“Konic nadchodzi zawsze szybciej, niż się spodziewasz. Nasza siła to ruch. A gdzie brak siły, działa grawitacja. ”
“Ludzie mają skłonność, by w niepewnych czasach kiełznać siłę motłochu, nadając imię wrogowi: prawdziwemu czy wymyślonemu. ”
“Ludzie, którzy stoją na krańcu, nigdy nie są tego świadomi, do póki nie jest za późno. ”
“...wiemy, że dzień to cienka, wodnista jasność naprzeciwko gęstej, bogatej nocy. ”
“Śmierć nikomu nie niesie ze sobą zwycięstwa. (...) Śmierć zwycięża jedynie dla siebie. ”
“"Miasto zmieniało swoje oblicze w ciągu dnia nie do poznania. O świcie, kiedy jeszcze drzemało, wjeżdżały na Rynek wozy naładowane warzywami, inne ciężko turkotały po bruku, rozwożąc beczki z piwem i różne towary, a potem zaczynały rozlegać się dzwonki tramwajów, szczękały fiakry, szurały miotły, po siódmej na ulicach zjawiali się uczniowie idący do szkół, miasto budziło się już zupełnie - zaczynały trzaskać okiennice, dźwięczały rolety w drzwiach sklepów, otwierały się okna i Lwów wtedy rozbrzmiewał setkami głosów, i głosy te odzywały się że wszystkich stron, preclarze krzyczeli: "Precle! Precle!", handełesowie wołali:"Handełe, handełe, handełe, handełe - sprzedaż - kupno!", druciarze - Huculi i Łemkowie - chodzili obwieszeni drutem i pułapkami na myszy, pokrzykując: "Garnki drutuję! Jest co do drutowania?", a bednarze: "Jest co do pobicia?, a piaskarze:" Trze piasku? Piasku trze! Piasek! ", a szmaciarze:" Kości! Szmaty! "”
“Ilustracje są jak wyspy, miejsca, do których zmierza się przez morze słów.”
“Las jest trochę jak życie, czasami przerażajace, ale piękne. ”
“-Jak myślisz, co jest największą stratą czasu?
-Porównywanie się z innymi.”
“Najwspanialszym przejawem wolności jest to, że sami decydujemy o tym, jak się zachowywać. ”
“Widzimy tylko to, co jest poza nami, a prawie wszystko dzieje się w nas. ”
“Dobroć okazywana samemu sobie to największa dobroć.”
“Często najtrudniej jest wybaczyć samemu sobie.”
“Każdy z nas potrzebuje jakiegoś powodu, żeby iść naprzód. ”
“Nie ma nic lepszego od dobroci. Kryje się za wszystkim. ”
“Czasami najwiecej odwagi i hartu ducha wymaga wstanie i robienie dalej tego, co się robiło. ”
“Największą mrzonką jest przekonanie, że życie powinno być doskonałe. ”
“Szczerość zawsze jest interesująca. ”
“-Czy twoja szklanka jest do połowy pusta, czy do połowy pełna?- zapytał kret.
-Chyba jestem wdzięczny, że w ogóle ją mam- odpowiedział chłopiec.”
“Kiedy nadciągają ciemne chmury… idź dalej naprzód. ”
“-Co robimy, kiedy nasze serca cierpią?- spytał chłopiec.
-Otulamy je w przyjaźń, dzielimy łzy i wspólny czas, aż obudzą się na nowo, znowu radosne.”
“Nie mierz swej wartości tym, jak jesteś traktowany.”
“Łzy płyną nie bez powodu i świadczą o twojej sile, nie słabości”
“Zapewniam, że ci którzy zaplanowali i przeprowadzili zamachy w Moskwie, zostaną zdemaskowani, kiedy zmieni się polityczny reżim na Kremlu. Bo zleceniodawców tych ataków należy szukać właśnie na korytarzach Kremla. Akty terroru były niezbędne, by wywołać wojnę, by odwrócić uwagę Rosjan i całego świata od skandali i brudnych intryg rozgrywających się na Kremlu.”
“- Nie będę bawił się w lichą gierkę towarzyską, w której fantami są ludzkie życia, Charlie. - Moje gratulacje. - odparłem. - właśnie opisałeś nowoczesną psychiatrię. Ta definicja powinna znaleźć się w podręczniku, Don.”
“- Witaj, Charles.
- Jeśli już kogoś się tu spodziewałem, to pani Higgler. Albo pani Dunwiddy.
- Callyanne wyjechała. Pani Dunwiddy mnie przysyła. Chce się z tobą widzieć.
Zupełnie jak mafia, pomyślał Gruby Charlie. Mafia po menopauzie.”
“- Halo - odezwał się Denver. - Halo, sala 16.
- Halo - powiedziałem.
- Kto mówi?
- Charlie Decker.
Długa pauza. Wreszcie:
- Co tam się dzieje, Decker?
Przemyślałem sprawę.
- Przypuszczam, że dostałem szału - odpowiedziałem.”
“Gruby Charlie wrócił do swego pokoju barwy świata pod powierzchnią wody. Na blacie szafki tkwiła limonka – mały, zielony Budda.
– Zupełnie mi nie pomagasz – rzekł do niej.
Zachował się niesprawiedliwie. To była tylko limonka, nie miała w sobie nic szczególnego.”
“Koło Chapel Hill Charlie zatrzymał auto i wysiadł. Odłamał z gałązki parę sopli by zrobić martini. Wracał do samochodu, wyciągając nogi z głębokich zasp, we włosach i na rzęsach miał śnieg i znów poczułam, że go kocham.”
“"Nie lekceważ wartości rozrywki, Ceony. Porządna rozrywka nigdy nie jest za darmo i wszyscy jej pragną"”