każdego dnia może się przytrafić życiowa szansa.
Wiem, jak łagodnie mogą wyglądać prawdziwi mordercy. Najgorszego z nich widuję codziennie przed lustrem.
Nic nie wywołuje takiej ekscytacji
jak gra, w której stawką jest
ludzkie życie.
Ludzie silni godzą się z tym, co nieuniknione, akceptują nową sytuację i próbują wykorzystać traumę do wzmocnienia samych siebie.
Wolność nic nie znaczy, gdy nie bierze się wszystkiego, na co ma się ochotę.
Wielkie sukcesy osiągają tylko ludzie wybitni, zdolni do poświęceń, ryzyka i stawiania na szali wszystkiego, łącznie z własnym życiem.
Zbrodnio, miłości moja, ty jesteś jak tlen. Ile cię cenić trzeba, wie tylko pan Kuba, który możliwość obcowania z tobą na długo utracił.
Stałem się pionkiem w chorej grze psychopaty. Stawką było życie. Nie zamierzałem przegrać.