Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lub donka", znaleziono 87

Uśmiechał się, gdy zięć wesoły
Przynosił z miasta kwiaty Żonce
I wołał śmiesznie: "Zońka-słońce,
Masz od Moskala polskie kwiaty,
Za to mu ruskiej daj herbaty!
Nic nie sprawiało Lonce większej przyjemności, niż demaskowanie ludzi, którzy kreowali się na ideały. Po tylu latach pracy zakodowała sobie, że to jest właśnie jej misja: pokazywanie światu jacy naprawdę są ludzie. A co tu ukrywać, większość była zła do szpiku kości.
- Śmierć jest matką piękna - powiedział Henry.
- A czym jest piękno?
- Trwogą.
- Dobrze powiedziane - pochwalił Morrow. - Piękno rzadko jest czymś delikatnym lub pocieszającym. Wręcz przeciwnie. Automatyczne piękno jest często dość zatrważające. (...) I jeśli piękno to trwoga, w takim razie czym jest pożądanie? Wydaje nam się, że mamy wiele pragnień, ale w istocie mamy tylko jedno. Jakie?
- Aby żyć - powiedziała Camilla.
- Żyć wiecznie - dodał Bunny z brodą opartą na dłoni.
"Kiedyś, jak przypuszczam, nosiłem w sobie różne historie, ale teraz nie mam już innych. Nie będę nigdy w stanie opowiedzieć żadnej historii - oprócz tej jednej".
Ludzie lubią źle myśleć o innych; im gorzej o nich myślą, tym bardziej są zadowoleni.
(...) nie należy prowokować głupców do zemsty.
Tylko to, że jesteśmy od kogoś mądrzejsi, nie znaczy, że nasze uczucia są lepsze, piękniejsze czy bardziej prawdziwe.
Zawsze bałem się ludzi, którzy w swoim mniemaniu posiedli prawdę. Są gotowi zrobić wszystko, nawet pozmieniać fakty i tak je wymodelować, by do niej pasowały.
Dzień był parny i tak duszny, że w powietrzu dałoby się zawiesić nie tylko siekierę, ale cały asortyment sprzętów gospodarstwa domowego.
W końcu ona sama też była młoda - jakieś piętnaście lat i pięćdziesiąt kilogramów temu...
Aurelia zdała sobie sprawę, że jest stara, gruba i nikomu niepotrzebna. Ot, Barbapapa!
Niestety było tam ciemno jak u Murzyna w... (powiedzmy pod pachą!), toteż kiedy szukała po omacku, urwała półeczkę z kosmetykami, te runęły na umywalkę, strącając mydło. Oczywiście w momencie, kiedy zadzwonił telefon, stopa pani Dzidy trafiła właśnie na nie.
Podobno bywają stare małżeństwa, które po pięćdziesięciu spędzonych ze sobą latach widzą siebie ciągle zakochanymi oczami z pierwszej randki.
Piękno to strach. Cokolwiek nazywamy pięknym, boimy się tego.
Nie ma nic złego w umiłowaniu piękna. Ale piękno - jeśli nie jest połączone z czymś głębszym - jest zawsze powierzchowne.
Jeśli budzisz się z zamiarem zamordowania kogoś o drugiej, raczej nie zastanawiasz się, czym nakarmisz zwłoki na kolacje.
Każdy czyn w bezmiarze czasu rozpływa się w nicość.
Nie ma nic bardziej samotnego i dezorientującego niż bezsenność.
Śmierć jest matką piękna.
Lubimy wierzyć, że w tym starym wyświechtanym powiedzeniu "amor vinicit omnia" kryje się ziarno prawdy. Ale jeśli się czegoś nauczyłem w trakcie mego krótkiego i smutnego żywota, to tego mianowicie, że ta konkretna sentencja jest kłamstwem. Miłość nie zwycięża wszystkiego. I ktokolwiek myśli inaczej jest głupcem.
Nasza własna jaźń czyni z nas ludzi bardzo nieszczęśliwych i właśnie dlatego tak bardzo chcemy ją zgubić.
Po cóż lękać się rzeczy, o których nic się nie wie? - spytał. - Jesteście jak dzieci. Które boją się ciemności.
Psychologia to jeszcze jedno określenie na coś, co starożytni nazywali losem.
Wielki smutek, który dopiero teraz zaczynam pojmować: nikt nie wybiera własnego serca. Nie możemy zmusić siebie do tego, żeby chcieć czegoś, co dobre dla nas lub dla innych ludzi. Nie wybieramy tego jacy jesteśmy.
Dobro nie zawsze wynika z dobrych uczynków, a złe uczynki nie zawsze są skutkiem zła.
Świat do mnie nie przyjdzie, więc ja muszę wyjść do świata.
Ale czasem, niespodziewanie, rozpacz przelewała się przeze mnie falami i wtedy aż brakowało mi tchu; a gdy fale cofały się, spoglądałem na zasolony wrak zalany światłem tak jasnym, tak smutny i pusty, że nie umiałem sobie przypomnieć, czy świat kiedykolwiek nie był martwy.
Nie miałem jej nic do zaoferowania. Byłem chorobą, niestabilnością, wszystkim, przed czym chciała uciec.
Po co w ogóle czymkolwiek się przejmować? Czy jako istoty wrażliwe nie zostaliśmy umieszczeni na ziemi, żeby zaznać szczęścia w tym krótkim czasie, który jest nam dany?
To już lepiej nigdy się nie urodzić - nigdy niczego nie chcieć, nigdy na nic nie liczyć.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl