Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "loonia gdy", znaleziono 12

Nie trzeba mieć wyglądu bestii, by nią być. Pod gładkim licem często kryją się zgnilizna i obłuda, mój panie.
Siedziałyśmy na kocu, patrząc na pola i las przed nami, i opowiadałyśmy sobie historie, gdzie jest mój jednorożec. Jakie to miał pilne zajęcia, że musiał ode mnie odlecieć.
W swej skromności uważał się za grafomana, a był donosicielem
Nacjonalizm palestyński, tak jak nacjonalizm izraelski, musi znaleźć rozwiązanie kompromisowe. Jeśli Izraelczycy przybyli z różnych powodów , określonych historycznie (...), to trzeba, aby Palestyńczycy również stworzyli narodowe państwo palestyńskie; nie w miejsce Izraela, lec u boku Izraela.
Oto Księżyc pełnią wielkiej piękności uwieńczon.
Słońce z kwiatu lic twych wschodzi nad głową młodzieńczą,
Tak pięknością władnie, taką posiadłaś urodę,
Jakby piękno wszystkich stworzeń pochodziło odeń.
(...) zyskałem pewność, że twój ostatni oddech, będzie także moim ostatnim oddechem. To ciebie szukałem całe swoje życie. Bez ciebie jestem niekompletny. Jesteś moją drugą, lepszą połową, Lic. Nie mogę bez ciebie żyć.
Kilkuletnia honda civic pełniła dziś funkcję biura. Nie lubiła samochodów. Dużo lepiej pracowało jej się w pokojach hotelowych, prywatnych mieszkaniach, a nawet w plenerze na kocu. Większa przestrzeń dawała większe pole manewru, automatycznie skracając czas pracy.
Ludzie przenoszą się w nowe miejsce, gdy są już zmęczeni ciągłym lękiem. Dręczącym poczuciem, że choćby nawet ciężko pracowali, ich wysiłki nie zdadzą się na nic, że to, co budowali przez rok, może lec w gruzach jednego dnia. Brakiem perspektyw, wrażeniem, że oni sami jeszcze jakoś sobie poradzą, ale ich dzieci - już nie. Świadomością, że nic się nie zmieni, że szczęście i dobrobyt można osiągnąć tylko gdzieś indziej.
Ludzie przenoszą się w nowe miejsce, gdy są już zmęczeni ciągłym lękiem. Dręczącym poczuciem, że choćby nawet ciężko pracowali, ich wysiłki nie zdadzą się na nic, że to, co budowali przez rok, może lec w gruzach jednego dnia. Brakiem perspektyw, wrażeniem, że oni sami jeszcze jakoś sobie poradzą, ale ich dzieci - już nie. Świadomością, że nic się nie zmieni, że szczęście i dobrobyt można osiągnąć tylko gdzieś indziej.
Podobiznę lic jej własnych - wino, które płonie -
Niby ognia blask różowy podałem jej w dłonie.
Wzięła je i zapytała, śmiejąc się, dziewica:
"Jakże można kazać komuś, by pił ludzkie lica?"
Rzekłem: "Wypij, to łzy moje, z mej krwi te czerwienie,
W czarze zmieszał je mój oddech i moje westchnienie".
„ Jesteśmy w takim stopniu silni i nieugięci, w jakim pozwalają nam na to nasze najdrobniejsze słabości, a one potrafią być doprawdy niewyobrażalnie małe – jak długość rzęsy śpiącego dziecka czy obwód niemowlęcej rączki. Życie ludzkie może w mgnieniu oka ulec zmianie; również w mgnieniu oka, jak się okazuje, mogą lec w gruzach najbardziej niezłomne zasady.”.
Nie osądzaj mnie, chciałabym pow­iedzieć. Nie osądzaj, póki nie spojrzysz na świat z mojej obecnej per­spek­tywy. Jesteśmy w takim stopniu silni i nieugięci, w jakim pozwalają nam na to nasze na­jdrob­niejsze słabości, a one po­trafią być doprawdy niewyo­brażalnie małe – jak długość rzęsy śpiącego dziecka czy obwód niemowlęcej rączki. Życie ludzkie może w mg­ni­eniu oka ulec zmi­anie; również w mg­ni­eniu oka, jak się okazuje, mogą lec w gruz­ach na­jbardziej niezłomne za­sady.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl