Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "legion do a tak", znaleziono 7

W momentach przerażenia czułem się tak, jakby wpasowano mnie w rolę, o którą się nie prosiłem, jakbym zgłosił się na ochotnika na front podczas wojny, której ogromu jeszcze nikt z nas nie znał. "Przeznaczenie" brzmiało niczym "powinność", a gdyby przyszło mi trafić w środek bitwy z legionem przerażających potworów, sam musiałbym dokonać tego wyboru.
Trzymając tu Pharabota, pozwolił pan namnażać się wirusowi, który wciąż się szerzy.
Psychiatra pobladł.
- Chce pan powiedzieć, że... to nie koniec morderstw?
- Erwan odszedł nie odpowiadając. Paliło go z pragnienia. Przed oczyma stanęła mu koszmarna wizja. Rozklekotany pociąg sunął po torach pośród nocy. Przedziały były ostro oświetlone. A wewnątrz siedział cały legion szaleńców z kieszeniami pełnymi gwoździ, kawałków metalu i szkła. Wszyscy byli nafaszerowani wierzeniami Yombe.
Przeczytam początek. „Litwo, ojczyzno moja.” – Zaraz zaraz – zdenerwował się trzynastoletni dryblas. – Co pan przed chwilą mówił że on był Polakiem a teraz pisze „Litwo ojczyzno moja”? – Co to jest ojczyzna? – zapytał jakiś siedmiolatek. – Kraj który musimy oczyszczać z Żydów – powiedział jego starszy kolega. – To znaczy ta okolica w której mieszkamy. Ojczyzna to takie miejsce gdzie nie wpuszcza sie obcych zwłaszcza kolorowych – błysnął erudycją. – Kuzyn mi powiedział on jest skinheadem. To taki legion ludzi, którzy walczą w obronie swojego kraju. A najniebezpieczniejsi są tacy właśnie, co udają Polaków, a potem wypisują, że ich ojczyzną jest Litwa. Napiszę do tego kuzyna, to pomaca tego Mickiewicza bejsbolem.
Zatrzymała się. A przynajmniej większa część Agnes Nitt się zatrzymała. Było tam bardzo dużo Agnes. Chwilę trwał nim znieruchomiały jej zewnętrzne regiony.
Tęskniła nieco za Śląskiem pamiętanym z dzieciństwa, mimo że nie pochodziła z rodziny robotniczej i zawsze żyła nieco z boku tych kształtujących region tradycji. A może po prostu jej sentyment wynikał tylko z tego, że w pewnym wieku każdy zaczyna uważać, że "kiedyś było lepiej"?
Kapitalistyczna przyszłoś nadeszła, ale korzyści i koszty zostały rozprowadzone nierównomiernie, a nawet prostacko. Przypomniawszy swoim czytelnikom, że "dla pokolenia drugiej wojny światowej w Europie Wschodniej komunizm był "bogiem, który zawiódł", Feffer stawia tezę omawianą w tym rozdziale: "Dla dzisiejszego pokolenia tego regionu bogiem, który zawiódł, jest liberalizm".
Autostopem przez Galaktykę jest - jak często i słusznie zauważano - dość zadziwiającą publikacją. Zasadniczo jest przewodnikiem. Problem - a raczej jeden z problemów, ponieważ jest ich wiele, a ich znacząca liczba permanentnie paraliżuje sady cywilne, handlowe i kryminalne wszystkich regionów Galaktyki, zwłaszcza zaś, gdzie to możliwe, te co bardziej skorumpowane - jest następujący.
Poprzednie zdanie ma sens. Nie w nim problem.
Problemem jest:
Zmiana.
Przeczytaj to jeszcze raz i zrozumiesz.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl