“- Potrzebuję... jasnej strony - mamroczę.
Muszę dostrzec w tym koszmarze jasną stronę. To pozwoli mi odzyskać równowagę. Jeśli jej nie znajdę, stoczę się w otchłań.
Jasna strona...? Jasna strona...”
“- Potrzebuję... jasnej strony - mamroczę.
Muszę dostrzec w tym koszmarze jasną stronę. To pozwoli mi odzyskać równowagę. Jeśli jej nie znajdę, stoczę się w otchłań.
Jasna strona...? Jasna strona...”
“Hołduję zdrowej filozofii, aby zawsze wynajdywać jasne strony każdej sytuacji.”
“Spróbuj dostrzec jasne strony sytuacji. Na przykład, zwróć uwagę, że przestało padać.”
“Wiesz, na pewne rzeczy nie mamy wpływu, nie znaczy to jednak, że powinniśmy zrezygnować, szukania ich jasnych stron.”
“Wiele lat temu Bob Haldeman zwykł mawiać, że Richard Nixon miał osobowość o jasnych i ciemnych stronach. Te jasne doprowadziły do jego sukcesów, a te ciemne do upadku.”
“Jest modelowym przykładem optymizmu. Jest niespotykanym promykiem słońca. Nie tylko szuka jasnych stron… ale nimi żyje.”
“Jest modelowym przykładem optymizmu. Jest niespotykanym promykiem słońca. Nie tylko szuka jasnych stron… ale nimi żyje.”
“-Co masz na myśli, mówiąc "po naszej stronie"?- spytała Emna
-To chyba jasne, czyż nie? Tylko patrzeć, jak się podzielimy. Będą "nasi" i "oni" ”
“Afirmowanie życia to takie trochę otulanie go dobrem w chwilach, gdy nie zawsze dobrze się czujemy. To szukanie tych cichych cudów codzienności, koncentrowanie sie na jasnych stronach codzienności.”
“Co ma się wydarzyć i tak się wydarzy. Wtedy stawisz temu czoła. Nie pomagaj jednak ciemnej stronie, wspieraj jasną. Daj jej swoją energię, a zło zostanie pokonane. (...) Żyje to, co karmisz. ”
“Interrnet może być czymś naprawdę wartościowym. Nie musi być przerażający i nie powinniśmy próbować trzymać naszych dzieci od niego z dala. (...) Wszystko na tym świecie ma swoje jasne i ciemne strony. Pamiętaj, żeby skupić się na tym, co pozytywne.”
“-Wolho, małżeństwo ma również swoje jasne strony! Lepiej wyobraź sobie, jak efektownie będziesz wyglądać w sukni ślubnej...
-Całun pogrzebowy!
-A wesele?
-Stypa!!
-Yyyy... Pierwsza noc poślubna?
-Uroczyste wniesienie trumny do grobowca i oddanie do użytku!”
“Wybór był dla Rincewinda całkiem jasny. Z jednej strony istniało miasto Hunghung, oblegane, pulsujące rewolucją i niebezpieczeństwem. Z drugiej strony była reszta świata. Uznał zatem za ważne, by wiedzieć, gdzie leży Hunghung, aby przypadkiem tam nie trafić. Dokładnie wysłuchał wskazówek Saveloya, po czym ruszył w przeciwną stronę.
Znajdzie jakiś statek i wróci do domu. Oczywiście, magowie będą zawiedzeni, kiedy go zobaczą, ale zawsze może powiedzieć, że nie zastał nikogo w domu.”
“– Aha. A co tam, jak mawiał towarzysz Gierek, w waszym życiu osobistym ?
– Mieszkam sam, jeżeli o to pytasz.
– Spotykasz się z kimś ?
– Tak, tato. Już ci powiedziałem. Z podejrzanymi. Wyjątkowo nieprzyjemne typy.
– Z podejrzanymi sobie życia nie ułożysz.
„To prawda”, pomyślał. A już na pewno nie z tymi, z którymi ostatnio rozmawiał.
– Skąd wiesz, może zakocham się w jakiejś pięknej kobiecie, która zamordowała swojego złego męża?
– Tak, jasne, najlepiej tasakiem. – Ojciec zapewne uśmiechnął się drugiej stronie słuchawki. Znowu chwila przerwy. ”
“I z jabłka cudownego co złotem połyska,
Złocistych nasion czworo ku górze wypryska...
Jedno ogniem rozpala niebiosów przestwory,
Śląc w niepamięci otchłań zwady, kłótnie, spory...
Ziarno drugie wzbudziło wichrów wir szalony,
Co woń ziół, traw i kwiatów rozniósł w świata strony...
Trzecie ziemską skorupę, trzęsąc i kołysząc
Tchnęło całą moc życia w białych ptaków tysiąc...
Ostatnie ziarno padło w wody przezroczyste,
I napełniło życiem ich tonie przejrzyste...
I niesnaski umknęły kędyś na kraj świata,
A nad krainą zefir pokoju ulata!...
Oto jasnym się staje ów sekret wszechrzeczy,
Który to jabłko złote miało w swojej pieczy.
Ziarenka w twojej myśli istnieją uśpione,
I wyborem twym w cud lub zło będą obrócone!!”