Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ludzie do reich", znaleziono 70

Normalni ludzie czymś się zajmują. Ja w tym celu się uczę.
Nie jestem nieszczęśliwy. Tylko ludzie pozbawieni celu są nieszczęśliwi. Ja mam cel.
Ludzie którzy nie potrzebują brui, mogą się z nich śmiać. Tak samo jak ludzie, którzy nie potrzebują modlitw, kpią sobie z Boga.
- ROZDZIAŁ - DEDYKACJA.
Większość ludzi rodzi się i umiera zupełnie bez celu, nic nie zmieniając na kartach historii.
Ludzie potrzebują wroga, żeby się zjednoczyć we wspólnym celu. A wtedy łatwiej nimi kierować. Poczucie wspólnego celu jest o wiele ważniejsze niż prawda. W gruncie rzeczy prawda nie ma z tym nic wspólnego.
To niesamowite, że ludzie mogą mieć taki wachlarz zaburzeń. Szkoda tylko, że żadna z jego barw nie przypomina kolorów tęczy.
Mało kto na­praw­dę żyje? Więk­szość ludzi je­dy­nie we­ge­tu­je i włó­czy się bez celu. Praw­dzi­we życie jest wy­bo­rem.
Skoro nie mogę wyjść na ulicę i strzelać do ludzi w celu wyładowania złych emocji to chociaż pójdę się nażreć.
Wszyscy ludzie rodzą się z właściwym sobie pragnieniem szczęścia, i do tego finału, niby do jednego, prawdziwego celu zmierza każde ludzkie działanie, ale w tym właśnie tkwi trudność: poznać, co to jest szczęście i na czym ono polega; i nie mniej trudne jest osiągnięcie tego poznawczego celu, i ludzie dążą ku niemu różnymi drogami.
Zresztą, ten osioł komisarz zadawał mnóstwo dziwnych pytań. Sama wiesz, jak trudno jest pojąc ludzi z niższych sfer...
Quasi-patrioci. Zatopieni w kłębach dymu wymierzają swoją sprawiedliwość. Żywi ludzie nie mają dla nich żadnej wartości, choć zmarłym oddają cześć.
Ludzie czasami specjalnie oznaczają z wyznaczonej ścieżki, by zobaczyć, co czai się na nieznanej drodze. Często są to sytuacje, których nie doświadczylibyśmy, idąc prosto do celu.
Ci ludzie stoją u progu śmierci i wiecznego piekła, gdzie diabły wyprują im łopatą flaki, pożrą je, a potem wysrają i tak przez całą wieczność.
Ludzie często wyruszają w drogę i myślą, że dojdą do celu za dwa albo za kilka dni. Czasami zajmuje im to całe życie. O niektórych drogach mówi się nawet, że nie mają końca.
Religie to wyraz nadziei. (...) Religie to obietnice... obietnice, że coś nas strzeże i kieruje naszymi krokami. Wobec tego proroctwa to naturalne przedłużenie nadziei i pragnień ludzi.
Niemal do perfekcji opanował groźny wyraz twarzy, który idealnie odstraszał ludzi i kończył niemal każdą znajomość, zanim ta w ogóle miała możliwość zaistnieć.
Moje doświadczenie pokazuje, że kiedy ludzie osądzają inne osoby przez pryzmat ich wyglądu albo tego, czym się zajmują, to rzadko mówi to coś o obiekcie ich krytyki. Jest to wyraz kompleksów tego, kto wygłasza takie wyroki.
Zresztą tresura pozostaje wciąż jednym z najbardziej ulubionych zajęć człowieka. Kiedy nie ma pod ręką zwierzęcia - istoty nadającej się do tego celu ze względu na jej bezbronność - ludzie z upodobaniem tresują się wzajemnie.
Niech diabli wezmą pieszczoty, pochlebstwa i deszcz prezentów, skoro jedyną rzeczą, jakiej ludzie rzeczywiście pragną, jest szacunek. Okaż bliźnim szacunek, a zatańczą, jak im zagrasz.
Zgadza się - my nie znaczy czegoś takiego jak przeznaczenie. Tylko ci, którzy w swym strachu i niewiedzy potkną się na swej drodze do celu, spadają w odmęty błotnistej rzeki zwanej przez ludzi "przeznaczeniem".
