Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "jako piwo samej", znaleziono 3

– Gdzie znaj­dę kor­ko­ciąg? – Spy­tał Papaj, sta­wia­jąc na bla­cie ku­pio­ne po dro­dze wino.
(...)
– Jak na bez­al­ko­ho­lo­we, sma­ku­je zu­peł­nie do­brze – po­chwa­li­ła, upi­ja­jąc łykwina. Papaj mu­siał się z nią zgo­dzić, cho­ciaż uwa­żał, że trun­ki z samej swo­jej na­tu­ry po­win­ny za­wie­rać al­ko­hol, a wszyst­kie wy­na­laz­ki re­kla­mo­wa­ne jako piwo i wino bez­al­ko­ho­lo­we nie po­win­ny mieć w na­zwie pierw­sze­go czło­nu.
Nie mam nic przeciwko centrum, ale bardziej pociągają mnie peryferie. Już teraz środek kontynentu staje się coraz bardziej zunifikowany. Metropolie przestają się różnić. Niedługo będzie je można rozpoznać tylko na podstawie szacownych i martwych zabytków. Jeśli w ogóle te zabytki da się jeszcze dostrzec spod jaskrawej powłoki współczesności: te same nazwy hotelowych sieci, te same reklamy, te same bankomaty, marki piwa, takie same parkomaty, ten sam układ półek w supermarketach oraz repertuar w kinach.
Myślę, że już niebawem będziemy podróżować na peryferie, na granice kontynentu, do krain, gdzie wysiadują stare kobiety w chustkach.
Śniadanie, chłopcze. Ten prosty, poranny posiłek, po którym rozpoznaje się, czy znalazłeś się wśród ludzi cywilizowanych, czy barbarzyńców. Czy trafiłeś dobrze, czy źle. Jeżeli gdzieś nie jadają śniadania w ogóle albo dojadają resztki z kolacji, nie jest dobrze. Jeśli zaś gdzieś nie wolno czegoś spożywać lub robić różnych codziennych rzeczy, to trafiłeś pod rządy tyranów i w tym zorientujesz się właśnie już przy śniadaniu. Jeśli bogowie lub królowie wtrącają się nawet do tego, czym prosty człowiek krzepi się o poranku, to niechybnie wtrącają się do wszystkiego i ciężko będzie żyć w takim miejscu. Moja rada: najpierw przyjrzyj się śniadaniu, gdy znajdziesz się w obcych ziemiach i między obcymi. Jeśli można tam godnie zjeść, wypić czarkę naparu i zapalić fajeczkę bakhunu, trafiłeś między dobrych ludzi. Jeśli nikt się nie zdziwi, gdy po śniadaniu do fajeczki weźmiesz szklaneczkę korzennego piwa lub ambriji, jesteś między ludźmi zacnymi i wolnymi. Jeżeli nawet tego nie wolno, lepiej uciekaj, jeśli tylko zdołasz. To znaczy, że nie wolno też mówić albo myśleć. Tyle mamy wolności, ile dotyczy nas samych. Kiedy i tę nam odbiorą, zmienią wkrótce w zwierzęta.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl