Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "koniec syna", znaleziono 5

Oszczędna żona cały tydzień lepi pierogi i pyzy, sama robi makaron, sama ceruje odzież syna i męża - wszystko po to, by ograniczyć wydatki. Spotyka ją nagroda: pod koniec miesiąca za zgromadzone w ten sposób oszczędności może sobie kupić fartuszek. Będzie jej się przyjemniej pracowało w następnym miesiącu.
- (...) Twój ojciec zapłaci.
- Nie zapłacił, gdy porwano mu syna. Mojego brata przysyłano mu w kawałkach, a on cierpliwie składał te kawałki w chłodni jak puzzle, aby móc go w końcu pogrzebać. Potem zaczął szukać porywaczy po całym świecie, gdzie rozpierzchli się jak robactwo. Nasi ludzie dopadli każdego z nich. Każdego żywcem ćwiartowali. Odcinali im nogi, ręce, nosy, wyłupili oczy. Wysyłali ojcu zdjęcia, a on na ich podstawie tworzył grafiki, które wieszał w domu. Mój ojciec poświęcił na to trzy lata, ale dokonał egzekucji każdego zamieszanego w porwanie.
Uziel był tym, który najbardziej pomagał narodowi Abrahama, prowadząc go przez wieki z woli Pana, aż do tego miejsca w Kanaanie, gdzie podzielił się los Nieba. Dopiero po upadku Uziela naród ten ucierpiał i cierpieć będzie do dnia końca, aż do czasu wielkich obrad, które - jak głosi proroctwo z Księgi Życia nastaną w dniach odrodzenia się Uziela. Nastąpi wtedy otwarcie Księgi oraz wrót u wzgórz Syjonu. Gdy nie ma obrońcy, umiłowanego syna swego Ojca i Przyjaciela, naród Abrama pozostaje bezbronny. Kiedy powróci Uziel i zaopiekuje się Izraelem, nastanie koniec jego ucisku i początek nowej chwały. Będzie to czas, w którym Izrael stanie się wśród narodów świata tak liczny, jak piasek na plaży.
-W końcu! - wykrzyknął Tantal. Udało mi się! Pokonałem system! Najem się! Napiję (...).
-Jasne jest tylko jeden szkopuł- zaczął Charon, spoglądając na formularz z zamówieniem. - Musiałem dokonać pewnych... zmian.
- Co przez to rozumiesz?- zapytał ze złością Tantal.- Zamówiłem tylko dwie rzeczy: wodę i owoc. (...)
Charon pogrzebał w torbie i z dumą wyciągnął zakupy.
- Papier toaletowy- oświadczył.- Przydaje się w każdej ilości.
-Ty idioto!- wrzasnął Tantal. Od tysięcy lat niczego nie jadłem ani nie piłem! (...) Szaleję z głodu i pragnienia, skórę mam pomarszczoną jak emerytowana rodzynka, a ty przynosisz mi papier toaletowy! (...)
-Ty palancie!- zawył Tantal. - Nie mogę go zjeść!
- Posłuchaj, koleś- odparł Charon.- Zaserwowałeś sobie własnego syna na kolację. Nie sądziłam, że będziesz wybrzydzał.
Cześć! Cześć! Hi! Mój brat zginął w wypadku. Cześć! Bardzo mi przykro. Do jutra! Zdradziłem żonę. Z kim? Kiedy pogrzeb? Cześć! Wyskoczymy na piwo? Za tydzień, robią sekcję. Espresso poproszę. Gdzie mieszka ten facet? Ale cycki! Jak długo chcesz tak żyć? Z blondynką z trzeciego piętra. Nie mogę dzisiaj. Pomożesz mi w weekend? Nie wiem, jak jej to powiedzieć. Co chcesz, żebym zrobił? Spójrz na tego faceta! Zamknij się w końcu! Chcę od niej odejść. Długo tak nie pociągniesz. Wiem. Mocna rzecz. John się zwolni. Mam syna! Kiedy? Nie sądzę. Moja córka jest lesbijką. W tygodniu złoży wymówienie. Myślisz, że był pijany? Gdzie mieszka twoja matka? Ojciec powiedział, żebym spierdalał. W Brighton. Matka nalega, żebyśmy przyjechali. Wczoraj tak lało. To tak daleko. Przecież byłeś z nim umówiony. Wiem, ale... Nie krzycz na mnie!... Padało. Co ona tak się wydziera? Słyszałeś? A jak to wszystko się wyda? Chris ma problemy w szkole. Chciał ochronić córkę. Szczeniak nie ma pojęcia... Tam są teraz wyprzedaże. Kochana, wszędzie są wyprzedaże. Niezły ten sprzedawca, buźka jak marzenie. Wyprowadzili się przedwczoraj. Przymierz koszulę, fioletową, nie, niebieska lepsza. Rozmawiałam z matką. Pasują? Pasują. Bierzesz? Jeszcze nic nie mogę powiedzieć. Bierz! Co? Kolejna żałosna ciotka? To centrum jest jak świątynia! Odwidziało mu się. Masz fajkę? Gdzie są te jebane windy! Szczać mi się chce. Pojechał do Londynu. Chuj z nimi. Dostanę inny rozmiar? Idźmy już. Nie widziałem go od miesiąca. Długo jeszcze?
© 2007 - 2025 nakanapie.pl