– Ty patrzysz na przeszłość, a ja w jego oczach widzę prawdę i skruchę. On szuka celu w życiu, jak wielu innych. Każdy poszukuje swojego "ja", nie tylko ludzie – powiedział sir Kondrat w stronę Sariela.
Syreny wznosiły się opadały ponad szumem głosów płynących z radia w telefonie. Już byli w drodze - ludzie w mundurach, posiadający autorytet i prawo pierwszeństwa przejazdu, ale działający bez celu i sensu. Wiedzieli jedynie, że mają się śpieszyć, bo jeśli nie zdążą, stanie się coś strasznego.
Tam ludzie nie umieli odczuwać bezpośrednio. Wszystko było celowym, sztucznym, przystosowanym do kamertonu ogólnego i nastroju chwili. Nawet oryginalność, naturalność i indywidualny styl życiowy był szatą przywdzianą w celu zdobycia sobie wzięcia w towarzystwie, wyrobienia marki.
Istnieje pewien szczególny rodzaj ludzi, którymi pogardzam. Są to poszukujący jakiegoś wyższego, uniwersalnego celu, którzy nie wiedzą, po co żyć, i jęczą, że muszą "odnaleźć siebie". Słyszy się to wszędzie dookoła. To chyba najbardziej wyświechtany banał tego wieku. W każdej książce, jaką otworzysz. W każdym obmierzłym zwierzęciu. Najwyraźniej wyznawanie tego jest rzeczą nad wyraz szlachetną. Ja powiedziałbym raczej, że to największy wstyd.
Mama mówiła, że wykształcenie da mi głos. A ja chcę mieć głos. I nie tylko taki zwykły głos, chcę mieć głośny, mocny głos. Chcę wejść do pokoju i coby ludzie słyszeli mnie, jak nawet jeszcze nie otworzę ust.
- Cyli tu chodzi o to, skond się biorom dzieci? - Ni, bo to wiedzom nawet zwiezoki, ale ino ludzie wiedzom o Romansowaniu - tłumaczył Rob. — Kiedy byk spotyko paniom krowę, nie musi jej godoć: „Serce mi robi «bang, bang, bang!», kiedy cie widzem”, bo majom to jakby wbudowane do głowy. Ludziom je trudniej. Bo wicie, Romansowanie je bardzo ważne. W zasadzie je to sposób, coby chłopocek mógł się zbliżyć do dziewcyny tak, coby łona go nie pobiła i nie wydropała łocu.
Ale wie pani co? Panią to jeszcze dużo miłych rzeczy może w życiu spotkać. Ładna pani jest, to i ludzie będą traktować panią ładnie. Tylko niech pani niczego nie odkłada na później, dobrze? Nigdy nie wiadomo, oni czekają na nas wszystkich, toteż mówię, coby pani nic nie odkładała, bo nie warto.
Ludzi pragnących uciec od betonu, asfaltu, młotów pneumatycznych i ryku klaksonów podmiejski park przyciąga niczym magnes. Wśród tych, którzy szukali odpoczynku w chłodzie cichego lasu, znalazł się ktoś, kto przybył w zupełnie innym celu- drapieżnik szukający kryjówki na resztki swojej zdobyczy.
- Myślałam, że do piekła idzie się po śmierci. - Wreszcie coś z siebie wykrztusiłam. - Co oni tu robią?
- Widzisz, to kolejny stereotyp. Ludzie stworzyli piekło i niebo, żeby straszyć lub obiecywać. Często nie rozumiem, was, ludzi. Zbyt szybko przywołujecie moje imię, zbyt często wycieracie sobie mną usta. (...) Spytałaś, dlaczego ci ludzie tutaj są, choć nadal żyją. Otóż piekło istnieje, ale na ziemi. Tworzą sobie to piekło ludzie poprzez życie, jakie wiodą. Przemoc, alkohol, narkotyki, dopalacze, nienawiść, złość, zemsta, wojna, morderstwa, gwałty, handel ludźmi... to jest prawdziwe najprawdziwsze piekło.
Drużyna to grupa ludzi, którzy pracują w atmosferze otwartości, szczerości i wzajemnego zaufania, a łączy ich wspólny cel. Nie stworzy się drużyny bez tego celu. Im jest głębszy, tym lepiej. Przywództwo musi być oczywiście bardzo silne, ale jednocześnie każdy z członków drużyny powinien czuć, że odgrywa w niej istotną rolę i ma wpływ na to, co się dzieje.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl